B.... ............ ..ę

Ale tylko tych w hełmach . Bez hełmów mogą być .

.....Nie , żebym się śmiała ...daleko mi do tego . Ja tylko uśmiecham się ...troszkę....bo nie wiem co mnie czeka . Prawna już chciała dziadeczka śliwkami karmić , ale się postawiłam i powiedziałam , że jak do rana abortu niet ( bo nie będzie do rana ..na stówę ) to mu kapusty jutro ugotuję ...Przystała na to i gitarra ....

No jak nie, jak tak ...

Nooo...albo ...bawisz się takim na baterie ...autkiem ( no ! tylko bez skojarzeń ! )i ..w trakcie najlepszej zabawy ...kiedy to na baterie.... autko.... już się rozpędzi ...ciach ...i baterie kaput...I co nie pozostanie ślad na psychice po takim wk..nerwie ?

Lepiej bez przerywników ...takie przerywane na psychikę źle działają .

Jak coo ? ...Przecież on w kółko o samochodach pierdacy . O auto mu biega ....mało używane .

Pewnie tak ...za tą lepszą mnie uważa

A wiesz , że możesz mieć rację ? .... Ćwiczy bidoka jak cholera ...rewerek na stół ...ramiona , ręce ...teraz rewerek pod stół i pedałować dziarsko musi ....aż popierduje przy tym z wysiłku ...Jednak na stówę masz rację ...ona do gazów ...ja do abortu .

Nie wk..denerwuj mnie ! Posiedział se na klopiku i ....prawna do mnie " nic nie zrobił ...zrobi później " ...tego aborta dokona ...

Cholewcia ...już go natarło na aborta ...Ja szybko kapotę na plecy i na cugaska . Wyjarałam dwa po rząd ...myślałam , że już po zabiegu a tu zonk . Jeszcze na klopiku siedzi ... Co się będę przejmować , nie moja działka teraz ..... Mario+Jolanto...popołudnia to ja mam tutaj fajowskie . Prawna posiedzi do po 16-tej ...między 17.30 - 18 podam kolację a po kolacji ...z pół godziny po ...przyjedzie Diakonka , żeby położyć dziadeczka do łóżka ...a ja se siedzę ....tylko przygotowuję łóżko ( dziś już jest gotowe ) szykuję nocne stroje dla dziadeczka i już po robocie .Na noc , po położeniu do łóżka dostaje tabsika na spanie i śpi jak niemowlę . Czasem coś tam jeszcze gada , ale mi to nie przeszkadza ...wejdę do sypialni i chocby była 20-ta to powiem " śpij , bo już noc ...23 jest ...ja też już idę spać " . W pierwszych 4 -5 ( ? ) dniach był ( jak to dementyk ) niespokojny , ale ogólnie jest fajny, spokojny ...lubię go ...To chyba ze mną jest coś nie teges , że gdzie jestem to mi coś nie na rączkę :-):-):-)

Noo...służba sobie pauzuje a " prawna " szychtę trzyma ....Skubaniutka męczy tego dziadeczka ćwiczeniami . Ma nadzieję , że go odmłodzi jeszcze , czy jaki ch..rabol ? Zresztą mi tam rybka ...niech go pomęczy . Pospaceruje z nim ....jelita popracują w czasie mieszkaniowych spacerków i ....będzie " abort " . Niech będzie przy niej ...ja mam pauzę

Dzień dobry ..... Trawa bielą zaciągnięta ...mgła , że świata nie widać , ale słońce gdzieś tam próbuje się przebić ....będzie ładnie ... Maria Jolanta ...zajączek dla mnie też był łaskawy ...musi grzeczna byłam . Otrzymałam w prezencie pudełeczko czekoladowych jajeczek firmy "Milka " i ......prześliczne prymulki ....Zajączkowa tylko zakazała mi ich stawiać na stole w " salonie " , boo....PDP-ny mógłby se je podskubywać i podjadać ...No to stoją sobie w kuchni i gitarra .... U mnie w pokoiku miejsca brak , bo mam tylko szafkę nocną ( a ta mi potrzebna na inne szpargały ) i komodę na ktorej stoi 40'tv ...i też miejsca brak . Przynajmniej kuchnia na urodzie przybrała ....Co tam ...ważne , że zajączek o mnie nie zapomniał .... Miłego dnia i tygodnia MRÓWECZKI

Mhmm...tylko uważaj na wodnika Szuwarka

Choinka wie ...ale pytałam " prawnej " i mi wytłumaczyła , że ich dialektem tak się mówi " usunięcie " ....I bądź tu mądra teraz ? ... W doopie z tym ...ważne , że już wiem o co biega i że nie chodzi tutaj o przynoszenie mu piłeczki w moim pysku .

Tutaj nie ma z czego podśmiechujek robić . Wtedy , pierwszego dnia coś mi tam mamrotał o tym aborcie , ale nie kumałam ....Juz myślałam , że on mi se każe taką piłeczkę z kolcami rzucać i mam aportować ...w pysku mu podawać , czy jaki ch..rabolek ? Na szczęście wieczorem zadzwoniła zmienniczka z informacją , że dotarła na sztelę . Powiedziałam jej o " wypadku " i spytałam , czy on tak zawsze ? ...Noo...i ona mi wtedy powiedziała , że on woła " abort "

Normalnie ...Luśka ..Luśka ty miałaś imadło w paluszkach ...jakoś tak to leciało .

Na szczęście ( moje ) nie codziennie . Pierwszego dnia miałam " komplet " do przebrania . Mam nadzieję , że to był pierwszy i ostatni raz ..i wszystko przez ten abort .

Iiiiii... w moje ręce jakby popadły to by raz dwa potrzaskały . Tyle jaj nafarbowałam w cebulowych łuskach , że o kurkumie nie wspomnę ....bo też dodałam .I ...już ...już ...ukwiecone i ...nieodpowiedni uścisk i paszłyyyy...się teges .

A aborcja to jaki niby potocznie jest ? Skrobanka . Dobrze , że mi zmienniczka powiedziała o tym aborcie , bo byłabym w ciemnej .....

Tak ...takie jędrne ...jakby .

Guzik prawda ...nie w De . Mój PDP--ny mówi " abort " ...jak chce na klopie usiąść

Prześliczne

Ojejciu ....jakie toto zarozumiałe ...patrzta go . Jak to robi facet ...Baby też są z jajami ..jak widać .

bo Ty Helena grzeczna dziewczynka jesteś i dobrze wychowana ....nawet ....dlatego odpowiedziałaś rezolutnie .

Heleno ... są ludzi , ktorzy dorwali się do czerwonych mordek jak pszczółki do nektaru ... Podoba się komuś taka zabawa to niech się bawi . Nawet nie wyobrażasz sobie jak mnie częstowano tymi mordkami ...noo..po prostu ktoś chyba się we mnie zakochał i nie wiedział jak ma mi to okazać . Tylko ten ktoś ...ktosie nie bardzo pojmowały , że mi to zupełnie wisiało . Według mnie to zabawa dla niedorośniętych przedszkolaków . Bądź sobie gdzie chcesz ...miło mi będzie jak będziesz tutaj i gitarra ... Mnie już " tam " nie ma i nie będzie , bo nawet czerwone mordki nie przeszkadzają mi w pisaniu na tym forum a zdzierać sobie linie papilarne po to , żeby moje posty w kosmos wylatywały ...Iiii...pierniczę .... tutaj mi cieplej a ja z tych ciepłolubnych jestem .