Skocz do zawartości

lucinda

Społeczność
  • Postów

    8674
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8
  • Żetony

    200

Treść opublikowana przez lucinda

  1. chcesz ja utuczyc dla zmienniczki??
  2. moze troche pozno ale w koncu uswiadomil sobie swoje...preferencje?? moj dziadzio sw pamieci mial inny sposob...kiedy nikt nie widzial albo mysl ze nikt nie widzi ogladal moja bielizne jak sie suszyla po praniu..na poczatku skrzetnie zabieralam swoje desu na gore a potem sobie pomyslalam ze..w koncu ja tu mieszkam a i on byl zonaty..te dziesiat lat wiec babskie ciuchy nie sa mu obce...ale nigdy sie nie zdradzil nawe mrygnieciem powiek ze sobie oglada to i owo..a i ja udawalam ze nic nie wiem na ten temat..ale czasami smiechu bylo oj smiechu... 13go marca miney DWA lata od jego smierci...czas...za...la
  3. to chyba stolik w kanjpie musze zamowic co??
  4. no to jeszcze zalezy co nasza kolezanka ma swojej umowie..np ja nie mam takiego tygodnia pracy moj dzionek to 5ta rano do 22ej..z 3godzinna przerwa dla mnie i wolna sroda...ale coz..uczymy sie...cale zycie sie uczymy.. jak maz pdp zaczal mi na poczatku liczyc moj dzien pracy to zaczelam zapisywac co i jak...no i sie zgarbil..odliczylam zajecia przy jego zone odliczylam przerwe i wyszlo na to, ze to on pochalania moja krocia czesc czasu pracy..rozmowy, dyskusje itd ...byl zaskoczony i od tamtego czasu mam spokoj....nawet napomknelam ze chyba jakas pani do gruntownego sprzatniecia chalupy jest potrzebna...okna, kurze na szafach itd...narazie mysli
  5. ale wiecie dziewczyny ze my...mozemy co najwyzej rodzinom sugerowac nasze spostrzezenia.....?? w ichniej mentalnosci lekarze domowi ktorzy miewaja ksywke "cudotworcow" bo nikt jeszcze przy nich sie nie przekrecil...co nie mirelka?...to autorytety i dobrze czasami miec wtedy w miare normalne relacje z takowym....."specjalista" od niczego ...bo co on powie tamci uwazac beda za swiete a czasami tylko w taki troche pokretny sposob mozemy ulzyc i sobie i swoim pdp..innymi slowy tak nimi zakrecic zeby zrobili tak jak zrobic na logike powinni a ie jak napisano w "instrukcji obslugi" ( to przenosnia)
  6. i owszem ale...takie mocne podejscie i normalna samoocena swojej pracy itd przychodzi po czasie...jezeli mamy odrobine zdrowego rozsadku to doskonalemy zdajemy sobie sprawe kiedy trzeba zrobic krok do tylu zeby zyskac dwa do przodu a kiedy dalsze stapanie do tylu nie ma sensu i wtedy TARANEM egzekwuje sie to co dla nas jest wazne..nie patrzac na konsekwencje... poprostu odnosze wrazenie ze makaroni juz dalej nie powinna probowac tylko dac sobie spokij i zmienic klimat..bo za moment to ona bedzie potrzebowala pomocy a w zbieraniu sie do tzw kupy nikt jej nie pomoze..
  7. wlasnie wrocilam z wanderungu..mercedesa w garazu zostawilam bo pogoda zajebiaszcza..mam w nogach 25km i ponad 500 fotek.nie ogarnelam jak sie zmniejsza ...jestem ..."inteligentna inaczej" niz potrzeba..ha ha ha, popracuje nad tematem obiecuje to powklejam odrobine wiosny na forum.. spodnie za dlugie czyli po 4 godzinach lazenia jestem krotsza o 2-3 cm..ciekawe ile kcal spalilam....pomijajac ciasteczko i kawe w tzw miedzyczasie.. plucka pelne tlenu nawet jarac mi siei nie chce oczka mi sie kleja zatem legne na moment bo przechodzac obok meza pdp widzialam ze tez mu glowa przegrywa z grawitacja ale dzielnie sie powstrzymalam od checi przejecia jego dyzuru nad zona..schowalam moje dobre wychowanie w kieszen moj czas na nicnierobienie sie jeszcze nie skonczyl.
