Patrycja781

@Amaranta Nie pytaj...pierdolnik z kurzu i kociej sierści,multum ciuchów których już nie nosi bo za małe,i mnóstwo nowych-kompletnie niepraktycznych dla osoby na wózku.Pełno"durnostojek "dekoracyjnych,leków z 10 lat po terminie i wiele innych...ale ja tam nie wracam-alergia na koty.

Dzień dobry😁 Wspominałam że chłopaki przeżyli w Dreźnie chwile grozy?Ale spokojnie,to twarde chłopaki ,potwora spacyfikowali😆

@Amaranta Kurcze...nie lubię Nutelli...

Uchhh...z super-zlecenia nuc nie wyszło.Niestety. Tutaj gdzie jestem nadal spokojnie,wszystkie moje książki przeczytane,ale jeszczez16 dni i do domu na święta😁 A tu fota chłopaków z Drezna

@INEZ Na razie spokój taki że momentami nudą trąca.PDP leżąca,spokojna,2 razy dziennie pfliegedinst przychodzi.Ale na horyzoncie kroi się zlecenie lepiej płatne,też spokojne

@Joker Jadę jutro z Efektem,na cały marzec.Zobaczymy jak będzie...

@Amaranta Jeśli piorę gacie,to teraz tylko swoje.W piątek wieczorem byłam już w domu. Dobrze nie odsapnęłam a agencja już próbuje wysłać mnie na kolejny adres.Dowiedziałam się że postawili PDP i rodzinie ultimatum:albo zaczną stosować się do zasad i uwzględniać prawo opiekunki do przerw i wolnego,albo agencja rozwiąże z nimi umowę.Efekt?Moja zmienniczka ma wolną sobotę... Ja obecnie przeglądam krótkoterminowe oferty,trafiłam na firmę Efekt,ale nie ogarniam do końca tych niemieckich warunków ubezpieczenia...

Dzień dobry.Pobudka o 6.40,lecę na górę a tam"bo koty są głodne..."wk....a na maxa nakładam żarcie do misek,a te xxxxxx sierściuchy tylko"smarknęły"w miski i poszły dalej spać... Niech mnie ktoś porządnie trzepnie ,bo wczoraj wieczorem rozważałam nad powrotem tutaj...

@Renata K. Co raz częścuej się zastanawiam czy nie nm szczęścia do PDP doy po prostu nie nadaję się do tej pracy...

@Renata K. Robiła ,ale tez był problem.Coś tam zgłaszała ,ale ja zgłaszałam za każdym razem. Po wczorajszej dyskusji przed obiadem,było drętwo.Musiał jej partner też długo chyba tłumaczyć że nie ma racji,bo dzisiaj przerwa była bez żadnego problemu

@Renata K. zobaczymy... Żebyście widzieli co tu sie odwaliło dzisiaj przed samym obiadem.... W koncu dodzwonił sie do PDP niemiecki koordynator.PDP robi wjazd do kuchni,z kartką na kolanach i pyta sie czy wysyłałam do firmy rozpiskę moich przerw.Potwierdzam że tak,bo chceli rozpiskę z ostatnich 2 tygodni.Na co Ona mi mówi że od teraz ona też będzie zapisywać.Ok,niech jej będzie....po czym pada pytanie co ja dzisiaj robiłam i ile mi to kolejno czasu zajmowało. To jeszcze nic,bo po tym pada stwierdzenie że czas w którym jem posiłek,to też czas mojej przerwy...Zatkało mnie na tyle że z gardła na początku przeszło mi mało kulturalnie brzmiące"WAS?Po chwili jak minał pierwszy szok,stwierdziłam że skoro tak,to ja od dzisiaj nie muszę jeść z nią,i że w takim razie nie jestem dzisiaj głodna(akcja miała miejsce chwilę przed obiadem) Trzy razy tłumaczyłam jak chłop krowie na rowie że czas pracy mam od 7.00 DO 12.30,i nawet jeśli w danym momencie siedze na krześle,to jest mój czas pracy,i że reszta czasu pracy jest liczona od 15.30 DO 19.00. Do jej partnera dotarło tłumaczenie ze mój czas pracy w tygodniu to 40 godz.zapomniał tylko że czasami nie ma przerwy w ogóle,i ze w wekendy tez nie mam wolnego... Dla potwierdzenia od dzisiaj notuję czas pracy,i PDP wieczorem bedzie musiała mi to podpisac...I już jestem zdecydowana że nie wrocę na ten adres.Zniechęciło mnie już kilka rzeczy wczesniej,ale w przekonaniu utwierdziła próba rozliczania z KAŻDEJ minuty...

