lucinda

jako ze piatkowe popoludnie mamy zakladam ze feoremki gotowe do imprezki no dajemy kochani dajemy

no dzien bry...pomyslalam ze niespodzianke zrobie i kawe zrobie dla rannych ptaszkow a tym co pozniej sa przechowam w termosie...co wy na to? doczytalam wlasnie ze tramawaj wodny kierunek gdansk hel konczy sie juz 2go wrzesnia ...i tak sobie pomyslalam ze spakuje dooopsko i ruszte w te pedy...odplyw juz 8:30 na miejscu bede po 10ej...starczy czasu na zlazenie pogladanie itp...nie to ze nie znam na polwyspu ale..wiecie d czasu jak mozna wszedzie zagladac i sporo ciekawych rzeczy mozna obcykac i foeteczki probic...stanowiska bombowe itd.... wczoraj polowalam na jerzyki.....cale mnostwo pod oknem sie kotlowalo....kot na parapecie wariacji dostawal ale one sobie nic kompletnie nie robily...cudne ptaszki trzymcie sie cieplo i milego dnia... nie staram sie nadrabiac waszych stronek..nie da sie...ale myslami jestem z wami

mirabelko i to bez niemieckiego cytatu?????

Zaczytałam że pukniesz się z kolegą...sorry

ja juz o kawie praktycznie zapomnialam...ale wiesz co...mam w termosiku jeszcze ...na dwie filizaneczki bedzie...pijemy??? wybacz urlop rozpierduche robi z porzadku dnia totalna... ide po filizaneczki dawaj no tu

szerokosci i mimo tych 80ciu godzin krotkiej przerwy..najepszego....zlap oddech a reszta sie nie martw...pouklada sie to samo...wiesz ze wszystkie zawilosci zakretasy niejasnosci poukladaja sie....bedzie dobrze jak w gdna bedziesz ...byc moze...odezwij sie

aaaaaaa...uhm...kumam juz

no to dzialaj

...yyyyyyyyyyyyuuuuuuuu.....

zostalo ci jeszcze 10 u stop

heidi z jej adhd zamiast dziergac cielaby wloczke zeby lapki czyms zajac...mirela nawet fajke pali tupiac nogami...nie usiedzi nie usiedzi..to jak mialaby dziergac???? wyobrazic jej sobie nie potrafie.... palac fajurki na zewnatrz deptala na lewo na prawo itd...na przyrost masy na spalenie kcal i tak dalej....

masz ty boga w sercu??????

jak ja sie ciesze kolezanko ze napisalas o ograniczonym zaufaniu wirtualnym znajomosciom...mam ochote nawet twoje slowa wytluscic....zeby kazdemu mocno w pamiec weszlo... nie wiem nie wiem ..mamy wiek XXI a nadal jest wsrod nas pelno tych....ufajacych .... zostawiam to....kazdy z nas jest kowalem swojego dnia...swojego jutra...czasami sam musi na bledach sie przekonac...

ja sie odmeldowuje poki co...mam troche tunu dzisiaj ....i chyba w koncu sie wybudzilam milego dnia

A GDZIE TAKA KAWE SERWUJA???

zobacz andreaa jak sie porobilo...czy to radek a moze lukasz czy to inez a moze jolanta...niewazne...bo wydaje mi sie ze takich ludkow iecej jest...temat nabiera emocji...wymiana zdan....niepotrzebne intrygi...afery itp...a czy to aby na pewno o to chodzi???? chyba nie.....

az mnie korci afrykodzika zadac pytania wprost..kto co z kim i...dlaczego...ale nie to nie moja dzialka...od tego mamy moderacje i niech tak zostanie wiesz co..wyglada na to ze nasz narod musi bata nad soba chyba jednak miec..inaczej sie rozpasa i wyrabia dziwne rzeczy... moze te ich "metody leczenia"...nie byly takie zle???

nooooo....wlaaaaasnie...a teraz to juz pewnie ty wyjechana co?

dziewczyno toz ja mieszkam w trojmiescie a gdynia to mijsce mirabelki naszej..i znac nie dalas????

a gdzie t sie byczymy?? widok znajomy ale wszystkie deptaki nadmorskie sa podobne

to byly czasy....

pamietasz te siedemnascie mgnien wiosny? czy to nie twoj etap?

czasami mozna tez powiedziec..."mozecie mnie cmoknac" ale to nieladnie niegrzeczne i nie na miejscu...wiec to tylko taki wtret byl...sorki jezeli ktos urazony sie poczul... no chyba ze ktos z boku stal czekajac na rozwoj sytuacji i wlasnie tak myslal.. gratulacje....violus w koncu napisalas PO IMIENIU..kto i jak sie nazywa....chyba jestes pierwsza...