  8. sie podpisuje...natlok mysli stres w robocie pogoda ktora nie jest stabilna ..i masz banie jak dynia.. sama wiesz ze na dluzsza mete se tak ne da..czyli trzeba zmiimalizowac czynniki ktore nas draznia...ale priorytety musisz juz sama ustalic
  9. a z pozytywow.. moje latorosle ma dzisiaj urodziny i tak mi sie chce do do domu pojechac..usciskac chlopa przytulic jak malucha i wytargac za klaki.. pocieszam sie ze zleci szybko i za moment bede w domu..
  10. to my tak podobnie ale mi chyba wiecej zostalo...czekaj policze...50 dni...czyli wiecej bo az..7 tydni ale damy rade.. u mnie zapowiadalo sie spokojnie ale z babcia nie jest najlepiej..lapie powietrze jak ryba wyjeta z wody mnostwo sliny i zastanawiam sie czy aby napewno mam z domu wyjsc..takie glupie skrupuly...chociaz sroda to moj wolny dzien...cale 7 godzin..
  11. sie przylaczam...dziekuje i siorbe... tak mi sie dobrze spalo dzisiaj.az sie zaspalo..cala godzine dzien dobry
  12. a to cie ponioslo...daleeeeekoo jezeli czujesz sie pewnie i czujesz ze masz wode pod nosem to zjezdzaj do domu..nie ma sensu katowac swojej psychiki..jak sama wiesz pracy jest duzo..a ze masz doswiadczenie i jezyk znasz to problemu z dobrym zleceniem nie bedziesz miala.. nie doprowadz sie do sytuacji kiedy stojac pod przysznicem bedziesz sie zastanawiala co z toba jest nie tak.. zamknij za soba to zlecenie i rusz dalej...skoro rodzina do tej pory nie zareagowala na kwestie lekarza to nie zrobia tego nadal a bedzie coraz gorzej.. przerobilam juz taka postawe i...nigdy wiecej..
  13. nie wiem czemu tak myslisz...ale wiem ze rodzina i jej postawa potrafi wpedzic w depresje..nie daj sie nie wiem jak dlugo tam jestes ale chyba powinnas zmienic klimat na mniej....toksyczny.. nie wiem tez jak z twoim niemieckim ale...moze powinnas mu powiedziec dokladnie o swoich odczuciach i jak sie czujesz.. nie wiem czy twoja pdp jest pod opieka lekarza oraz jakie choroby ma ...jezeli to demcencja to wspolczuje ..lekarz sie klania.. ale tak czy inaczej moze powinnas z nim usiasc przy stole i wywalic mu ze masz dwie rece i tylko dwie rece, ale chetnie skorzystasz z jego pomocy i bedzie super jak w czasie kiedy ty podajesz obiad on zajmie sie mama, wtedy mozesz ladnie stol przygotowac itd.. jak sie bedzie plul to mu powiedz ze jezeli slyszysz tylko krytyke to wpedza cie to w stres a to z kolei uniemozliwia spokojny itd..a jak sie nie da to...mu wywal ze zawsze moze sobie poszukac kogos innego ...bo w takiej atmosferze nie da sie wspolnie pracowac... ale to moje propozycje a ty sama musisz dojrzec czego chcesz.. po sobie wiem..strach o prace wykonywanie obowiazkow i ocene przez agencje lub rodzine aralizuje...a ja sie juz teraz nie boje...i maz mojej pdp to wie...i sie z tym lepiej czuje a on wie ze drugiej lucyny.beaty nie znajdzie.. i tym sposobem jest troszke ode mnie zalezny.. a na pocieszenie powiem...to i zajelo troche, jakies ...2-3 lata
  14. nie nie nie... w LA wstawalas punkt 7 a jak smsa wysylalam wczesniej to zebami sie zgrzytalo i tak sobie zakodowalam...ze do 7ej zabronione cie drezyc przemysleniami zegarki to chyba na dniach jakos co nie?
