hawana

Babcie to klamczuszki pierwsza klasa. Moja Stokrotka co nie doslyszy, to zmysli. Trzeba babuszki przechytrzyc, nie ma rady. I grunt to sie nie przejmowac. Ja robie to, co jest tez dobre dla mnie.Np.gram ze Stokrotka w rummi, chociaz ona zwykle nie chce. To zadna gra, jak sie reguly gry lamie ale co tam, pozwalam sie dziecku pobawic a potem jest zmeczona i jest spokoj To samo ze spacerkiem Na gadanie, ze obiadu to ona jesc nie bedzie nawet nie reaguje, udaje ze nie slysze, robie swoje. I zje, nie pitoli, tylko 2 razy zastrajkowala. Podobnie rano, gdy prosi, zebym ja ja umyla, bo ona taka slaba.Najwazniejsze , zeby wstala a potem to juz samo leci. Dostaje lape a ja czekam... Zostaje mi do umycia to, co ma zostac I wszyscy zadowoleni Chociaz, pewne rzeczy to mnie tak wnerwiają.... Nie bede sobie jednak przypominac...

Tylko nie w krzaki , bo tam pisdzi

No dobra, salcesony. A to nie to samo

Jak kaza doktorkowi kalesony gryzc, to sie nie dziwie, ze nie chce

Masz szczescieAle Ty zaprawiona w bojach, wiec wszedzie sobie radzisz

I oto przyklad kolezanki, ktora umie sie zaadaptowac do warunkow srodowiskowych. My dzisiaj oszczednosci przymusowe na tapecie mamy. Twoj dziadek oszczedza, ale nie na Tobie?

Pewnie, ze mam sie dobrze, ale ta Baska namolna i musiala... A ja sobie nie zycze Witaj @Magdzie

Na Slasku regionalne komitety nie weszly do sejmiku.

Oj tam , oj tam. Martwilam sie, bo my tutaj nawolywalismy wszystkich do urn i jeden zaklad pogrzebowy tez...A jaki wynik?

@asna widze Cie, zyjesz?

Bardzo jestem zla na bezczelne zagladanie do lodowki. Taki typ jestem i juz. W sumie nie powinnam sie obrazac, bo nie ma o co, ale sam sposob kontrolowania nas moze byc tez bardziej lub mniej taktowny. Raz tylko zdarzylo mi sie, ze bylam pelna uznania dla synowej pdp. Przyjezdzala co pare dni, zawsze telefonicznie uprzedzala o wizycie i przywozila kwiaty i swieze owoce np.truskawki(nie z marketu). Po wreczeniu kwiatow tesciowej maszerowala do kuchni, wkladala owoce do lodowki (widziala co jest)i zawsze jeszcze powiedziala cos milego. Ale w pelni docenilam to, gdy trafilam na synka , ktory przyjezdzal na weekend bez zapowiedzi, wyzeral lepsze kaski z lodowki(a zakupy tylko w piatki) i dla jego wlasnej matki brakowalo chleba albo jogurtu na na deser.

Och Tereniu, do 7 grudnia to mozna wyjsc z nerw z takim burakiem Wstydu kobieta nie ma . Moja Stokrotka tez oszczedza jedzenie, dzisiaj lyzeczke tluczonych ziemniaczkow schowalam do "besia", bo nie zjadlysm. Zawsze pies zjada i jest smutna, gdy nie zostanie nic, ale dzisiaj ma glowe zaprzatnieta czym innym. Ja sie nie kloce, ulegam i mam spokoj. Kase na jedzenie dostaje nie od niej i kupuje co chce. Raz od niej wzielam, bo akurat opiekun mi sie nie pojawial, ale zapowiedzialam, ze nigdy wiecej. Pol dnia Stokrota dopytywala dlaczego musi mi placic Teraz jest czysta relacja, Stokrota dostaje na fryzjera, ja na zycie. I juz ja nie interesuje co przynioslam i ile kosztowalo, bo przeciez jak moga zakupy za 20 ojro zmiescic sie w jednej tasi

Dzien dobry Milego dnia i tygodnia

Poznan nie dostal sie w rece Chinczykow, moge isc spokojnie spac

Jacek Sutryk we Wrocku wygral.

A wyjda jak znowu zycie zdrozeje.

Na "Weselu" W Polsce zobaczymy

Jesli rajcy miejscy beda za nia to bedzie rzadzic. Okaze sie. PIS pokona sie wlasna bronia, czyli prawem.

Chinczycy trzymaja sie mocno.

Najbardziej miazdzace zwyciestwo odniosla Zdanowska w Lodzi.

I dobrze.

Jutro beda oficjalne wyniki, moze sie zmienic.

PISzwyciezy w sejmikach samorzadowych.

A ja wyborcze prognozy...

Czy Ty nie wiesz, ze ma pistolet i klej? Szyski przylepi jak piorka odfruna