ORIM

Mój ty co tam gdzieś i nie grzmisz Co to się porobiło Tydzień ( z dojazdem) u Elżbiety na wyspie,a juz ją taka swoboda obyczajów dopadła że jeden koń jej nie wystarczy Synka jeszcze dobrze nie opanowała bo jej bryka, a w Polsce to już jej jeden koń to za mało Podróże jednak kształcą

Tak.

"szufladę" wylizuje w salonie - to widać smakuje.

a pisałem : zostaw tą Elżbietę

ha ha ha to jeszcze karmic chcesz ?

małpeczki

jak pójdziesz na całość to nie będzie chciał się ciebie pozbyć

wiecej dniówek mają jej potrącić ? Naszą @hawana chcesz z torbami puścić ? Bedę sie czuł winny że pojechaliśmy wtedy do Ansbach

jak dorzuci jeszcze z 2 stówki to ta TAXI do Polski dojedziesz

A o czym ty chcesz tak biegle rozmawiać ? O kasie dasz radę wydukać

moze to że to co on zwraca ci za podróż nie wystarczy na pociąg,TAXI i samolot musi zrobic dopłatę

"@Emi86 czy inną początkującą opiekunkę ,że sobie na takie traktowanie pozwoliła tak w głowie mi się nie mieści"

twoja dobroc dla synka wzbudza we mnie zdziwienie. Sekundy spokoju bym mu nie dał

Twoja znajomość jego konia graniczy z szaleństwem

Pomoc - Ok. Tylko dla mnie wyglada to jak bicie piany i dołowanie świeżonki Ludzie przypomnijcie sobie swoje początki.Trzeba dziewczynie powiedzieć co i jak,ale to juz raczej rady na przyszłość.Obecnie może próbować dogadać sie z rodziną i jakoś powoli układac swoj czas wolny.Będzie jej jednak ciężko.Niemcy sa wygodni i jak juz zakosztowali świętego spokoju i wolnego od swojej seniorki to ciężko bedzie ich nakłonić do zmian.Wiem coś o tym,bo właśnie z podobnego powodu zakończyłem prace w jednym z miejsc. Osobiście dla mnie i to juz kiedys gdzieś pisałem, tragedią jest fakt że firmy obiecują rodziną cuda na kiju aby tylko podpisać umowę na opiekę z rodzinami.To jest problem.Niemcy nie mają w swoich umowach z agencjami niemieckimi wpisu o dniu wolnym dla opiekunki.Tego tematu sie nie porusza podczas rozmów z rodziną.Tematu sie nie porusza chociaż wszyscy i rodzina i firma niemiecka znają przepisy prawa pracy w Niemczech.Jedni prowadzą firmę,zatrudniaja pracowników a drudzy pracują i też nie dają się naciągać pracodawcą na dodatkowe godziny,brak wolnego.Wszyscy oni opierają się na tych samych przepisach prawa pracy jakie nas obowiązują jako pracowników delegowanych.

ale piany nabiliście

sławna ? nawet nie wiedziałem że istniejesz Teraz już wiem