Skocz do zawartości

NNNdanuta

Społeczność
  • Postów

    3231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez NNNdanuta

  1. Nie ważne czy szklanka jest do połowy pełna czy do połowy pusta... Musi zawierać tyle ile gasi pragnienie ...
  2. Za murem chińskim, czy przed murem chińskim ???)))
  3. Co tam słychać w polityce??? Jakie prognozy ???))))
  4. Nie jeździłabym do opieki tylko po to żeby się przemęczyć ... Nie mam tez zamiaru żeby na mnie się odcisnął każdy przeżyty stres. Każdy kto tylko taki ma pomysł na zarabianie wypracowuje swoje własne techniki utrzymania się przy zdrowiu. Ja nie przyjmuje zleceń z nocnym wstawaniem bo wiem, że tylko noc dobrze przespana (a więc głęboko)oddzieli mnie od wszystkiego z czym dzień mnie złączył. Śpię bez prochów i innych wspomagaczy. I idę do podopiecznego i nie mam żalu za wczorajszy dzień i choć dołoży mi dzisiaj (teoretycznie) to nie nosze nigdy podwójnego bagażu bo wczorajszy dzień mam już olany (brzydko mówiąc). Zawsze mu daję szansę zacząć od nowa. Nie siedzę tez na stellach, które mnie uwierają. Nie dzielę włosa na czworo i nie bawię się w rozpamiętywanie .., robię swoje i to robię dobrze żeby sama na siebie bata nie ukręcić i zamotać się w poczucie winy, czy jakieś wyrzuty sumienia. Egzekwuję czas pracy czynnej i pauzę ! Do domu wracam i mogę normalnie funkcjonować a nie odchorowywać stellę. Mniej więcej się wie ile ludzi jeździ do opieki, ale nikt nie wie ilu zaczęło i nie wytrzymało ciśnienia w tej pracy... To trudna praca i trzeba tu dbać o siebie.))))
  5. Tu nie ma , ale w Much poznałam opiekunkę, która była tegoż wyznania...
  6. To nie jest kościół otwarty, dobrze że mogłam powiedzieć przy pożegnaniu, żem tylko opiekunka i idę tam gdzie moja pani chce... Przy kawie jeszcze raz musiałam tłumaczyć mojej pdp inność tego kościoła, a słów brak, ale wreszcie zrozumiała, że popełniłyśmy nietakt... i podstawową różnicę. Nie żałuję, że byłam w tym kościele bo to była naprawdę ciekawa podróż "do miejsc nieznanych"))
  7. Tak.., tylko, że ja ją przygotowywałam, że kościół inny... Wygooglowałam i poczytałam Miałam nadzieję, że zrezygnuje... No nic.., w tym kościele pojawienie się z takimi intencjami jakie miała moja pdp (zamiast katolickiego) jest sporym nietaktem
  8. Słucha .., ale woli na żywo Jak wyszłyśmy to zapytałam: - Podobało się ? Odpowiedziała : - Tak. Pójdziemy w przyszłą niedzielę ? - pytam dalej. Nie - odpowiedziała. I tak sprawa zamknięta... Taka jest, uparta.., ale jak zobaczy to niczego nie będzie (co jej nie pasuje) ciągła. ))))
  9. Już wiem jak na dworze bo na tarasie byłam Dziś muszę się trochę przeorganizować bo moja pdp wymyśliła sobie kościół nowoapostolski. Dwie trzecie droga krótsza niż do jej katolickiego, czyli da się dojść i wrócić... W jej kościele już ze dwa zlecenia nie byłam i jak wreszcie sama zaprzestała chcieć tam chodzić to poczułam ulgę bo droga przede wszystkim niebezpieczna, wciąż góra, dół i góra dół .., i w newralgicznych momentach wystająca kostka brukowa... Po prostym toby doszła, a te górki to już nie dla niej ... W ewangielickim, który jest też blisko, już była z moją poprzedniczką i jakby jakoś jej tam nie chcieli. Myśleli, że się pomyliła .., ale i tak sposób prowadzenia obrządku i ogólna wesołość moją pdp zniesmaczyła. Nie wiem co będzie w tym nowoapostolskim, czy nas zechcą bo to kościół samofinansujący, a Much małe i tu każdy wie kto w jakiego boga wierzy Nie wiem też czy obrządek okaże się tym co moja pdp oczekuje, a szczerze wątpię... Wam miłej niedzieli i buziaki
