B.... ............ ..ę

No to masz ...38 .... Co u Ciebie ...Basiuniu ...wszystko gra ?

Ja Cieee...teges ! ...Pochwalony ...

Dzięki Joy..stick ...Wyluzuj

Sześć ...Malina

Taaa...jest ! W razie " w " to tygodniówkę przed chwilą załapałam . Z niej nie naruszę , ale ze zwrotu za podróż i ubezpieczenie ciutkę mogę ....Kocham te dni wypłaty ....I ....wolną półdniówkę , nieco skróconą już popitalam ....

Koniecznie

Pomogę ...dociągniemy jakoś . A tym co podśmiechujki z bólu Twego...ogromnego ...sobie robią ...dzisiaj nie polejemy . Same niech se polewają ...Tej od grzybków i tej co jej przyklaskuje ...przez tydzień ...albo chociaż ze dwa dni nie polejemy ...kara musi być !

Mogłabym odpowiedzieć Tobie ...żeee...noo...tak jak Ty mi kiedyś odpowiedziałaś na pewne pytanie..... Ale nie odpowiem ...a Ty zastanawiaj się dalej . Na zdrowie

Musi masz rację . Lepiej popuścić wodze fantazji

No teraz poszłaś po bandzie . Masz w dziób ...na stówę !

No nic nie powiem ....Tyy..a może ma rację ...? Wrzuć mi foto na priv ...coooo ?

I nawet niech nikt się nie waży streszczeń @ jednej robić ....A to wrednota ...widziała pani ?!

Doopa nie lizuska ....realistka jestem ...o marzeniach głośno wypowiadać się nie będę ...Tylko ...te , które mają szczęście być zajętymi ...niech się lepiej pomodlą , żeby ich faceci tego nie przeczytali ....bo ...coś mi się widzi , że do tych wymarzonych ...amantów filmowych to pewnie im dalekoooooo ........

Duś ...duś ...maleńka ....żebyś Ty jeszcze mencizną była

O ! ...Krótko i w temacie

Sie żeśta rozmarzyły ......a @geronimo....a @ORIM....a @maras1....a @LACH....to kto ....pikusie jakieś ?! ....Na pewno też mają " walory " jak napisała @Joy....Swoją drogą ...piekna nazwa " walor ...walorek " a nie jakieś wulgaryzmy , czy inne ...ch..rabolki

Nie pozostaje nic innego jak tylko pośmiać się , bo to , że współczujemy Ci bólu to jasne jak słońce ....Mimo , że minęło wiele , wiele lat ...nie zapomniałam jak zamiast na całej stopie ...na pięcie posuwałam . Stanąć jak Bóg przykazał nie było mi dane

Przed laty ...też w japonkach ...trzy dni przed zakończeniem roku szkolnego ...grałam z kumplostwem w nogę ...haratałam w gałę ......Kolega chciał mi odebrać piłkę ...poświęciłam się dla drużyny i go z lekka faulowałam ...Niestety , kiedy zasadziłam mu kopniaka to nie w jakąś miękką część ciała , tylko w nogę . Twardy piszczel miał ...strasznie . Ból był potworny ....Jedyną pociechą było to , że mały palec odchylił się tak " inteligentnie " jakby paluszek u ręki podczas picia kawusi z maleńkiej , porcelanowej filiżanki ..... Całą noc wstawałam i nogę w misce z zimną wodą trzymałam ....Lodówka w tych czasach to prawie luksus ...u mnie tego luksusu jeszcze nie było ...Na drugi dzień , wsparta o ramię starszej siostry pokuśtykałam do chirurga ( bo znajomy był ) , który stwierdził , że palec wybity i ....albo mi go nadciągnie ...albo ...sam dojdzie do siebie ....Nie pamiętam jak długo , ale pamiętam , że na pewno kilka tygodni " pepegów " na nogi nie założyłam . Choć na japonki patrzeć nie mogłam to musiałam w nich posuwać ...A pepeżki ...takie śliczne ...nowiuśkie ...dziewicze musiały poczekać na zakładanie .... P. S ...Matula to pewnie po cichu cieszyli się , bo to jakaś oszczędność była....ale wakacje zjebutane jak nic

Dzień dobry ...... Jestem już na nogach i to w stylu " na złość babci odmrożę sobie uszy ! " .....Ten skubaniec , pan doktor , wybudził mnie krzykiem , który umarłego z grobu by wyrwał - " Barbaraaaaa...ich muss pipiiiiii ! " ....Zerwałam się na równe nogi ...pomna bólu sprzed lat ...a przypomnianego przez @Mirelka1965...nie na bosaka ( jak zwykle ) , tylko w balerinkach ...zapitalałam po schodach jak mały Kaziu .....Odstałam przy nim z 15 minut ...nie mówiłam a pokrzykiwałam , żeby robił , bo wołał , obudził mnie o nieludzkiej porze ...a ten w zrozumiałym tylko dla siebie i osób przebywających z nim języku " ja nie wołałem ...chcę spać ...." ....A żeby go ! ...No i co ....już od godziny jestem rześka jak szczygiełek ...resztka kawy w kubku ...już fusy na wierzchu...cugasy szt. 2 wyjarane i czekam ...czekam jak znów zawoła ...i ...niech tylko spróbuje mieć do wymiany pampersa ...oj ...usłyszy ode mnie jak będzie próbował kłamać , że wołał mnie i wołał ...i dlatego nie wytrzymał ....Pinokio jeden .... Miłej , spokojnej soboty ...MRÓWECZKI

A jakie ? ....Pisz....pisz.........przypomnij

Dobranoc ....kolorowych snów MRÓWECZKI

Owszem...też , ale ...głodna tutaj nie chodzę , tylko wk..denerwuje mnie jak Elka uzupełni nam lodówkę a później siedząc tutaj na swoich dyżurach ...wyżera z niej . Tym bardziej , że atrakcji jakichś , rarytasów nie kupuje ....takie tylko na okrągło : salami ..jakas drobiowa szynka ...i podobne belecajstwa ....Po jej " dyżurze " lodówka ..szafka z łakociami ...świecą pustkami

Sprawiedliwości nie ma ...nie było ...i nie będzie ...a podłość ludzka nie zna granic ...o !

Przyłączyć ...znaczy się przyssać ?

Żadne tam " gdzie ta keja " ...tylko " gdzie tu leją ....znaczy polewają " ...