Dodzisława

@Blondi No właśnie, że on nie chce zagłodzić, byleby się gramatura spożytego mięsa zgadzała Oprócz mięsa mogę tu kupować sobie co chce. Mięso też mogę, ale .....200 gram mielonego na obiad dla 3 osób i ani grama więcej, bo już jest ból dupy. Może to takie jego hobby? W lodówce każda półka na swoje przeznaczenie i nie daj buk to zmienić. No ebal go pies . Wqrwia mnie do białości , choć naprawdę bardzo się staram . Niestety po 15 minutach jego towarzystwa w kuchni mam ochotę z.....c mu patelnia w łeb.

@Afryka oj tam, oj tam Sama co mitagessen , a raczej jego plany i przygotowanie, zaliczam zgon. Jak już ogarnę laptopa, to bloga chyba uduchomie pod tytułem ,,Niezwykle prxypadki i perypetie Dody w rodzinie Kosmitów . Naprawdę, tutaj dla zdrowego na głowę człowieka, są takie jaja, że mimo wkyrwienua pękam że śmiechu .wiwat srajfon i jego podpowiedzi

@Blondi Wiesz co? On jest jakaś dziwna sknera, jogurty kupuje wiaderkami, czekolady sobie nie odmawiam, owoców również, kawę kupuje inna niż oni i chyba droga w ich mniemaniu , coca cole też, sery i te inne dla siebie też. On ma tylko pierdolca jeśli chodzi o obiady i gramaturę Qrwa mięs . Gramatura dla niego to jest rzecz wagi najwyższej. No bo jak to, 400 gram mielonego dla 3 osób na jeden raz? I nie rozumie kosmita, że to na 2 obiady , no bo jak to ? Ponadto wtrąca się w garnki bardzo, a UJ gotować nie umie . No nic mnie tak nie wqrwia jak wyracanie się w garnki . On odpuszcza, ale co mi brew napsuje , to napsuje. Jutro zrobię kluski śląskie, po złości po prostu . Ciekawe czy będzie jadł. Zawsze czułam przez skórę i wiedziałam, że małżeństw nie biorę, oraz depresyjnych . Zmienniczka mi mówiła jak tu jest, ale ja myślałam, że poradzę sobie z kosmita i w sumie to sobie radzę, ale qrwa nigdy więcej moja noga tu nie postanie, jakimi u innych małżeństw , w szczególności z depresją . Tu jest naprawdę ok, ale dziadek mnie doprowadza do szału tym wpieprzsniem się w garnki, dyrygowaniem co na obiad i wyliczaniem kotletów. Qrwa , nie wiem jak królowa szteli daje tutaj radę. Nie wiem , a wraca tu 3 raz . Wynagrodzenie jest super , warunki lokalowe super, swoboda, luz, wlasna łazienka , piękny dom, piękne miejsce , ale qrwa na słowo obiad , dostaje gęsiej skórki.

@Blondi Kiedys tak myślałam, dziś już nie, acz kosmita oczywiście odpuścił, ale co mnie wqurwil to wqrwil.

@aniao Trenuje cierpliwość , acz lekko nie jest . Wczoraj mnie pokonał, prosba abym 4 zamrożone na kamień sznycle , rozdzieliła na 2 porcje, czyli po dwa. Niestety nie udało mi się mu wytłumaczyć, że się nie da, bo on jest głuchy na argumenty . Dowiedziałam się tylko, że jestem trudna i robię trudności . Wręczyłam więc mu te pier......e sznycle i poprosiłam aby mi pokazał jak to się robi . No niestety , nie pokazał bo jak ? Ale zabrał się ochoczo do pracy, talerz sobie przygotował, nóż wielki, a ja po prostu wyszłam z kuchni. No niestety nie udało mu się, ale ja nie skomentowałam. Potem był problem, bo qrwa 4 sznycle będą odmrożone na jeden obiad dla 3 dorosłych osób? No to mówię kosmicie, że 2 na obiad jednego dnia, a z pozostałych dwóch będzie obiad dnia kolejnego w postaci sztukamies w sosie. No nie, nie może tak być bo sznycel qrwa będzie w sosie zbyt suchy. Wyjmuje zatem opakowanie tych pieprzonych sznycli i czytam kosmicie, że ,, część górna świni na sznycle oraz na grilla, co jest jednoznaczne , przynajmniej dla mnie, że nadaje się na sos .a kosmita patrzy na mnie z przerażeniem i pyta : chcesz grilla robić ?W tym momencie poległam całkowicie . Qrwa do obiadu mnie trzymało. Jeszcze takich kosmitów to ja nie widziałam jak żyje.