@adamos6 W sensie że kto,ja?

@adamos6 Ja jeszcze dwa tygodnie.Zastanawiam sie czy czasami koordynator niemiecki nie dzwonił w tej sprawie bo i wczoraj i dzisiaj zaliczyłam przerwę bez przeszkód...

Jak już szukam zlecenia i dzwonię do jakiejkolwiek firmy ,to z marszu zastrzegam że żaden alzheimer czy zaawansowana demencja.Byłam,pracowałam i wuem że nie radzę sobie z takimi osobami.W grę nie wchodzi również nocne wstawanie,no i stawka minimalna to 1500-1600

@Amaranta Dlatego poważnie rozmyślam nad tym czy chcę tu wrócić...

Zdzichu i Rychu pozdrawiają z Heidenau.Zajechali bezpiecznie,reszta fotek z obiecująco zapowiadających się przyjaźni,już wkrótce.Momentami bywało groźnie(wszak nie wszyscy bywają towarzyscy)ale chłopaki dzielnie walczyły i z opresji wyszli bez szwanku😁

@INEZ Ja z partnerem,w sobotę.Pdp w czasie przerwy najczęściej dzwoni dlatego że musi na toaletę"osoba siedząca na wózku"Po dzisiejszym dniu ZDECYDOWANIE musze przemyśleć czy chcę tu wracać,bo ten dzień to przegięcie...

Wiecie co?trafiłam na sztelę koło Drezna.Kobieta 55 lat,na wózku,sprawna umysłowo.Osobne mieszkanie,dzień się kończy przed godz.19.Stawka ,jak dotąd najlepsza jaka mi się trafiła.Będę tu do 10 lutego i podoba mi sie na tyle że chętnie tu wrócę. Trwają poszukiwania zmienniczki i tu wychodzą "wady"tego miejsca: Przerwa poobiednia jest,ale trzeba jej pilnować.Do tego dochodzi fakt że trzeba być"pod telefonem",więc według prawa można by uznać że przerwy jednak nie ma...i co się z tym wiąże nie ma szans na wyjście na jakikolwiek spacer w czasie tego czasu(no chyba że do ogromnego ogrodu...) PDP ma problemy z pamięcią,więc okrutnie trzeba pilnować kalendarza i wizyt u lekarzy. Firma przekazała potencjalnej zmienniczce że w wekendy opiekę przejmuje partner PDP ,co nie jest zgodne z prawdą. Finał jest taki że potencjalna zmienniczka chyba zrezygnuje z przyjazdu... P.S wrócę tu bo bywałam w gorszych miejscach...

@Renata K.Ano nie....Dzisiaj znów jesteśmy na akupunkturze,ale wcześniej poinformowała o szczegółach ,więc spoko.Tylko co z tego jak miało już być po zabiegu,ale pani go wykonująca ma inne pojęcie punktualności... @adamos6

@adamos6 Koło godz.19 wróciłyśmy.Pdp przesiusiana(nie spodziewałyśmy się tyylu godzin poza domem)zziębnięta,więc mycie ,przebieranie i do łóżka.Do teraz śpi...

@adamos6 Nue,po prostu prostud zisiaj tomograf głowy i akupunkturę,i zamówiła transport medyczny

Nadal nie wróciłyśmy do domu...50 minut czekania na transport...Ona"przesikana"ja głodna jak pies...

@adamos6 Toteż zadzwoniłam z tym do firmy.Zdaję sobie sprawę że pdp może faktycznie mieć problem funkcyjny bez mojej pomocy,ja jestem w stanie"przetrawić"te przerwy bez przerwy,ale w tym momencie liczę na jakieś wyrównanie finansowe za rezygnację z tego co należy mi się jak psu micha...

@adamos6 Tutaj gdzie teraz jestem,warunki lokalowe *wulgaryzm* ,nikt nie liczy kasy na zakupach,Pdp sprawna umysłowo,dzień pracy kończy się przed godz .19... i tylko przerwa poobiednia ciągle"nie wypala. A to Pdp musi na toaletę(siedząca na wózku,a to 2 minuty przed jej jazdą do lekarza dowiaduję się że też jadę,a to mam siedzieć z nią i jej znajomymi przy kawie... Problem już zgłoszony do firmy,ciekawa jestem co z tym zrobią...

Witam i pozdrawiam z Drezna(dokładnie Heidenau)🙂Przyznam szczerze że po 6 latach pracy jako opiekunka,tylko na jednej szteli miałam wolne wekendy(2 x pół dnia)...