MeryKy

A na co ci teraz kawka na stole? I chyba nie wjechała tylko wleciała

Ja po czterech miesiącach zajarzyłam że blisko mnie podjeżdża Golly's w każdy piątek. Nakupiłam kiełbachy i czuję się jak za czasów dzieciństwa. Śląskie receptury mają. Wszystko świeżutkie i pyszne. A do tego mają inne rzeczy sery, ogórki gazety. I można tu spotkać Polaków i sprzedawca też po polsku nadaje.. Zaraz na duszy lepiej

Będziesz miała pocztę zaspamioną Poproś moderatora żeby to usunął. I napisz tak jwb małpeczka interia.pl Są specjalne roboty które szukają w sieci i dostaniesz oferty niedopasowane do siebie. Np. na prostatę albo viagrę ci będą wciskać

Ja bym powiedziała ze kupuje papierowe filtry?

I tak trzymaj. Ja nie palę od 2007 roku. Jak na pierwsze roboty wyjechałam postanowiłam rzucić to świństwo. Tym bardziej, że u mnie się już astma odzywała. Wcześniej też rzucałam ale jakoś zawsze wracałam do palenia. Nie da rady jednego wypalić i na tym poprzestać. Teraz papierosy mogą dla mnie nie istnieć. Już nikt mnie nie skusi nawet na jednego bo strasznie mi to śmierdzi i jak ktoś pali to mnie dusi i wydaje mi się, że moje płuca zakończą żywot. Niektórzy palacze nie potrafią sobie wyobrazić jak to moze drugiemu człowiekowi przeszkadzać. Myślą, że to tylko smród. Niee...to tak jakby odcięto rurkę z tlenem! Brakuje powietrza i nie da się normalnie oddychać.

Miłego dzionka Ludziki! Rolety opuszczone,więc nie wiem co za oknem ale na dzisiaj zapowiadali deszcz. Ja wyspana do bólu. Prawie 9 godzin. Kawa zaparzona i czas się rozkręcić

@hawana dobrze, że są takie skaczące stworzenia. Bo co by te stale bez nich zrobily.

Ta niepamięć to kolezanka Hashi.

Zależy jaką dawkę brałaś? I czy masz kartę EKUZ. Ja zapomniałam wziąć ze sobą Vigantol i poszłam tutaj do lekarza i mi przepisał. W aptece niemieckiej tylko na receptę. Jak małe dawki to można kupić w Rossmannie albo w DM.

Miłego dzionka Ludziki! Wstałam godzine wcześniej i zdążyłam już wodę na miękko ugotować. Dobrze, że się czujnik nie włączył Taka jakaś nierozgarnięta jeszcze jestem a już po jednej kawie.

A mnie kiedyś w tunelu pod rondem w Katowicach powiedziała "koniec trasy"

Już się wyprysznicowałam i ubrałam. Na 9 do pracy Dzisiaj dzień kąpielowy to trochę potrwa a potem znowu będziemy zawijać sreberka.....Obiad dowiozą, pranie wypiorą

Ech...nie tylko przez chmurę...ale przez Bluetooth i po kabelku się da z tego co się orientuję. Chociaż może te nowsze inaczej współpracują?

Ludzie ja jeszcze w piżamie siedze i jak tu nie lubić tej sztelli.

A ja do tej chmury nic nie wkładam. Jakoś nie mam przekonania, żeby u obcych trzymać swoje poufne dane ale każdy robi ja mu wygodnie. Ja stawiam na pendrivy.

Na miesiąc jadę do domu. Znalazłam miejscówkę na której da się tyle wytrzymać, więc ciągnę.. Miałam miejsca gdzie nie dało się dłużej wysiedzieć a tu spokojnie, wyspana jak w domciu a to dla mnie ważne. Przez 4 miesiące ani jednej nocki zarwanej. Aaaa...pewna pani mówiła, że nie da się tylko parasola w doopie otworzyć

Miłego dzionka Ludziki! @Afryka przedwczoraj biłam pianę a wczoraj to konsumowaliśmy. Zarąbiste mi wyszło z tą niemiecką żelatyną. Jeszcze troszkę w lodówce zostało na dzisiaj i już mi ślinka leci. Nieraz warto trochę potrzepać żeby nie było nudno. U mnie upłynęło 2/3 turnusu na tym adresie. 4 miesiące już minęło. Jeszcze tylko dwa i pobije mój rekord. Kiedyś 5 m-cy w Oberursel siedziałam.

Jak masz te ciężarówki w osobnym akwarium to będziesz miał młode. Jak razem z innymi to potraktują je jako pokarm.

Czytam o tych rozstępach i ściąganiu spodni i tak mi się skojarzyło :

Szlag mnie chyba trafi. Chciałam zakupić słownik na Kindle i nie jest to niemożliwe nawet jak zmieniłam adres na niemiecki. Na Amazonie takie szopki. Poprosiłam syna Pdp zeby mi kupił. Przesłał mi plik AZW na mój adres Kindle i na normalną pocztę. Nie idzie tego królestwa otworzyć. Wzięłam po kablu wgrałam i pisze, że licencja jest nie dla mnie i jest zablokowany. Niech ich.....tyle czasu straciłam i wszystko o doope roztrzaść

Miłego dzionka Ludziki! Kawa na ławie i zaczynamy nowy dzień. W końcu zima dała i tu o sobie znać. Posypało trochę białego szaleństwa. @salazar ja nie palę i jest mi z tym dobrze

Nie wkręcaj się. Jezeli chodzi o moj post to marasa miałam na myśli! Tutaj co drugi/a po takich przejściach. Lepiej by było jednak o doopie Maryni podyskutować

Te z cyckami inaczej pachną a te sa z rozkraczonymi nogami. Możliwe ze ci nie przypasują. Najwyżej komus sprezentujesz. Możesz od razu do mnie wysłać, nie pogniewam się

Wejdź do perfumerii i nawąchasz się do woli. Mnie przypadł do gustu jest taki kwiatowo - miodowy. Nazwa mi też podoba i flakon

Miłego dzionka Ludziki! Zimno chociaż śniegu nie widziałam tej zimy! I wpadłam na pomysł zrobienia mikstury do storczyków. Wyczytałam że trzeba posiekany czosnek zaparzyć. Potrzymać 24 godziny i moczyć w tym smrodku pół godziny storczyka. Zrobiłam i cała chałupa śmierdzi goowniano. Ciężko wyluftować bo zimno za oknem. Ot takie czasem mam pomysły