@Blondi Tez tak mam. Co innego kosmita, ten to kochana jednym listkiem. Prawdopodobnie.

@aniao Mysle, że masz. Gdyby busy nie jeździły to ok, ale jeżdżą. Ja też bym busem wracała w takiej sytuacji, choć obsrana że strachu. Z tego co czytam to busiarnie wprowadziły obostrzenia, zabierają połowę mniej ludzi , żeby była odległość i takie tam. Dezynfekuja , cuduja . Natomiast pokonać prawie 3 tysiące km w dwie strony to chyba nie jest dobry pomysł, tym bardziej że przecież syn momentalnie wskoczy na kwarantannę po powrocie.

@Afryka , no powiem Ci, że jestem zszokowana tymi brakami i w dodatku na pustych regałach kartki są, że reglamentuja i tylko po jednej paczce można. Qrwa, a mój Kosmita pyta po co ludziom mąka . O papierze nie wspomniał

@Baśka powtarzająca się Oszczedzaj dobra kobieto, bo ja nie wiem czy nie naliczane tych ostatnich dwóch, co to kupiłam na czarną godzinę, albowiem dziadek kosmita, który jest tylko ,,dodatkiem,, do podopiecznej dba o moje wysokie ciśnienie. Musowo zatem będzie jakoś je obniżyć, a dezynfekcja się przyda przecież. Doustna. Qrwa nie znam języka kosmitów. Javsievwykoncze, a poskarzyjek na głównej nie ma i zaraz bananem bez łeb zarobię , a jestem w stanie recydywy zaawansowanej

@Afryka Tak za darmo, czy za flaszkę bimbru ? Mam dostęp do najwyższej ligi No ale jak za flaszkę, to musi być przynajmniej że 4 rolki

@Afryka Kolega świetny bimber gotuje, to z pragnienia nie umrę , ale w moim Schlezwiku Holsztajnie ani rolki papieru toaletowego od 2 tygodni nie widziałam, ani rolki papierowego ręcznika, paczki chusteczki higienicznej, no nic, zero. Dobrze że świece dostałam, to sobie będę wieczory przy świecach robić. Romantycznie będzie, żeby tylko choć kilo mąki udało mi się kupić oraz cukru, to ewentualnie wymienię na papier toaletowy jak wrócę

Dobry wieczór . Mam doła W Edece zostały ostatnie 2 butelki Johnego, w angebocie po 9,99, a mnie za chwilę czeka 14 dni kwarantanny. Jak żyć ?

Przepraszam z góry, jeśli mnie poniesie, ale po prostu nie mogę czytać wywodów Pana Miro. To są takie bzdury, że mam ochotę rzucić mięsem . Pracownicy zatrudnieni w niemieckich przygranicznych fabrykach, na niemieckich umowach, z niemieckim ubezpieczeniem mają aktualnie proponowane dodatki po 65 euro dziennie żeby tylko zostali po niemieckiej stronie, bo jeśli przejda na polską, do swoich domów, to przez 14 dni podlegają kwarantannie. Jak zatem niemieckie fabryki utrzymają ciągłość produkcji,? Jak obejdą się bez polskich służb medycznych przygraniczne niemieckie szpitale ?Dodatkowo 20 euro proponują dla członka rodziny, który chce z tym pracownikiem zostać w De. Pan Miro jest naganiaczem , który kojarzy niemiecka rodzinę z polską opiekunka , za co z pewnością otrzymuje wynagrodzenie i w jego interesie jest pieprzenie, tak pieprzenie tych bzdur , które wypisuje. Proszę się cofnąć do jego poprzednich postów na forum. Przecież ten Pan jest tak samo wiarygodny jak cwany. No bez względu na ideologię tego osobnika, pisać takie bzdury, to najstarsi indianie by się zadziwili.

@Miro Kolega Lach pytał o źródło tej informacji. Link to taki zbiór znaków graficznych, który jest adresem do źródła .

