B.... ............ ..ę

Dzień dobry .... Piękna , słoneczna pogoda , umiarkowanie , tak jak lubię cieplutko...do 25 stopni W planach ( o ile je wykonam ) jakieś drobne prace w związku z powolnym szykowaniem się na roboty , dalsze spotkania z bliskimi ...dalszymi też i wystarczy na dziś . Busik na sobotę ( nad ranem ) zamówiony i jak mawiał profesor mniemanologii stosowanej - Jan Tadeusz Stanisławski - ...." to by było na tyle " Miłego , ciepłego dnia

Mój boszszeeee

W lodówce światło ....o ile żarówka sprawna

Własną piersią ....pomagałaś karmić ?

Dzień dobry .... Powolutku wchodzę w ostre zakręty ....czas zamówić busa . Było miło i ...po ptokach . Znów trzeba będzie zakasać rękawy i przywitać się z pampersami , wkładkami i im na podób . Znów trzeba będzie wysłuchiwać , że ten łajdus Kasper od trzech dni do domu nie wraca ....rdolony sierściuch jeden Znów trzeba będzie otwierać kieszeń , żeby ojrasy miały gdzie włazić ....tyle roboty przede mną . Zawezmę się , zaprę i dam radę ....szczególnie jeśli o te ojrasy biega ....no bo kto jak nie ja ?! Tiepier kawę wysiorbać do samiuśkich fusów ...dymkiem , na zakąskę do samych pięt sztachnąć się trzeba ...a czego nie zrobię dzisiaj to zrobię jutro . Ważne , że sama , bez wrednego dzwonka budzika z betów wylazłam Miłego dnia i tygodnia

Niby , że Alfonsa Maciaćkiewicza też ? A ni sosnyyy....Maciaćkiewicz nie ma laptopa ani smartka

I będę...tak już mam

Sucho , bo @Basiaim z wilgocią świtkiem do toalety posuwa ...chyba

Wioluś kochana ...nikt tak pięknie nie wita jak Ty Że o przybywaniu stron na forum nie śmiem wspomnieć . Krótko i na temat . Po kiego grzyba marudzić , że PDP daje nam popalić , że końca turnusu doczekać się nie można ? ...Z przykrością zawiadamiam , że za tydzień nie będzie już spokojnie . Osobiście marudzić , narzekać będę ...a będzie na co ....nie ma bata ...u mnie będzie

Milutkiego dnia ...Basiu Wiola z numerkami uczy nas kultury

Tobie też życzę miłego spacerowania.Za @violka , bo ta @ jedna skąpi życzeń . Przyjmuje je chętnie , ale , żeby tak qwa w drugą stronę to już niekoniecznie . @ z niej i ....sosna

Nawet więcej ...super - super !

Prącie bardzo

Również ...życzę

Dzień dobry .... Kawka , cugasek ...okno na oścież otworzone , trochę zimnawo jeszcze ...a ja taka nieubrana Na dziś zaplanowane małe spotkania rodzinne , niedzielny , obowiązkowy spacer i nic poza tym ...nadal słodkie lenistwo . Długo ono już nie potrwa , bo za tydzień na adresie na usługach Jadzi będę popitalała Koniec biadolenia ...napawam się wolnością ...jeszcze Miłej , ciepłej niedzieli

Poważnie ....udało Ci się sprzedać ? !

Dzień dobry .... Szatan wypity , czas , żeby doprowadzić się do stanu oglądalności publicznej i wyruszyć na jakieś małe zakupy . Wczoraj odwiedziłam koleżankę , pośmiałyśmy się , powspominałyśmy dawne czasy ...było miło . Wypiłam dwie ( nieduże ) lampki koniaku . Ponieważ dawno nie trenowałam to zaszumiało mi we łbie... co mi się należało musi za młodu wypiłam . Nic to ...muss trenować , żeby się przekonać Miłej , spokojnej soboty

Mnie nic nie dziwi . Z panią profesorową musiałam iść , żeby ona mogła złożyć życzenia urodzinowe przyjaciółce . Profesorowa poprosiła mnie , żebym w ogródku ścięła kilka róż . Problem miałam z wyborem , bo róże były tego lata byle jakie . Coś tam jednak wyszukałam , przyozdobiłam jakąś zieleniną , kokardką , którą profesorowa mi z jakiejś szufladki zapodała .... Ona na spacery miała inny , niż na krótkie wycieczki wysoki , stabilny rollator . Półeczki , koszyczka przy nim nie było . Marny bukiet , na którego widok profesorowa mało co a orgazmu by dostała położony był na podpórkę do rąk . Szłyśmy pomaluśku a pod nasze nogi sypały się płatki róż ....normalnie jakbym na procesji w Boże Ciało se je sypała . Zanim doszłyśmy to którąś różę ...raczej łodyżkę po niej ...wyciągnęłam z bukietu i wyciepałam w krzaki . Jeżuuu...jaka ja byłam wdzięczna losowi , że na dzwonek do drzwi nikt nie reagował , bo to ja byłam kurierem ...profesorowa stała na chodniku , bo na wysokie schody nie zadarłaby nogi a co dopiero po nich wdrapać się na górę ...nie było takich mocnych . Położyłam bukiet ....liścik z życzeniami był do niego przypięty i radośnie zbiegłam na dół oznajmiając , że nie ma co czekać pod drzwiami . Moja Gertruda była lekuchno rozczarowana , bo liczyła że jubilatka przyjmie bukiet osobiście i zejdzie na dół , żeby ona mogła ją uściskać . Ja nie byłam zawiedziona ...ja byłam cała w skowronkach

Ździebko inne wzory na obrzeżach , ale mam , mam takie same dwie i jeszcze jedną inną ...z dziurkowanymi brzegami Komplet śniadaniowy cudeńko

Uwielbiam pierdolety , gdyby nie to , że ciut za dużo posiadam to bym w Llandudno zakupiła ich ....ojojojoj ! Córka zupełnie inna ...jakby nie moja . Ona stawia na minimalizm , jeśli o mieszkanie biega . Troszkę ( na szczęście ) mnie strofowała , kiedy zachwycałam się w sklepach Charity . Odwdzięczyłam jej się tym samym , gdy kupiła jeszcze jedną pidżamę . Wygarnęłam , że ma hopla na punkcie torebek , butów , pidżam . Ja w jej wieku sypiałam bez ....tak se ją picnęłam !

Posiadam takowe . Cynk ...czy jakoś tak też . Właśnie zastanawiam się nad przemeblowaniem tego wszystkiego , żeby za bardzo odpustowo nie było ....O miłości do filiżanek nawet nie wspomnę , bo to sie wie.... samo przez sie

I ...po górach , dolinach ....

Noo...i jak @violka ozdób choinkowych teraz nie zakupi to ....sosna bombki strzelił . Po świętach będzie . Nawet karpik , czy inną świąteczna rybka nie pomoże . Humor pójdzie...się teges

Przecież @Afryka nie moja rodzicielka ....święta też nie

Ni ch.....ni sosny ! Kaczuszką w wannie nie zabawiam się...wanny nie posiadam