INEZ

Jak to nie mamy???

Trza się zastanowić, kiero by się nadała

Padol, że mamy

Widać Niedobra mama była, że bajtla tak ostawila

Nie ma jej tu

Wiedziałam Kalorie trzeba uzupełnić

Nie wiem o którą mamę pytasz bo my tu prawie wszystkie mamy

Hm te spalone kalorie to nawet nie tyle co ma paczka Twoich ulubionych cukierków

Ja byłam wtedy zatrudniona na niemieckich warunkach. Chorobowe wyszło mi tyle samo co za pracę. Różnica była tylko 150 euro czyli tyle ile wynosiła premia za święta. Wybrałam zapłatę za pracę. Jak chorobowe płacą polskie firmy to nie mam pojęcia. Każda ma inne zapisy w umowie, znaczy się inaczej ujęte wynagrodzenie, więc od jakiej stawki firma by płaciła chorobowe??? Może ktoś jest zorientowany?? Moim zdaniem w każdej firmie może być inaczej.

Wróciłam z włóczęgi po mieście Lody zaliczyła, prosto od Włocha Jak byłam w Koloni to lepsze jadłam ale nie ma co porównywać. Te też były dobre. Wolnością się nie zachlysnelam i posłusznie wróciłam do domu. Rodzina tak o mnie dba, że chcieli po mnie przyjechać. Sama sobie wróciłam, czym byli bardzo zdziwieni. Co to ja małe dziecko jestem, żebym sobie nie dała rady. Podopieczny ma być przywieziony o 20, więc jeszcze korzystam z wolności

@Helmut , Kilerów dwóch "

Lena. Ja kiedyś dostałam L4 od niemieckiego lekarza, co zdarza się podobno niezwykle rzadko. Nie mogłam zjechać do Polski bo nie było już czym(dzień przed świętami BNjuz nic nie jechało) zdecydowałam się zostać przez święta, właściwie to nie miałam wyjścia. Jak bym wiedziała, że mnie agencja tak wykoluje to bym nie została. W święta oczywiście pracowalam ale robiłam tylko tyle ile dałam radę. Po świętach już chorobowe mi się skończyło więc pracowalam dalej pomimo, że byłam chora. Agencja obiecała załatwić zmianę po świętach. Tak mnie przetrzymali aż do 6 stycznia. Jak przyszło do wypłaty to powiedzieli, że albo wypłaca mi za pracę albo za chorobowe bo podwójnie płacone nie mogę mieć. Tak mnie ładnie wyrolowali. Teraz nie daj Boże odpukac gdybym się znalazła w takiej sytuacji to od razu wracam do Polski. L4 to L4.

Jak lekarz da Ci L4 to będziesz miała płacone Tylko nie wiadomo co powie na to agencja i rodzina bo kto będzie dźwigał dziadka?

Specjalnie dla @Janeczka1963

Jakie z Was śpiochy. Nikt jeszcze nie wstał? Na nie macie ochoty?

@geronimo udanego i owocnego dalszego urlopowania Spacer w deszczu też nie jest taki zły Dzień dobry

13 tylko a właściwie 11 dni pracy

Jestem tak podekscytowana tym wolnym dnie, że nie wiem czy spać dzisiaj będę mogła z tych emocji Kontuzja barku mi się odezwała. Smaruje to maścią ale niezbyt pomaga. Dobrze, że tu dźwigać nie trzeba ale i tak jak cokolwiek robię to boli Idę a potem zasnąć spróbuję Spokojnej nocy Wszystkim życzę

Uf jak gorąco. Zaraz kolacje robię i kolejny dzień można odfajkować Hop, hop jest tu ktoś?

No, no żebyście tylko na tą sztelę trafili Internet zaczął działać czy że swojego telefonu ciągniesz?

Ja pierniczę w co te agencje nas pakują Powodzenia

@elf a zwróciłaś na to uwagę, że na całym świecie jaj się ta epidemia rozpętała to prawie każdy chciał jak najszybciej wrócić do swojego kraju, nie zważając na to czy może być zarażony czy nie? Ja sama tak zrobiłam i po powrocie przez 14 dni zrobiłam sobie kwarantannę chociaż wtedy jeszcze kwarantanna nie była przymusową. Jak dzieje się cos złego to człowiek chciałby być u siebie i między bliskimi, choćby po to żeby umrzeć wśród swoich.

Widzial ktoś @Heidi? Jestem zaniepokojona jej nagłym zniknięciem, po wczorajszym wpisie martwię się o nią

Właściwie nie ma za co bo ja sama nie lepsza

@elf mogłabyś umieścić ten przepis na zupę szparagowa w książce kucharskiej? Ja często z niej korzystam