Skocz do zawartości

SYLWIAK

Społeczność
  • Postów

    303
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21
  • Żetony

    3,055

Treść opublikowana przez SYLWIAK

  1. Tę "minę" zgotowałam sobie sama. Jestem tego w pełni świadoma. Chociaż za każdym razem, gdy przyjeżdżała jakaś dziewczyna na zmianę, uprzedzałam rodzinę, że może chcieć korzystać z przysługującego wolnego. Dziadek wózka nie ma, nie był mu potrzebny a na chwilę obecną rodzina uważa że jest na tyle "zdrowy" że go nadal nie potrzebuje.
  2. Witajcie kochani nie udzielałam się ostatnimi czasy, ale czytałam Was systematycznie. Potrzebuję rady "starych wyjadaczy". Do obecnego podopiecznego przyjeżdżam już od 3,5roku. Zlecenie w miarę spokojne, bez dźwigania i nocek. Kasa też ok. Jednak od jakiegoś czasu czuję się wypalona. Po części z własnej winy gdyż popełniłam kardynalny błąd - nie korzystałam z dnia wolnego czy też dwóch popoludni. Tu gdzie jestem jest totalne zadupie, więc nawet wyjść nie ma gdzie by z kimś pogadać a i też nikogo z rodaków w okolicy nie ma. Tak więc przez własną głupotę doprowadziłam do sytuacji gdzie rodzina uznała za normalne że siedzę w domu. Podopieczny od jakiegoś czasu osłabł trochę. Po domu porusza się swobodnie, ale zdarzyło się, że podczas spaceru robiło mu się słabo. Jest to uparty człowiek i pomimo takich sytuacji chciał dalej iść. Córka nie przeciwstawiała mu się i tak oto szliśmy dalej. Po tych zdarzeniach, oznajmiłam rodzinie, że nie będę wychodziła z nim sama na spacery, bo jest to dla mnie zbyt duża odpowiedzialność, której na siebie nie wezmę. Przez kilka tygodni było ok, rodzina przyjęła to do wiadomości. Jednak ostatnio jedna z córek mówi do mnie, że ojciec jej się skarżył że nie chce z nim na spacery wychodzić. Więc znowu stanowczo odmówiłam i wyjaśniłam dlaczego, na co ona , że one (córki) też nie będą mogły być codziennie by z nim spacerować. Ton głosu pretensjonalny i mina focha. Oznajmiłam więc, że będziemy wychodzić jak one będą miały czas. Przygotowuję się do rozmowy z rodziną o tym czy w ogóle mam tu jeszcze wracać, bo swoje stanowisko określiłam jasno. Zamierzam zapytać jak rozwiążą problem dni wolnych z których ani ja ani moja zmienniczka nie korzystałyśmy, czy w ogóle wolnego dla osoby, która ewentualnie tu przyjedzie. Skoro teraz wyjście na spacer z ojcem stanowi problem, to co będzie jeśli będziemy chciały wykorzystać przysługujące nam wolne? Wiem , że to już musztarda po obiedzie, więc proszę bez hejtu. W tym momencie czuję się bezsilna. Chyba po cichu liczę na to, że nie będą chcieli bym wracała. Dobrze robię decydując się na taką rozmowę?
  3. Uwielbiam ten domek🤣🤣 zawsze to puszczam sobie gdy śnieg spadnie i pocieszam się tym, że w Karkonoszach nie mieszkam, więc za łopatę i do roboty🤣
  4. Uwielbiam ten domek🤣🤣 zawsze to puszczam sobie gdy śnieg spadnie i pocieszam się tym, że w Karkonoszach nie mieszkam, więc za łopatę i do roboty🤣
  5. Dzień dobry kto jeszcze nie pił kawy proszę się częstować
  6. Z mojego doświadczenia wiem, że jak się nie upomnisz to nie ma podwyżki. W tym roku w styczniu rodzina dostała aneks do umowy z podwyżką co było argumentowanie tym, że wzrosły płace opiekunów i muszą podnieść ceny. Moja umowa została po staremu, a że córka dziadka powiedziała mi wprost , że będę zarabiać więcej więc zadzwoniłam do firmy i się upomniałam o swoje. Teraz też już wiem, że znowu dostaną aneks na nowy rok i czekam na swoją nową umowę, zobaczymy jak to tym razem będzie 🤣 Jeśli chodzi o kwotę 1700 to jest to realne.
