lucinda

@Heidi ten tok myslenia wymaga" duzej pracy nad soba samym rozwodu bez orzekania o winie z calkowita twoja wina....taka przekora nieprzespanych nocy z fajka w reku zbierania sie do kupy usiawomienia sobie co sie spieprzylo w zyciu pogodzenia sie z faktem ze nie jestem doskonala ale sa grosi ode mnie malego grona sprawdzonych przyjaciol ale tych prawdziwych ... ale najwazniejsze"BYC DORBRYM DLA SIEBIE I AKCEPTOWAC WSZYSTKIE SLABE I MOCNE STRONY POKORY POGODY DUCHA i masy innych mniej waznych detali...

a to zebysmy poczuli sie dobrze...sami ze soba...nie ma to jak byc na wylaniu

a dzisiaj koniec madrosci...zbieram sie powoli do wieczornego brzedu...mycie itd....jutrzejszy dzien przyniesie nam wszystkim same dobre chwile czego zycze wszystkim ktorzy bywaja z przeroznych powodow na tym forum zycze milego spokojnego wieczoru nie pytam kto parzy kawe ...jak mirela napisala...pytanie retoryczne do jutra moi drodzy

mozna tez powiedziec sobie....ze o byle kim sie nie gada...nic tak nie buduje dobrego samopoczucia jak...odrobina proznosci ... czyli jezeli ktos wypowiada sie na moj temat obojetnie czy dobrze czy zle to znaczy ze zapadlam komus tak w pamiec ze nie moze mnie zapomniec ha ha ha

@Heidi ale wiesz internet nie zastapi kontaktu oczka w oczka... komputer jak papier przyjmie wszystko...ale czasami nie mamy innej mozliwosci jak necik a lukasza nie chce wyprowadzac z bledu tyle tylko ze chcialam wyrazic zdanie....

@Maria Jolanta a moze niedaleko ode mnie???

@violka fakt....to jest to...teoretycznie jestesmy wolni ...wolne ale....nie mozemy niestety wyjsc zamknac drzwi albo wydrzec najzwyczajniej dajc upust emocjom...

@Łukasz tez nie jestem zwolennikiem posiadania setek znajomych na fb ale jezeli chodzi o bablanie...to pozwol ze z toba sie nie zgodze...faceci sa w tek kwestii bardzo podobni do kobiet ...ba! czasami nawet bija je na glowe.... i co ciekawe...robia w tak specyficzny dla nich sposob ze az mnie szlag czasami trafia... czyli czy to facet czy kobieta ....z "darem " obrabiania tylka plotkowaniem, budowaniem ksiazki z jednego slowa jakie zostanie wypowiedziane...trzeba sie urodzic bez wzgledu na plec.. to tak jak byc politykiem...to nie zawod ale charakter drogi łukaszu

witam poobiednio i przedkolacyjnie....zaczynam wysiadywanie ...ops...odsiadywanie...popoludnia sa w miare spokojne tylko ta czesc ciala gdzie plecy koncza swoa szlachetna nazwe czasami czuje ucisk...no ale coz... coraz szybciej czas mi leci czyli zbliza sie koniec zlecenia a czeka krotki urlopik...w planie fryzjer kosmetyczka dentysta...i czas z rodzina...picie kawy w lozku bezruch bezczynne i bezmyslne wylegwanie sie..pieknie brzmi ...no i rower moimi sciezkami..bez wzgledu na pogode... obowiazkowo klif orlowski obowiazkowo urocza knajpka z domowym jedzeniem...wlascicielka sympatyczna igosci zawsze to co najlepsze w naszej kuchni....i ta atmosfera...stare zdjecia, stare meble uroczy barek... milego wieczoru

bo jutro sroda sroda sroda... milego dnia moi drodzy...ciesze sie z toba @mirelka1965 ze jedziesz trzymam kciuki .. @heidi powygrzewaj sie za mnie na sloncu...zeby moje stare kosci nabraly wigoru...bo w domu to tylko solarium a od tego staram sie uciekac jak najdalej... oj oj oj .powyciagam sie troche i do roboty...trza zabierac sie do roboty.. miloego dnia jeszcze raz... melduje ze ze kawusia czeka na wszystkich w ilosciach nieograniczonych

a po calym kubelku napoju bogow

po pierwszym lyku przyszla refleksja

ja tak mam nie wiem jak wy...dreptam wiec do kuchni...dzisiaj bez kanapek...niechcemisie...ot tak... musze siorbnac..

klaniam sie wszystkim serdecznie zyczac dobrej nocy..dzien minal tak szybko ze nie zauwazylam ze sie skonczyl... od jutra moja ulubiona liczba...8 kto robi kawe??

nie czuje zlecen na szybko...ja lubie miec wszystko poukladane i w miare mozliwosci rozplanowane....tzn wiem ze moze sie zdarzyc to i owamto..ale jak mnie mrowi z tylu glowyi i nie wiem na czym stoje....czuje sie spieta...podziwiam takie wyjazdy na wariata ..to tez sposob...na kolorowe zycie i poznawanie nowego, zdobywanie wiedzy... a jka to ladnie w cv wyglada

@Mirelka1965 czyzbys szykowala sie do pracy?? tia...koniec wylegiwania

dzien dobry wszystkim...troche pozniej niz zwykle ale dotarlam..kawa wypita i czeamy co dzien przyniesie mamy troche w planie...operacja pod nawza.."naprawa lozka"...pan raczy sie zjawic miedzy...13sta a 16sta...czyli mojej przerwy nie ma... zobaczymy milego dnia zycze

@sayonara 52 ja zawsze mowie ze jestem w pracy i w pracy nie pije i mam z bani..owszem do obiadu jak siadamy to czasami umocze ryja w bialym reslingu albo w malenkiim kieluszki dunskiej nalewki dla towarzstwa ale teraz z glowy bo dziadek zaskoczyl ze mnie niie namowi

@sayonara 52 szukalam mazidla az trafilam na kropelke

ja mysle ze to jest nic innego jak kaszanka...tyle moze byc swieza miekka albo zesuszona na powietrzu wtedy robic sie czarna twarda jak kamien kroi sie cieniutko i podaje jako rarytas...mi to..walilo zdechlym kotem ale na poprzednim zleceniu dziad malo prgazmu nie dostal ...bo to takie drogie...50euraskow kilo oni z regulu maja wypornosc nieziemska...zra co popadnie i ...nie maja ani nadcisnienia ani cholestrolu...popijaja piwem albo winem i dozywaja pieknego wieku... nie wim czy to geny czy co innego... to co babka zjadla..albo bym rozwalilo tylek albo watrobe nioslabym w rekach

a to specjalnie dla ciebie @Mirelka1965

to dla amatorow zielonego

dziobalam cla noc ale wystarczy chyba dla wszystkich

melduje poslusznie ze kawa czeka a do kawy...

cieplutko milutko kolderka sie smieje poduszeczki wolaja...milej nocy zycze jutro niedzielnie swiatecznie ... ja bede czekac az mi kawa zapachnie a na talerzy jak zwykle kanapeczki ....z...awokado..... no dobra moga byc pomidorki z ziolami z oliwa i ciemny chlebek w kosteczke.... ostatecznie z miodem...cuker tez potrzebny