mela

Te najniższe stawki są przeważnie dla pań bez znajomości języka. Ode mnie też wyjechały na takich warunkach. Z firmy, o której niewiele dobrego mogłam wyczytać w necie. Ale 700 Euro dla kogoś kto tu nie ma pracy to i tak coś. Jeżeli trafią w dobre miejsce to nie będzie źle.

@blondi. Dawniej płacili mniej. Jeszcze parę lat temu nie miałabym co marzyć o więcej niż 800 Euro. Może jest za dużo agencji, a za mało opiekunek, więc oferują wyższe stawki. Właśnie ze względu na pensję podstawową machnęłam ręką na niskie premie za święta. Mam parę dodatkowych kwalifikacji, prawo jazdy, egzaminy z psychologii itp. więc może dlatego lepsze stawki.

Dzięki. Twój też mi się podoba. Właśnie o to chodzi, żeby zacząć. Potem wraz z doświadczeniem człowiek robi się mądrzejszy. Praca legalna i za nie najgorsze pieniądze, więc nie mam co marudzić. Jak widzę stawki 800, a nawet 700 Euro za miesiąc, to czuję się szczęściarą mając na debiucie 1200. Gdybym chciała wyższy ZUS to wtedy dużo mniej na koncie, a ja jestem goła i wesoła, więc zależy mi na kasie. Miałam nie brać laptopa, ale chyba wezmę, żeby nie zwariować

Wygląda na to, że dowiem się jak jest naprawdę po wypłacie. Nie mam pensji miesięcznej w Euro tylko delegacje za każdy dzień pobytu za granicą. Czyli np. luty mi się nie opłaca A ponieważ pensję jako taką czyli parę stówek mam w złotówkach, więc premie też w złotówkach. Faktycznie szału nie ma. Mam nauczkę na przyszłość, żeby lepiej negocjować.

Dokładnie! Nie ma co z góry zakładać najgorszego. Będzie, co ma być. To znaczy dobrze, bo jakżeby inaczej

Masz rację. Jak klient w porządku, to reszta mniej ważna. Z kręceniem też masz rację. Nie wiem po co to robią, bo w sumie ile obiecali, tyle dają, tyle, że w trochę innej formie. Grunt, że praca legalna, ZUS odprowadzany cały czas, wypłaty też podobno na czas. Na miejscu w Niemczech koordynatorka pod telefonem. Do biura też można dzwonić. Wierzę, że będzie dobrze. Dzięki

A co to za agencja? Wiem, że nie można wpisać nazwy, ale może przynajmniej miasto siedzibę firmy. Mam też tam jeździć autem, więc trochę mnie przestraszyłaś.

@blondi Masz rację, że trzeba zaryzykować. Tym bardziej, że płacą nienajgorzej. Wybrzydzać będę, gdy już będę miała doświadczenie i podszlifuję niemiecki. Tu raczej szans na takie zarobki nie mam. @Serenity, za każdy dzień świąt dostanę conajmniej 70 Euro czyli 35 + 100%. To uczciwa stawka. Wiem, że można dostać więcej, ale postanowiłam nie szaleć przy pierwszym zleceniu. Od czegoś trzeba zacząć.

@Serenity chyba to jest 100% Zapomniałam dopisać, że chodzi o premię 200 zł za każdy dzień świąt nie całość stawki. Wypłata jest liczona osobno za każdy dzień. Niestety podpisałam już umowę, więc klamka zapadła. Jestem ciekawa, ile zarobię. Mimo wszystko powinno mi się opłacić.

Ja za jeden dzień świąt mam dostać 200 zł. Chyba brutto. Po drodze 2 dni świat Bożego Narodzenia, Nowy Rok i Święto Trzech Króli, więc wypada chyba 800 zł. Jeżeli to brutto, to na rękę z 600 co najwyżej :/ Jadę po raz pierwszy, bez referencji i ze słabym niemieckim, więc nie marudziłam, choć skontaktowało się ze mną wiele agencji. Ale ja przesadnie uczciwa odmawiałam, bo byłam "dogadana". A w umowie - zonk! Na początku punkt, że wszelkie ustalenia ustne poprzedzające umowę "niniejszym tracą ważność".