Mirelka1965

Dzieeeń doooooobry Opiekunkowo Siorbię, wiadomo co , dzięki @jolantapl. za ....pyyyyyyszna jest, zwłaszcza, że jestem . Podniosło mnie dzisiaj o 4:40, ale kuchnia jest na górze, nie chciałam buszować, żeby dziadków nie obudzić i muszę szybko postawić się na nogi aby prawidłowo zacząć funkcjonować Czyli najpierw , a potem . Witajcie kochani Najchętniej zastosowałabym się do rady pewnego gentelman'a ale cóż.....proza życia...

Późna pora się zrobiła i czas zacząć szykować się do snu.... mówię jak co dzień i, jak zwykle, do jutra kochane Opiekunkowo

Aaaaaa....akurat w tym nie pomogę

Bajkowa świnka......a ja znalazłam oryginał @Maria Jolanta bez napisów i jeszcze macha łapką/nóżką?

Niestety

@Blondi ma słodziaka, a ten za net robi Już pewnie jest w połowie drogi do Hiszpanii....dzisiaj był wyjazd Odezwie się lada dzień

Szukasz chętnych?

Hi, hi, hi.....żyje obecny patron, Lech Wałęsa,, ale w czasach dekomunizacji wszystko jest w naszym kraju możliwe

Hi, hi, hi.....emocji miałam co niemiara....Ale już spokój mnie ogarnął...i znalazłam nowe credo A tak na serio, to nawet mi ulżyło...przekonałam się, że nie jest to miejsce do którego chciałabym wrócić, ani polecić komuś do pracy...Ale polubiłam babkę i nie chciałam jej mówić, że nigdy więcej....Jednak po dzisiejszym występie córki powiedziałam prawdę.....I rozpacz.....Porozmawiałam z nią szczerze, bez świadków i ona zrozumiała moje motywy....Ma mój szacunek. Kobieta z klasą, którą los obdarzył tępą córką.

Ptysie, Balbinki, Telesfory, Jacki, Agatki Bolki, Tosie, Lolki, Grzybki, Muchomorki...koniec z tymi baśniami z mch u i paproci... Te czasy już nie wrócą, ale szkoda, że następne pokolenia nie będą miały takich fajnych wspomnień Więc stypa i....

Następne pomówienie Czyżbyście się jakoś namówili z @Łukaszem i nie zakładali okularów przy wybieraniu numeru?

Halo, co to za jakieś pomówienia? Ja odbieram wszystkie telefony A mojego numeru nie znajdziesz ani ani ......jak chcesz, to podam bez obgadywania Taki notfall będziemy mieli

A co teraz bachory mają? Minionki, Adamsy i takie tam gwiezdne wojny Czego się nauczą?

Nie można pominąć....

I jeszcze to....

A to pamiętacie?

Masz rację, nie pomyślałam, że mogę dotrzeć na inne lotnisko, niż to z którego wyleciałam.....jeszcze jakby to mi dołożyli.....to chyba sobie flaki wypruję

U @Maria Jolanta

Jakbym przyjechała Sindbadem, to byłoby tak samo, bo na ten koniec świata autobusy nie przyjeżdżają....

Ten temat wałkuję już od dłuższego czasu i jestem na gorącej linii z szefem. On jest tak wściekły, że stwierdził parę dni temu, że jak trzeba, to zorganizuje mi odwózkę, ale już zapowiedział, że dostaną rachunek za mój przyjazd i odjazd, dołączony do faktury za moją pracę....Ja nie mam problemu żeby jechać pociągiem...guła ostatecznie nie jestem, ale chodzi o zasadę....Niestety ta rodzina (czytaj córka) nie stanęła na wysokości zadania, pośrednik niemiecki dał ciała (delikatnie mówiąc), tak więc oba te składniki mają u mnie przechlapane... A córka miała czelność jeszcze zapytać, czy aby na pewno przyjadę na wiosnę To się nazywa tupet Ale tacy ograniczeni ludzie mają ciężko w życiu i aż mi jest jej żal.... A teraz luuuuzik Za 43 godziny już mnie tu nie będzie

He, he, he....nic im nie powiem....właśnie się dowiedziałam, że mam jechać pociągiem...tak zadecydował niemiecki pośrednik....bo inne panie samolotem nie latają....Napisałam do mojego szefa....i czekam.....

Teraz z innej beczki...takiej lżejszej Siorbię nektar Bogów od @Łukasza i uzmysłowiłam sobie, że Zatem...panie i panowie.....pijemy ....kawę pijemy....

A jako ciekawostkę powiem, że dzwonek w telefonie mam z tego filmu i oni się nią bezustannie zachwycają

Rozświetlam, rozświetlam....tylko, że oni ślepi i głusi....i ograniczeni na dodatek

Mój szef....dlatego rodzinka nie odczuła....Im siedzi w mózgach, że jak płacą co miesiąc, to wszystko inne powinno być w cenie