Skocz do zawartości

I..Z

Usunięty
  • Postów

    12590
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7
  • Żetony

    0

Treść opublikowana przez I..Z

  1. @Emi86 podstawowy błąd to słuchanie tego typu wypowiedzi i wmawianie sobie ,że można gorzej trafić .Można pewnie ,że można ale zawsze trzeba wychodzić z założenia ,że można o wiele lepiej trafić !!!!! Tego lepszego trafiania Ci życzę z całego serca
  2. Nie ser za kolejne 3 euro ,który wystarcza dziadkowi na cały 1 dzień
  3. Albo nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć .Cały problem tkwi w tym ,że ja nie mam wolnego dnia więc z kim niby miałabym się dogadywać w tej kwestii? Jakbym miała zapisane w umowie ,że rodzina gwarantuje mi wolny dzień to nawet nie znając języka bym sobie ten dzień z rodziną ustaliła .Jak bym to zrobiła niech zostanie moją słodką tajemnicą napiszę tylko ,że w temacie egzekwowania swoich praw( zapisanych w umowie) jestem bezwzględną i bardzo skuteczną egzekutorką
  4. Ja taka luksusowa opiekunka jestem nie każdego na mnie stać
  5. Nie wiem na ile miał starczyć ale ja dziadkowi chlebka nie żałuje ja natomiast wolę bułeczki(0,60 euro w promocji ) i precelki (1,50 za sztukę) czasami zjadam całego na śniadanie
  6. Jeszcze w temacie pobożnych życzeń i w kontekście tej nie ciekawej sytuacji w której znalazła się @Emi86.Jak przyjechałam na to zlecenie i zobaczyłam notatkę w zeszycie ,że dziadek jada tylko jeden rodzaj chleba z prywatnej piekarni ,który kosztuje 3 euro (mały okrągły bochenek ) a ja mogę sobie kupować takie pieczywo jak ja lubię np.bułki za 0,29 euro albo chleb za 0,99 euro to mało mnie szlak nie trafił .Niby dlaczego ja nie mam lubić i kupować sobie pieczywa w prywatnej piekarni ? Kupuje ,kupuje i pieczywo i ciasto w tej prywatnej piekarni i o dziwo dziadek nie ma nic przeciwko temu .Więcej napiszę przejrzałam rachunki za ostatni miesiąc ,nigdy tego nie robiłam bo co mi do tego co ktoś kupuje ? ale jak sobie przejrzałam te rachunki to tylko głową pokręciłam i zastanawiam się co ta moja poprzedniczka tu jadła bo na tych rachunkach to oprócz wyszukanych ,drogich produktów ,które jada dziadek było samo badziewie i to w znikomych ilościach .Mamy tak na ile sami sobie pozwolimy !!!!!!!!! i mogę zrozumieć @Emi86 czy inną początkującą opiekunkę ,że sobie na takie traktowanie pozwoliła tak w głowie mi się nie mieści jak opiekunka ,która wychwala się,że jest z tych co to "zęby sobie w opiece zjadła " robi z siebie już nie napiszę co .Dobrze ,że sobie jeszcze tych zębów nie połamała na dojadaniu jakiegoś suchego prowiantu .
  7. @Emi86 dostałaś ode mnie lajka za pierwszy post za szczerość bo nie każdy ma odwagę przyznać się do pewnych rzeczy a przecież to żaden wstyd .Wszyscy popełniamy błędy i czasami sami dajemy się zapędzić w przysłowiowy "kozi róg" szczególnie jeżeli stawiamy pierwsze kroki w tej pracy .Co do polecania czegokolwiek to mogę Ci podpowiedzieć tylko tyle poczytaj sobie oferty pracy zamieszczone na tym forum .Znajdziesz wiele ofert gdzie masz zagwarantowane nawet wolny dzień lub całe popołudnia np.2 razy w tygodniu .Życzę Ci trafnego wyboru .
  8. Nie rozumie co zależy ?i od czego ? Te godziny pracy są rozłożone na cały dzień .Podam przykład tu gdzie jestem o 9 dziadek wstaje potem idzie do łazienki ja pomagam mu przy toalecie jakieś 15 -20 minut mi to zajmuje .Potem idę przygotować śniadanie i czekam aż dziadek zjedzie liftem na śniadanie ,które jemy wspólnie .Po śniadaniu dziadek czyta gazetę i tak mu to zajmuje do 11-12 .Ja w tym czasie mogę robić co chce .Ścielę mu łóżko i ogarniam jego łazienkę ,idę na zakupy albo siedzę na tarasie .Na 13 muszę przygotować obiad co nie zajmuje mi dłużej niż 1 godzinę.Po wspólnym obiedzie ,sprzątam naczynia czyli wkładam je do zmywarki i znów mam wolne .Pojawiam się ok godziny 16 żeby podać dziadkowi ciasto lub owoce albo to i to .Potem muszę być w pobliży dopóki nie pójdzie do toalety bo muszę mu raz dziennie pomóc .Znów mam wolne .Kolację jemy o 19 a o 21 dziadek idzie spać .Muszę być o 21 w domu bo aparat tlenowy do sypialni trzeba zanieść dziadek sam nie da rady .Ile ja pracuje na tym zleceniu łatwo sobie można policzyć .Czasu wolnego mam tyle ,że nie wiem za bardzo co mam z nim robić Czuwać w nocy nie muszę bo nie mam w pokoju dzwonka ani baby fona więc przypuszczam ,że nawet jakby dziadek wołał to marne szanse ,żebym usłyszała .Ogólnie to nie działam według zasady "Ja chcieć ,ja mieć" Trzymam się umowy i wywiązuje się z niej tego samego wymagam również od agencji .Pewne sprawy ustalam z rodziną np.pieniędzy na potrzeby domowe .Nie wymagam od agencji ,żeby ustalali z rodziną jaka kwota to ma być na tydzień czy na miesiąc .Ma być tyle ile mi potrzeba .Syn mojego podopiecznego to zaakceptował zostawił mi na dobry początek pewną kwotę a na ile mi ona wystarczy to nie wiem .Ustaliliśmy ,że jak będę potrzebowała pieniędzy to mam tylko zadzwonić
  9. I..Z

