eugenia1

i jeszcze propozycje dla posiadaczy kotów

a tu choinka dla zaradnych

i stajenki tez są ciekawe

ale ja sobie nie kupiłam , bo mam jeszcze z zaszłego roku

Upsss chyba udzielił mi się przedświąteczny nastrój, chociaż wcale nie miałam na to ochoty. Specjalnie po to przyjechałam do Demenzlandi. No ale a to Jarmark świąteczny ,a to choinki sprzedają różniste

Ten film nie przynosi chluby ani polskim opiekunkom ani Niemcom. To jakaś parodia jak nie powinna wyglądać opieka , jak nieuregulowany jest rynek pracy opiekunek.A to że pani Donata nie zna niemieckiego prawa pracy nie upoważnia Niemców do jej wykorzystywania. I czy aby pani Donata nie pracuje na czarno?

Bardzo poruszył mnie ten film. Pani Donata siedzi w Niemczech 3 miesiące a w domu miesiąc chociaż powinno być odwrotnie,bo chyba chory mąż jest ważniejszy od chorego Adolfa.Jej zażyłość z podopiecznym (całuski, głaskanie po rękach i.t.p) niesmaczna, Ponadto pani Donata powinna zadbać o siebie bo ma wyraźne problemy z nogami a nie tyrać 3 miesiące bez żadnego wolnego ( w życiu bym na to nie wpadła) za takie pieniądze. Przecież spotyka się w sklepiku z innymi Polkami. I co ? One też takie mądre jak ona ?Ale jak już ktoś wyżej napisał takich pań jest multum.Zawsze powtarzam taki opiekunkom szanuj się sama bo inaczej nikt cię nie uszanuje. Cały te film jest oburzający. Brak mi słów, chyba nie zasnę .Po chusteczkę to oglądałam

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Urlop chociaż najbardziej udany, ma to do siebie że się kończy, więc się spakowałam ,jestem i pracuję. Nie chcem ale muszę Życzę wszystkim satysfakcji z pracy i miłego dnia.

Dzień dobry. Ja jeszcze na urlopie więc poszłam do kina i jestem oszołomiona filmem Bohemian Rhapsody. Wspaniały, fantastyczny, cudowny!!! Ludzie siedzieli na miejscach do końca napisów.Jeszcze tego nie widziałam a jestem knomaniakiem. Oglądałam w technologi imax więc było super. Polecam bardzo.

U mnie piękna pogoda więc plan na dzisiaj

A ja teraz raczej w takich klimatach

Witam porannie przemiłe towarzystwo forumowe. Kaweczka się przyda.Ostatnie drobiazgi pozbieram, walizeczki w ręce i wieczorem do domu. Uff....Życzę wszystkim w pracującym szybko mijających dni

masz dobre serce Hawana

A ja miałam wczoraj przygodę ale z tych niemiłych. Ponieważ moja kariera w Bambergu dobiega końca, postanowiłam z koleżanką skosztować słynnego wędzonego piwa w najsławniejszym miejscowym browarze Schlenkerla. Wchodzimy od strony ogródka piwnego, ludzie siedzą , wiele wolnych miejsc bo to 13:30, obsłógi nie widać. Idziemy wiec do baru , kupujemy piwo i wracamy aby usiąść w ogródku. A kelnerka nam mówi , że nie możemy usiąść przy stole , bo kupiłyśmy piwo BEZ OBSŁÓGI.Możemy sobie usiąść pod drzewem. Wypiłyśmy na ulicy, jak wielu innych.Piwo bardzo dobre ale ......Dziwnie się poczułyśmy

Jakieś wyjście się znajdzie, bo zbyt wielu ludzi potrzebuje naszego wsparcia i zbyt wiele firm żyje z naszej pracy

nic to... Pora się pożegnać. Obejrzę sobie Szkło kontaktowe,żebym szoku nie doznała jak za tydzień w Ojczyźnie ukochanej z busa wysiądę. Spokojnej nocy wszystkim

O matko! Kamień z serca!!!!!

Tak tylko zapytałam, każdy reaguje inaczej

Chyba śliwki ( najlepiej suszone)

Bym musiała do 18-tej też nie jeść żeby tak wyglądać