ORIM

Twoja znajomość jego konia graniczy z szaleństwem

Pomoc - Ok. Tylko dla mnie wyglada to jak bicie piany i dołowanie świeżonki Ludzie przypomnijcie sobie swoje początki.Trzeba dziewczynie powiedzieć co i jak,ale to juz raczej rady na przyszłość.Obecnie może próbować dogadać sie z rodziną i jakoś powoli układac swoj czas wolny.Będzie jej jednak ciężko.Niemcy sa wygodni i jak juz zakosztowali świętego spokoju i wolnego od swojej seniorki to ciężko bedzie ich nakłonić do zmian.Wiem coś o tym,bo właśnie z podobnego powodu zakończyłem prace w jednym z miejsc. Osobiście dla mnie i to juz kiedys gdzieś pisałem, tragedią jest fakt że firmy obiecują rodziną cuda na kiju aby tylko podpisać umowę na opiekę z rodzinami.To jest problem.Niemcy nie mają w swoich umowach z agencjami niemieckimi wpisu o dniu wolnym dla opiekunki.Tego tematu sie nie porusza podczas rozmów z rodziną.Tematu sie nie porusza chociaż wszyscy i rodzina i firma niemiecka znają przepisy prawa pracy w Niemczech.Jedni prowadzą firmę,zatrudniaja pracowników a drudzy pracują i też nie dają się naciągać pracodawcą na dodatkowe godziny,brak wolnego.Wszyscy oni opierają się na tych samych przepisach prawa pracy jakie nas obowiązują jako pracowników delegowanych.

ale piany nabiliście

sławna ? nawet nie wiedziałem że istniejesz Teraz już wiem

miłego dnia

http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,101580,21543001,helicobacter-pylori-wrog-zoladka-objawy-diagnozowanie-i.html

dobranoc

do pcgania z pdp,rolator,laska i pampers

oni pojechali na myjnie mesia umyc

no tak juz nie te latka aby po galerii śmigać

to zalezy co nazywasz pieniedzmi

i po co do opieki jezdzić ?

nie jestem w temacie Myślałem ze galerianki to te co w galeriach w promocji dają

o tak do mnie mów.

one to : bawimy sie jak damy,jak nie damy to wózek

to az tak klapki w Polsce podrożały ?

o to właśnie chciałem napisać wkleisz bakterię to juz umierajacy albo i nawet umarł i sciepe na wieniec beda robiły

Galerianki to tak.Kontakt z wózkiem mają

a po co ty tam rece wkładasz ?

Mam tez taki zestaw podróżnika. tylko w wersji mini.Rasztę musi zakupić rodzina lub ja kupuje i doje rachunek do rozliczenia