    Rozmowa przy kawie (2)

    Zapraszam Wszystkich na popołudniową .Trochę przy tej okazji się "poskarżę" na dziadka czyli mojego obecnego podopiecznego .Wczoraj przy kolacji spotkało nas wielkie "nieszczęście" bo świetlówka w kuchni zaczęła dziwnie się zachowywać raz gasła ,raz się zapalała ogólnie to dziadek stwierdził,że trzeba ją wymienić .Powiedział ,że zaraz zejdzie do piwnicy ,żeby poszukać czy nie ma zapasowej .Spotkał się oczywiście ze stanowczym Nie z mojej strony bo on po 3 schodka ma problem wejść\zejść a co dopiero po wąskich kilkunastu schodach do piwnicy .Dla załagodzenia sytuacji powiedziałam mu ,że dzisiaj pójdę do tej piwnicy i po patrze czy jest tam może taka zapasowa świetlówka .Miałam nadzieję,że przez noc zapomni o tej nieszczęsnej świetlówce ale gdzie tam od momentu jak tylko oczy otworzył to cały czas nadawał jaki to wielki problem dla niego .Po śniadaniu już nie wytrzymałam i poszłam do piwnicy .Znalazłam 2 zapasowe ale za długie do tej lampy w kuchni .Dziadek nie dawał za wygraną stwierdził,że w tej sytuacji trzeba iść do sklepu kupić nową .Pewnie bym poszła do tego sklepu i kupiła nową ale nie wiedziałam jakiej ma być długości bo ,żeby to stwierdzić to trzeba zdjąć obudowę od tej lampy a ja na to się nie piszę .Suma ,sumarum ustaliliśmy ,że ja pójdę do sklepu i poproszę sprzedawcę,żeby przyszedł do domu ,rozmontował lampę w kuchni ,ustalił jakiej długości ma być świetlówka a potem ponownie wrócił i ją zamontował .Chcąc nie chcąc ubrałam się wyruszyłam na poszukiwania tego sklepu po drodze pytałam napotkane osoby a także pana na stacji benzynowej gdzie ja znajdę taki sklep i jeszcze sprzedawcę,który by do domu przyszedł w celu oględzin lampy kuchennej.Niestety wszyscy byli jednego zdania ,że kupić to ja mogę w jednym sklepie nazwy nie podaje bo to nie istotne ale bardzo wątpliwe jest ,żeby któryś sprzedawca do domu chciał przyjść .Cdn
  10. Ja się tego trzymam i tak organizuje sobie czas ,żeby nie przekraczać limitu 4-5 godzin pracy dziennie .Pracuje zgodnie z obowiązującym prawem w De czy nie ? To ,że jestem tu 24 godziny na dobę to tylko kwestia tego ,że za daleko mam do domu ,żeby było inaczej .
  11. Zacytowała Twój post ale to co piszę odnosi się prawie do wszystkich zabierających głos w tym temacie .Dzień wolny nadal zostaje tylko w sferze marzeń dla co najmniej połowy opiekunów w tym także dla mnie na tym zleceniu .
  12. Kwestia dogadania się z rodziną to to ,że jeżeli w umowie jest np.dzień wolny i 2 popołudnia to trzeba ustalić z rodziną który dzień jest wolny np.czy zawsze ten sam np.sobota to samo jeżeli chodzi o popołudnia .Ja przynajmniej to tak rozumie .
  13. Można coś egzekwować jak ma się to zapisane w umowie jak nie ma zapisu o dodatkowym wolny oprócz standardowego 2-3 godziny dziennie,które nam przysługuje to jest to tylko kwestia negocjacji z rodziną oczywiście jak są możliwości,żeby mieć dodatkowe wolne na danym zleceniu .Czasami rodzina sama proponuje mi wolny dodatkowy czas i zawsze chętnie z tego korzystam .
  14. I..Z