@Afryka Afryka, nie warto dyskutować. Mnie bardziej od wirusa przeraża jego lekceważenie, piermandolenie o statystykach i inny durnotach, podczas kiedy że zwykłym przeziębieniem, bólem zęba , ba, zaawansowaną ciążą nie możesz się dostać do lekarza i nie uzyskasz pomocy. Panika jest tak samo fatalna w skutkach jak kompletne lekceważenie sytuacji w jakiej przyszło nam żyć. Rodzice nie mogą być z dziećmi , które są aktualnie w szpitalu, co jest wielka tragedią tak dla dzieci jak i rodziców , chorzy na raka mają kłopoty z leczeniem. No ale cóż tam, najlepiej to nie słuchać informacji, nie czytać wiadomości, może samo minie. Amba Fatima, było i ni ma. Natomiast pieprzenie głupot takich jak nasz poprzednik, powinno być po prostu karalne. Niemiecka umowa o pracę krawaty wiąże, usuwa ciążę, oraz chroni przed wirusami .

Oj....zdziwilabys się ile opiekunek i opiekunów nienawidzi Niemców , w odróżnieniu od pieniędzy które u nich zarabiają . Zazwyczaj są to osoby , które miód sączą ze swych ust korali, bogobojne, silnie wierzące i praktykujące , szanowane jako forumki i forum, pełne wygłaszanych frazesów i takich tam . Ręce upisałam, oczy wypatrzyłam, dawniej, kiedy jeszcze chciało mi się coś tlumaczyc , chciało mi się walczyć z takimi hipokrytami. Dziś już mi się nie chce, bo co ja będę energię tracić i humor sobie psuć. Koń jaki jest , każdy widzi. Dajmy zatem ....temu koniu ciągnąć dalej swoje frustrację, swoje demony no i takie tam...Cenzura.... @salazar I love you

@Mirelka1965 O wyrozumiałość proszę, nie dość że umarty laptop mam, to jeszcze zaprzyjaźniona nauczycielka testuje na mnie nauczanie on line . No zapierdol mam taki, że ledwie się wyrabiam

@salazar no już przeczytałam srajfon to nie jest łatwa i prosta rzecz do internetowych działań . Zawsze wiedziałam, że Niemcy działają wolno , bez rozgłosu, ale nadzwyczaj skutecznie.

@salazar Gdybys mogła całość skopiować, byłoby miło. Nie mam abonamentu na wyborcza, a zatem nie da się przeczytać.

@lucinda Czytalam na niemieckim forum , że Niemcy , miłośnicy jedzenia szparagów ,są gotowi sami je dla siebie zbierać. Jak ich znam to tak będzie. Bauer nie zarobi zbyt dużo, ale i nie straci . Tak deklarowali się szparagomaniacy.

@salazar Pozdrów go ode mnie .

Oczywiście, że z banderola . Polskie papierosy, 5 malych paczuszek z polską banderola , wysłane z Polski. Zamiast tego dostałam od Zoll kilkanaście kartek A4 z przepisami celnymi i takie tam, oraz prośbę o wyjaśnienia . Gęsto się tłumacząc wyjaśniłam i darowali , ale nie musieli . Ostrzegam również przed ściąganiem filmów z niemieckiego neta. Kary są słone i jedna znana mi osoba zapłaciła taka karę. Leki to co innego, teoretycznie nie można przesyłać, ale są przesyłane i dochodzą do adresata.

@adamos6 Sadzimy to co napisano. Jesteś tam potrzebny na dłużej , bo nie mają zmiennika, zatem chciałby żebyś przedłużył pobyt. Willi zostanie poinformowany, że Gina nie chce odwiedzin, a zakupy będzie robiła Moni, według Twojego zapotrzebowania i dostarczy je pod drzwi. To środki zapobiegawcze przeciw Covid i żeby Ciebie oraz Giny nie narażać na ewentualne zarażenie . Bardzo zresztą miło z ich strony. Ty albo się zgodzisz przedłużyć pobyt, albo nie. Decyzja zależy od Ciebie przecież. Skoro jak rozumiem kontrakt kończy Ci się 31 marca, to zjeżdżasz i już . Jednakże , jeśli nic Cię do domu nie woła , to możesz przedłużyć odrobinę pobyt i dać im więcej czasu na znalezienie zmiennika . Ja z powodu braku transportu dla zmienniczki, przedlyzylam pobyt o 2 tygodnie, ale po tym czasie jadę do domu . Jestem swoim samochodem więc mam łatwiej.

@awe59 Oj....z tym to ostrożnie . Nie pamiętasz jak pisałam w Hiltonie , że mnie Zoll namierzył z fajkami. Musiałam się gęsto tłumaczyć, a papierosów było na tyle mało, że odpuścili.

@Blondi Ja sobie z tym poradzę, bo mam po prostu duże poczucie humoru, oraz równie duży , cięty język , oraz ogród . W doopie mam kretynów.