lucinda

no to oddajmy sie ...katemplujmy zatem te przyjemnosc wynikajaca z....awitam...chu...ozy

a nie rznie???

to i to kojarzy sie....z przyjemnoscia

baska ty zas o jednym..ani chybi awitaminoza cie lapie

patrze na pomelo ono na mnie..ktos sie przylaczy czy cale moge pozrec? deser musze wchlonac h hi hi hi ide...ale mi sie kurna nie chce ...no samo nie przylezie jak juz z do kuchni wleze to ziolo jakies przygotuje ..ktos ma ochote na ziolo?

skarby za lodowka zostaw bo tam gdzie pajeczyny i nulameny sa to bogaty dom jest....tak powiadaja

psa nie mam w pakiecie bo niestey cezarego juz...trzy latka nie ma z nami....no coz ale..mam dwie kotki swiezo po steryzliacji wiec....

moje starsze pierworodne tak mi umylo kiedy okna ze nie moglam ich domyc nastepne pol roku..ale sie staral? staral wiec....gryzlam sie mocno w jezyk zeby nie wybuchnac

masz wikt i opierunek w cenie no iwdok..bezcenny az po hel wies mysl poki jeszcze tam mieszkam..wiesz ze z rodzina to na obrazku sie dobrze wychodzi

az tak zle nie ma mirelka prawde ci powie

kawa ..kawa kawa!!!!duuuuzo kawy milego popoludnia ozeszszzzzz

ja ogrodu nie mam ...dasz rade?? 11 pietro piekny widok i duuze okna

i zas niestety masz racje ..taki jak to okresliles...lojalnosc rekina

16761 w miare w linii prostej mam do ciebie 32 kilometry wiec brama brandenbrska jest blizej w polowie drogi mamy spandau wiec..musimy pomyslec kwestia jaki ty masz plan dnia ja uparcie jestem rowerowa poniewaz dojazd nie licze kosztow na bilet mnie stac to godzina w plecy

bo przeciez zakladajac ze agencja sa.....lojalne...az mnie rozmieszylo uzycie tego wyrazenie w tym sensie ha ha h i nie maja niz do ukyrcia nie powinny utrudniac kontaktu miedzy opiekunami....cos pokrecilam? jezeli tak to sorki alez mnie sie bania kiwa chyba se nad wyraz dluuuuugo wybudzam..zmiana pogody?

jaki masz kod pocztowy? bo tak sie tu hlownie mozna odnalezc

niestety masz racje...nie chce generalizowac ale faktycznie...slyszymy ze kontakt jest nie mozliwy bo tamta strona nie zyczy sobie podawana numeru teleofnu ...kiedys pewnie by mnie zatkalo teraz zapytalabym o numer do rodziny albo sama poszukala....ja w pewnej chwili ucielam dyskusje z firma i prosze o podanie numeru do rodziny raz ze tak wypada dwa ze faktycznie nie lubie jak bez mojej zgody ktos rozdaje moj numer jak tartinki na jarmarku zwlaszcza ze przyjazdy byly do niedawna jednorazowym skokiem dla moich zmienniczek,,jak napisales..nie kazdemu moje zlecenie pasuje

znow bylas szybsza

kopi luwak, kawa luwak – gatunek kawy pochodzący z południowo-wschodniej Azji, wytwarzany z ziaren kawy, które wydobywane są z odchodów zwierzęcia z rodziny łaszowatych, łaskuna muzanga (Paradoxurus hermaphroditus), nazywanego popularnie cywetą, a lokalnie luwak. Łaskun chętnie zjada owoce kawowca, ale nie trawi jego nasion, a jedynie miąższ. Po nadtrawieniu przez enzymy trawienne i lekkim sfermentowaniu przez bakterie produkujące kwas mlekowy ziarna przechodzą przez przewód pokarmowy i są wydalane.

mozesz jeszcze na bogato kopi luwak sprobowac ale cena....powala ...240zlocoszy za 100gram

zielone...to ziola sa niekoniecznie z kofeina

rozumiem bo sama mam problem nadazyc z czytaniem ze zrozumieniem ale...wiesz ze bywanie tu zalezy przede wszystkim od naszego rozkladu dnia albo checi albo od nastroju a sama wiesz ze czasem....siekur..wa nicniechce ..no to se czytam wyrywkowo i jakos czasami lapsusa walne jak kazdy ale do paly nie biore...a wtracac sie ? pracie cie bardzo co najwyzej cie ktos w karczek klepnie usiasc kaze i wsluchac w sens debaty