  7. Po 20 godzinach jazdy dotarłam do domu. Teraz należny odpoczynek
  8. Dzieńdoberekwyjazd późnym wieczorem, zmienniczka będzie około 17-stej a potem to już z górki powiem Wam, że czasami jak czytam jakie zmienniczki/zmiennicy się trafiają to skóra cierpnie. Dlatego się cieszę, że koleżanka poznaną na przerwie okazała się super babką i teraz się wymieniamy. Przez 2 lata dziadek nie chciał tu nikogo innego oprócz mnie. Dał się przekonać, że też mam rodzinę i nie mogę tu siedzieć długo. Najważniejsze, że kobieta nie psuje wypracowanych przeze mnie zasad, czyli robimy tylko to co do nas należy. A Wy jakie doświadczenia macie że zmienniczka mi/ zmiennikami?
  9. Zamówienie u męża złożyłam już na wędzoną sielawę? od Ciebie "szatana" jutro na drogę poproszę
  10. Dzień dobry kochani. Sjestę zaczynam i tak sobie patrzę na ten obrazek i serducho się raduje?
  11. @Amaranta jak zawsze miła, jednak nie wiesz co mówisz głosik ci u mnie jak u słowika co konie dusi zanim pyska otworzę to mąż zapobiegawczo roboty szuka by tego nie słuchać ? Nie wiem jak te moje dzieci mogły przy tym wyciu zasypiać ??? Miłego dzionka wszystkim
  12. Witam kochanize śpiewem mi nie po drodze, ale dzisiaj zaryzykuję: "ta ostatnia niedziela...." wyjazd w piątek ? Miłego dnia wszystkim życzę ?
  13. Miłego dnia wszystkim jeszcze tylko 8 dni i podróż do domu
  14. Och.... Wywalam, nawet kilka razy dziennie
  15. @Joker trzymam kciuki by Ci się udało. Nie paliłam 5 lat, wiem jak ciężko jest rzucić. Niestety jedna stresująca podopieczna wystarczyła bym wróciła do nałogu. Gdy zapaliłam tego pierwszego papierosa po dość długiej przerwie, to czułam się jak bym nigdy w życiu nie przestała palić. Zero jakichkolwiek zawrotów głowy, nic. Stres też był niemały i adrenalina, wszystko to pewnie zrobiło swoje.
  16. Witamy w naszych skromnych progach
  17. Dzień dobrykawa podana, proszę się częstować
  18. Synuś PDP dotarł. Godzinę później. Musiał odgrzać sobie obiad, o czym poinformował mnie dziadek gdy wróciłam. Ton głosu pretensjonalny i podwyższony tak by syn to słyszał ? myślałam, że parsknę śmiechem ?? na moje stwierdzenie, że trudno by czekał gorący obiad na kogoś, kto się spóźnia godzinę, dziadek wybałuszył oczy jak pekińczyk a ustami kłapał jak ryba bez wody. Chyba nie spodziewał się takiej odpowiedzi, raczej oczekiwał kajania się. No cóż, nie ze mną te numery?
  19. Dzień dobrynie nawidzę gdy ludzie się spóźniają? Syn podopiecznego miał być dzisiaj u nas w odwiedzinach, zapowiedział się na obiad. My już zjedliśmy a jego nadal nie ma. Czekać nie będę. Idę na przerwę
  20. Na śniadanie spóźniłam się? ale na kawę popołudniową zapraszam
  21. Dzieńdoberekpogoda nie rozpieszcza, więc ja to zrobię. Zapraszam na poranną kawę, wystarczy każdemu
  22. Miłego dnia wszystkim. Ktoś zajumal mi słońce ??
  23. Czuj się jak na urlopie ? mam nadzieję że podopieczna stanęła na wysokości zadania i bezpiecznie odtransportowala Cię do pokoju ??

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 12 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 360 tysięcy postów w ponad 30 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji naraz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...