Afryka

Tak może być ,zostawię jednego karminadla ,bo takowe mam w planie .

...ja to mam taką cichutką nadzieję,że się miniemy .

Coś Ty, w tej temperaturze ,to krew krzepnie ....

Brawa dla tej pani !Dać jej wódki .

Normalnie się wkr....na maxa !!! Bezczelność ludzka nie ma granic !!! Jak wspominałam w piątek nadciąga moja zmiana,z całą familią ...przed chwilą padło pytanie co gotuję w piątek ,bo zjadło by się coś ciepłego ...!? .Noo zobaczy ciepły posiłek ,jak świnia niebo ,o czym ją poinformowałam ... niech " narzeczony " gotuje,w końcu to " jego " rodzina .

Dzień dobry Milusińscy !!!! Pada!!! Leje!!! Zacina!!! I tak już prawie od godziny!!! I jeszcze jedna dobra nowina ... dzisiaj wskoczyłam na "pudło " , jeszcze trzy niemiłosiernie długaśne dni i robię rząd i spadam stąd. Cudownie "mokrego podkoszulka " ,deszczoru,wietrzyska ,i wszelkich innych rzeczy związanych z deszczem Wam życzę .

Spadam pod prysznic ,bo się dziwnie " lepię" .Dobranoc Robaczki Świętojańskie

Translator mnie ten Gdańsk wpieprzyl ......a ja nie jestem wieśniakomaniaczką.

A w beczce z kapustą? ...

Ziemniaki to się kopcuje po wykopkach ...no tak ,dama z Gdańska ,to co może o tym wiedzieć ...

A Ty mnie jeszcze kopać każesz!? ... byłby to mój ostatni dołek ...

Po kolorowej dłużej łeb na....,ale przynajmniej elegancko .

Noo ,popadła ja w tarabanię ,z jednej skrajności w drugą .

Myślisz,że między ziemniaczanymi łodygami jest chłodniej !?....

Ja to się boję na moje poddasze termometra zanieść ,bo na zawał bym pewnie zeszła . Mam wszystko pozamykane i pozasuwane ,na dworze nawet listek nie drży .Przed chwilą polazłam na górę po fajki i....bałam się drzwi otworzyć ,bo całe to skumulowane ,afrykańskie powietrze ..." stało" pod moimi drzwiami.......ja pierdziu ,ja się na surwiwal w amazońskiej dżungli nie pisałam !!!

Einatmen,ausatmen ...tylko płytko...

Ja bym też tego " paśnika" ot tak nie zostawiła .

Dokładnie tak ... nawet uprzejmy pan w trafice... którego chyba wyrwało z drzemki , zdziwił się na mój widok ...parszywy nałóg ,no powiedz czy nie zagraża życiu i zdrowiu ?

Matko bosko czynstochowsko ...zmuszona byłam udać się do kiosku w celu nabycia papierosów,bo niestety przez te nieprzespane noce ... normalnie mnie brakło .I idąc do celu ,ocierając pot z czoła , nie spotkałam żywej duszy , tylko z rzadka jadące samochody .Żar od ulic, betonów , nie do opisania .Piekło i szatany !!! Nie wspomnę o rozdzierającym mą duszę ,niemym krzyku ...w chwili płacenia za 3 paczki cygaretów..18,40 ...za resztę z 20 czyli 1,60 kupiłam sobie na otarcie łez sznite ciasta z truskawkami ... nawet niezłe ... także jak nie musicie siedźcie na doopach , gdzie tam komu najchłodniej , takie spacery zagrażają życiu i zdrowiu...resztę dowiecie się od farmaceuty.

A Ty nie!? ....odwodnisz się dziołcha jak nic .

Twoje zdrowie !

Aleś mi gula zrobił ...ja chcę do domu!!! A potem na plażę ...

Marta ,pisałaś wcześniej,że on ma depresję i demencję ... jeżeli o nie będzie odpowiednio leczony ,to wyżej ch... nie podskoczysz...Weź synusia w obroty,postrasz wezwaniem karetki ( chodzi o ewentualne odwodnienie) i rób swoje, zgłoś firmie

Dzień dobry Milusińscy ... myślałam,że to ja mam problemy ze snem ,li i wyłącznie ...naprodukowaliście w chorerę i ciut ... ogarnęłam Co ja Wam mogę życzyć na wtorek!?.... Żeby jutro był piątek wieczór