lucinda

uhm...a mnie agencja pyta jak wracam do domu i maja z bani mam ten komfort ze bus zabiera mnie spod domu i na miejsce zawozi..ale wiem ze faktycznie czasami formy same zalatwiaja transport teraz mam luz...wracam autem ale koniec maja znow busem...no coz... przerobilam juz 11 godzin do granicy bo korki korki korki....od granicy do grandka jest okolo 360km...nastepne 6 godzin, dojechalam po nastu godzinach ale lapy trzesly mi sie a glowa gotowala bo wracalam ze zlecenia autem....

a nie masz opcji minibusowo?

mebelek ladny ale do moich 20 metrwo kw "salonu" za duzy szukam czegso o mniejszych gabarytach ..chociaz teraz jak syn mi wyprowadzil byl to w zasadzie moglabym jego pokoj zajac i sobie tam leze zrobic a w salonie...prawdziwe miejsce dla gosci itd....tylko jak mnie wiecej nie ma niz jestem...nie wiem czy aby to sens jest..

wyskoczylam na rower bo sie pogoda ladna zrobila ...troche leb przewietrzylam...czas szybciej leci czasami dni smigaja jeden za drugim ale om blizej zjazdu tym wolniej te dni sie wloka...tez tak macie?

kupilam kupilam kupilam w aldi

jezeli ktos zakupil czajnik elektryczny to intsrukcje trzeba najpierw przeczytac...nie wpadlam na pomysl ze tak tez mozna go uzywac

no dawaj siorbiemy i budzimy reszte WSTAWAC!!!!!!

nie wszyscy

co kto widzi w sobote z rana?????

i zycze nam wlasnie tej dzieciecej perspektywy jest jak dla mnie zdecydowanie bardziej warta zaakceptowania

dzien dobry opiekunkowo sobotnio porannie prawie slonecznie kawa zrobiona kubecki cekaja

no wspolczuje...ale mam kawe wpadaj do mnie..moze niedaleko jjestes???? napijemy sie korek sie przesunie i pojedziesz dalej

jak czytam kolezanke nasza to mialam podobnie cale 8 miesiecy i dziekuje ...nie nie nie nie...pisalam juz ze zbieralam sie kilka miesiecy do kupy....takie sytuacje rujnuja nas psychicznie dlatego bede robila wszystko zeby nie trafic do tak toksycznych rodzin...dzielna dziewczyna i wspolczuje i jestem dumna ze dala rade

jakas niedorobiona jestem glowa mnie...napier...la...wzielam tabletke aczkolwiek niechetnie...po chinskim obiedzie walnelam sie jak beton dwie godziny spalam nawet nie slyszalam jak pflege przyszlo...patrze zamulona a tu dziadek z dziewczyna babke myja...no powiem wam...sie mi to nie zdazylo jeszcze ... kawy nie pilam nie liczac tej ichniej z automatu ale to dla mnie taka inka...i pojechalam na poszukiwanie kakaa..wracam a dziadek rzezbi czyli sklada grilla i tak trwam( bez skojarzen prosze) .przy babce..i spac mi sie chce okrutnie.. cisnienie mialam dzisiaj podwyzszone bo stres mam spory i tak mnie nakrecilo...wypilam mase wody z imibrem spedzilam kilk godzin w wc oczywiscie ale jest lepiej ale moje wyro mnie wola coraz glosniej...

dokladnie...dziewczyna da rade i nowe erfahrungi zdobedzie

mnie interesuje bardziej jak ona sobie z jezykiem radzi..robota jest wszedzie to wiemy ..ale ten ich niemiecki...

no to ten ktory tu spotykam to na dole jest dodatkow jeszcze SUD...ale tak czy inaczej poszukam bedzie powod zeby dupsko ruszyc na rower wsiasc zwlaszcza ze ladna pogode zapowiadaja

a to jest niebieski czy ten bialy aldi?? tu spotykam ten ciemnoniebieski...to stare ddry

to ze sobie poradzi nie watpie ...ona juz taka jest....szuka nowego, swiezego powietrza i ma marzenia, plany i td...i to dobrze...a praca...jak to praca jak sie wyrazila czyli nadal sie obwachuja

a tu kolejna nowosc ....dziadek zamowil grilla na gaz i sie bawi....bawi i bawi...ja mam go z glowy on zadowolony wyskoczylam rowerkiem i mam problem...GDZIE MOGE ZAKUPIC KAKAO SCHOVIT??? objechalam kaufland netto i dupa..nie ma....masakra...to ponoc najtansze kakao w de a nie ma...mlodszy syn prosil zeby zakupic dla jego ewentualnej narzeczonej i...nie ma no q..wa nie ma ma ktos pomysl???

pisza dawaj co wymyslila nowego?? mirela sie odezwala prawdopodobnie moze ewentualnie net bedzie we wtorek i jak to okreslila...tam WSZYSTKO!!!!!! jest inne

baki??? nie na to czasu nie mam urlopy sa krotkie i intensywne...urzedy jakas kawa ze znajomymi rower po deptaktu nad morzem kawa w szlafroku ...ale potem niestety takie zawieszenie sie pojawia i ...no wlasnie ..co ja tu robie??? z jednej strony niedosyt ze tak krotko tak malo czasu z drigiej strony takie stanie w kacie...czyli....kolejne zlecenie