ORIM

Robię za garkotłuka i pampersiarza Nie mylić z pomponiarza liczba pierwsza podniesiona do potęgi x oraz podzielona przez sama siebie do potęgi x i pomniejszona o 1 pomnożona przez kolejne liczby pierwsze w takim samym równaniu daje zawsze wartość Pi dzielone przez 6.Czyli można powiedziec ze nieskończoność takich równań zawsze da ten sam wynik.Nie było by to ciekawe gdyby nie liczba Pi.Przecież to koło.Najbardziej naturalna figura znanego nam świata do której wszystko w przyrodzie dąży

No nie.Liczby pierwsze to zupełnie cos innego i bardzo zagadkowego.Nie maja schematu,nie są w ciągu,a pomimo,że są bez tych cech ich punkty zerowe układają się na jednej linii.To zagadka wszechczasów oparta na twierdzeniu Riemanna

O,o to właśnie ! Równość płci Tylko czemu ta równość jest taka wybiórcza ?

radości i swawoli nie ma końca z tego cieszenia sie wzajemnie a czym to każdy sobie sam dopisać może

Dam sobie spokój z liczbami pierwszymi.Nie tacy na tym polegli Myślę o czymś innym,co ma przyszłość

Dzień dobry Chciało by się rozwikłać tajemnicę liczb pierwszych ....................... A co ja pierdziulę idę do garów robić co umiem a nie zastanawiać się nad schematem świata

Dobranoc

nic.Tylko gdzie tu pampka wyrzucić aby nie zaśmiecać lasu

Demenzlandia wyglądała wtedy tak

No muszą,bo teraz jabol.....Bachus z akcyzą jest

Jak fajna impreza to nie zaprosili

Sabazjos - bóg z Frygii.Był utożsamiany przez Greków z Dionizosem.Jego matką ( Dionizosa,Bachusa) była śmiertelniczka Semele, córka Kadmosa, a ojcem Zeus,chociaż istnieją inne podania.Podobno był synem Zeusa i Persefony.Zdradzona Hera wysłała tytanów aby rozszarpały płód i zjedli ciało.Zeus uratował tylko serce.Mając serce, Zeus chciał „odtworzyć” Dionizosa w łonie Semele, dlatego Dionizos nazywa się „podwójnie urodzonym”. Sama Semele chciała zobaczyć prawdziwe oblicze swego kochanka, jako śmiertelniczka nie mogąc jednak oglądać prawdziwych postaci bogów spłonęła. Tak więc Zeus zaszywając go ( plód)sobie we własnym udzie. Kilka miesięcy później Dionizos się narodził. Czy matką była Semele czy Persefona to i tak żona ( Hera) dała popalić rywalką. Och te kobiety

to faktycznie gamoń

a jest jakiś inny ?

oby ci się z Bachusem nie pomylił

No to już mamy ustalone miejsce na buziaki i czułości.Rynek pod latarnią

jedzenie pod nos mam podstawione - to rozumiem Jedynie za kierowcę robię - to też rozumiem Dzikie miejsce. Nie umiem się odnaleźć - tak bywa,rozumiem raz w tygodniu sprzątanie, dwa razy kąpiel.- to juz jakoś "mgliście" brzmi Czyli co ? Raz w tyg.cię sprzątają a dwa razy kąpią ?

wszystko jeszcze przed nami ale żeby tak publicznie,na rynku to muszę przemyśleć

nie ma co picieszać Majtki się zmienia co dzień więc te z kiedyś też trzeba było zdjąć

Czyli jakąś godzinkę bedzie jeszcze wiatr wiał pod spódniczkę

i rower

Zapraszam do Wurzburga.Tu to normalka

Sadząc po cieniu to myślę że ...................... około 12 bedzie