  15. ja ciebie nie poznaje ...zawsze wstajesz punkt 7..od jakies czasu na nogach jestes kolo 6ej...zmiana rozkladu dnia czy meczy cie co?? u mnie to normalne bo wiesz ze baaaaardzo ranny ptaszek jestem..ale gasne tez stosunkwow szybko..a poza tym te moje wyrzuty sumienia... jakie plany na dzisiaj? wyganiam dziadka na zakupy potem ma gimnastyke ichnia ktora w sumie guzik daje ale...moze poprawia sie nastroj.. czyli rowerowo nie szafne dzisiaj ale za to jutro wolne tylko dla mnie i juz sobie w glowie ukladam plan trasy rowerowej...spandau a moze i pod berlin podjade..oby tylko pogodowo mi podpasowalo... a jak se ne da to w druga strone jest sciezka na plac golfowy ...tez bedzie kele 45kiloskow a potem czarna aromatyczna kawa z ...odrobina luksusu... czyli ciacho w tutejszej "samopieczacej" kafejce..wybierzemy sie tam jak zajedziecie z PP moje zaproszenie kawowe dla foremkowiczow z okolic bez echa zostalo a szkoda...ale..no coz.. wypije kawe sama milego wtorku
  16. no to realizujmy te marzenia....a swiat bedzie jeszcze piekniejszy
  17. wystarczy chwila nieuwagi i nazbiera sie tyle do czytania ze wyrownac brak jest prakatycznie niemozliwe...dalam sobie spokoj.... milego dnia kawa zaparzona mleczko i cukier tez stoja i grzecznie czekaja
  18. wyrwalam dzisiaj chwasta...wiem wiem wiem..brzmi jak psow...ale ....walczylam z nagniotkiem CALY tydzien...bolal bolal...bolal i wkurzal.. dzisiaj udalo mi sie wygrac z nim...walka byla nierowna...on bolal a ja go i tak dreczylam.. ale teraz boli mnie....stopa...sie zagoic musi...dumna jestem z siebie...nie poddalam sie...normalnie jak zloty medal na olimpaidzie rower mi kolo nosa dzisiaj przeszedl..dziadek do siasiadki na...urodziny poszedl.. wrrrrr..a ju z ciuchy sobie przygotowalam i ...du..a odbije sobie w srode ponoc tez ladnie bedzie...
  19. @makaroni jestem w stanie to zrozumiec ale...mozesz zmienic otoczenie miejsce rodzine pdp tak zeby czuc ze sie niemalze u siebie....moze to jest jakis sposob? mi to pomaga...czuc na zleceniu komfortowo
  20. @makaroni nie bede doradzac bo chyba kazdy z nas musi sie zmierzyc z tym co na codzien go spotyka na zleceniu ale ..po sobie wiem...regeneracja zabiera wiecej czasu niz powinna....u mnie to rwalo jakies 4 miechy..a i depresja moze dopasc... teraz wiem ze nie bylo warto ale jak juz pisalam portfel a raczej jego zawartosc swietnie wplywa na nasze ....dazenia oczekiwania itd..taka "naturalna" weryfikacja..naszej proznosci...albo marzen...jak kto woli tak nazwie ale to do czasu...jak poczujesz ze stoisz pewniej lub pewnie na nogach...bedziesz wiedziala lub wiedzial co masz robic.. jak to mowia dzbanowi sie ucho urwie i woda sie rozleje...ale bedzie ci lzej zdrowie twoje a nie pdp jest najwazniejsze...a tego co wydasz na lekarzy terapie td...rodzina ci nie zwroci bo tego na euro nie przeliczysz...dla nich jestesmy niestety..."najemnikami"..
  21. ja mialam troche lepiej..wstawilam jajka tzn wlozylam do garna z woda i poszlam babke przewijac...wracam potem i zamiast sprawdzic czy aby sie woda zagotowala itd...garnek do zlewu oblalam zimna woda itd...i wylalam zimna wode z surowymi jajami w zlewie zeby obierac je zaczac... no dobra....jak mirelka mowi..ide zarabiac... milego poniedzialku a co tam...calego tygodnia
  22. a to motto i to nie tylko na dzisiaj milego dnia

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...