    Rozmowa przy kawie (2)

    Mój dziadek ten śnieg wykrakał bo już mi się kilka razy pytał czy w Polsce jest śnieg
  15. Z tego co wiem to można w każdym laboratorium zrobić sobie test na obecność tego świństwa .Jeżeli chodzi o inne sposoby wykrywania to jest gastroskopia .Wycinki z przewodu pokarmowego pobierane są całkiem w innym celu i z innej przyczyny wiem to z autopsji więc @ORIM nie obawiaj się jakbyś kiedyś chciał się przebadać na obecność tej bakterii to na pewno nic Ci nie wytną
  16. I..Z

    Rozmowa przy kawie (2)

    Dzień dobry .Witaj @lucyna.beata wreszcie ktoś mnie kawą poczęstował Ty już w pracy ? Wszystkich pragnę obdarzać swoim pięknym uśmiechem ,szerokim uśmiechem od rana do wieczora Miłego spokojnego dnia Wam życzę . Dzisiaj to sobie jedno zadaje pytanie "Wstać czy nie wstawać z łóżka "?Może dzisiaj dziadek by przygotował śniadanie ? Dobrze ,że chociaż on ma poczucie humoru i jak mu wczoraj powiedziałam ,żeby pomału wchodził po schodach to mi na to odpowiedział ,że w tym wieku to już się wszystko robi pomału szybciej nie można
  17. I..Z

    Rozmowa przy kawie (2)

    Dobranoc .Spokojnej nocy wszystkim życzę
  18. I..Z

    Rozmowa przy kawie (2)

    Ja cudownie zaczęłam tydzień .Najpierw telefon z agencji ,że żadnych skarg na mnie do tej pory nie było i pytanie czy bym chciałam wrócić w to miejsce ?Czyli jest dobrze a nawet bardzo dobrze bo tylko na taką propozycję czekałam .Potem zakupy i tu lekkie rozczarowanie bo spodni dla dziadka nie kupiłam wszystkie modele nie pasują do imażu dziadka .Zrekompensowałam sobie tą zakupową porażkę zakupem całej torby różnych słodkości .Jak wracałam to przemokłam do suchej nitki rano świeciło słońce to uznałam ,że parasol mi nie potrzebny i kurtka przeciwdeszczowa też nie . Jak wyszłam ze sklepu to zaczął padać deszcz ale ten deszcz był tak lodowaty ,że ręka w której niosłam torbę zrobiła się tak samo lodowata jak ten deszcz .Jak byłam pod domem to przestało padać.Weszłam do domu zziębnięta i ociekająca wodą .Na szczęście mam fajnego dziadka ,który od razu powiedział,że mam iść się wysuszyć i z obiadem nie mam się co śpieszyć bo on będzie cierpliwie czekał
  19. I..Z

    Rozmowa przy kawie (2)

    To się chłopie bier za ta rura od odkurzacza
  20. I..Z

    Rozmowa przy kawie (2)

    Czy mógłby szanowny kolega obdarzyć mnie pięknym, szerokim uśmiechem chociaż na dzień dobry ?

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...