  10. Nie .., najtrudniej mi robić to czego robić nie umiem, bo najtrudniej mi udawać to kim nie jestem. Jak nie muszę to w takiej sytuacji zawsze z takiej możliwości skorzystam. Ale nie wystąpię też nigdy przeciw tym, którzy mają taką orientacje. Czyli Foczko63 nie masz we mnie wroga, a jak będziesz na listach wyborczych to solennie obiecuję, że będą to drugie wybory, w których wezmę udział
  11. Ja tez już na nogach Swój ulepek (mocno słodką kawę) piję i z góry chwalę sobotę Piątek też nie był zły, tylko zwyczajnie najpracowitszy dzień na tej stelli. A teraz już tylko, sobota, niedziela, sobota, niedziela i tak do piątku Weekendu udanego życzę i buziaki wysyłam P.S. Sama chwalę ustrój, który dał mi prawo wyboru głosować czy nie ... W swoim życiu głosowałam tylko raz i to też na usilne błagania swojej rodzicielki ... Cieszę się, że nie muszę deklarować się po którejkolwiek ze stron i udawać, że znam się na tym za czym (oddając głos) się opowiadam ... Żyjemy w dobie specjalistów, więc niech każdy robi to co umie ...
  12. Ja za ORIM-em, dlaczego nikt jej nie odłączył telefonu ??? Dlaczego czujesz się winna tego, że jest poobijana ???
  13. ??? Może coś jasniej, dla tych z niższym IQ
  14. Ekologicznie to suszę odkąd mi urosły Gdy miałam krótkie to używałam suszarki i prostownicy, a teraz je spinam to niech "se" będą jakie są bo i tak nie widać , a odpadło mi wożenie narzędzi fryzjerskich Ja z Twojego love to mam taki pożytek, że dwoje szczęśliwców więcej, więc jakiś pożytek jest
  15. Jeszcze jedna zakochana para na opiekunkowie to się pochlastam Bosze, włosy mi zdążyły wyschnąć bez pomocy suszarki (a gwarantuje, że jest co) nim przebrnęłam przez to naklepane Nawet się nie wtrącę, a już muszę się ulotnić
  16. Witam, jestem też ciągle wtulona w mój szlafrok Pierwsza kawka ma się ku końcowi, a wręcz ostygła Dzisiaj piątek, ale tutaj mam weekend spóźniony bo to jest dzień sprzątania generalnego. Da się rade oczywiście.., jakoś zleci Pogoda bardziej upodobniła się do rzeczy, które wzięłam ze sobą , a wczoraj nawet na pauzie lekko zmarzłam .., ale nie mówię: - żegnaj lato na rok bo lubię anomalie w tą stronę Jestem zdecydowanie organizm ciepłolubnym. Miłego dzionka i buziaki
  17. Deser na słodko, ale żarełko nigdy Ogólnie to może obyc się bez deseru, niedobór cukru uzupełnię w kawie
  18. A ten bar (dawny Jacek Placek) dobrze się ma i nawet dobre jedzonko tam dają. Bylam chyba z rok temu. Pewnie nazwę zmienili bo mocno asortyment rozszerzyli, ale dalej tanio ...))))
  19. U nas we Wrocławiu jest taka knajpka (bar), który funkcjonuje od komuny... Nazywa się Jacek Placek i tam zawsze były najlepsze placki w mieście. Piękna i mloda jeszcze byłam (a raczej dziecko) jak zobaczyłam ludzi jedzących tam placki posypane cukrem i lekko niedobrze mi się zrobiło Wtedy mi to nie pasowało strasznie, teraz pewnie byłoby mi wszystko jed, ale żeby sobie nie mieszać () to trzymam się tego pierwszego wrażenia . W życiu też bym nie zjadła kogel - mogel i tatara ...beee))))
  20. Nigdy nie jadłam placków ziemniaczanych z cukrem, czy śmietaną ... Moje dzieci skądś załapały śmietanę i ze śmietan jedzą. Placki z cukrem powinno się robić bez cebuli, którą (dużą) w Polsce trę do placków. W Niemczech tego nie robię bo je się je tu z musem. )))
  21. Ja jestem cholernie monogamiczna dla mnie prawo jest jedno, takie jak jest na piśmie. Więc lew (lwy) być może jest ciągle niepiśmienny ..)))
  22. A ja nie ... bo wiem, że weźmie mnie na ząb, ale jestem w stanie stanąć do niego tam gdzie dotyczy nas jedno prawo i nie jest to prawo pustyni.))))

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...