PRACA W OPIECE
Mirelka1965
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Mirelka1965
-
Znam taką jedną amebę, co żywi się mózgami...pasie się wręcz...
-
A bandaż trzyyyyyyma....
-
Muszę ci wierzyć na słowo...
-
A niech im tam...materac miękkim będzie...
-
Bawimy się...bawimy... To sztuka robić ortograficzne byki...trenujemy pilnie w mowie ojczystej...
-
A nie?
-
O...to...to....
-
...komm nach Hause Kinder machen?
-
Pantofelków ciut widziałam...mam ich parę.... A ameby, w oryginale, nie...ledwie na foci...
-
Bo nałuka to potengi klócz...
-
Zapiera się na faceckim wątku...przy piekarniku...wystarczy...
-
Pizgniemy o ścianę...będzie mała ta skocznia...z krótkim najazdem...
-
Co najmniej....
-
A co? Na biologii uczyli?
-
Nie mieszaj bajeczek z biologią...bo jakieś potworniaki się ulęgną...
-
Buzię zamknij...nieładnie tak rozdziawiać...pomylił się chłopak...chciał dowalić, a nie wyszło...
-
Dopasuje się...jakiś tuning zrobimy...naprawy blacharskie dokonamy...będzie git...
-
Nie zapomnij....będzie jak znalazł wspomnienie na starość...o ile nie dopadnie cię AL....
-
Pierwotniaki tak mają...
-
Już przestaję...pożyczę ci moją porcelankę...zęby uzupełnisz i od razu ten niemiecki zakumasz....
-
Skąd wiesz? W filmie nie pokazali...a to oszuści....
-
Ameba to najokropniejsze stworzenie na ziemi... Takie...nieskomplikowane...prymitywne...A Mea była brzydka...i basta...
-
Ich auch...
-
A te buchsztaby od rzeczowników to nie powinny się jakoś odznaczać?
-
Mea...była brzydka....
