Skocz do zawartości

Patrycja781

Społeczność
  • Postów

    747
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48
  • Żetony

    1,900

Treść opublikowana przez Patrycja781

  1. @Wenusia Jakoś się ten dzionek kręci.Partner zwozi swoje graty do mnie na chatę(nowy związek po 5 latach od rozwodu)I o ile przyzwyczaiłam się że jest zupełnie inny niż ex(cóż za cudowna odmiana),to troszkę się stresuję tym że od teraz na stałe w domu będzie ktoś jeszcze...Wczoraj wieczorem dostałam info dotyczące transportu do Niemiec,także oby do poniedziałku rana...
  2. @Wenusia Niedawno zarzucono mi gdzie indziej że jestem smutasem.Zdaję sobie sprawę z tego że moge być trudna w odbiorze na dłuższą metę,więc staram się przynajmniej nie przesadzać z pisaniem.Wiesz...żeby nie było mnie"za dużo..."
  3. @waldiroom Miałam niefarta zciąć się z jedną taką panią...olałam ją i poszłam siedzieć do tyłu...Mój pech był o tyle większy że jeszcze ze 3 razy na nią trafiłam.O ile ja miałam ją gdzieś bo już wiedziałam że nie ma co się nawet odzywać do niej,to ona nie omieszkała mi"dowalać"i udowadniać swojej"wyższości"i bycia ważniejszą(bo starsza)Nie odzywałam się,ale współpasażerowie mieli niezłą rozrywkę,ja zresztą też
  4. @Funny Jeździłam z jedną firmą przez dwa lata,jakich opowiadań ja się nasłuchałam od kierowcy..Raz podjechał po mnie,aż e stanął na parkingu kawałek od domu,to mówi :"Kobieto ratuj!Przez tą cholere co siedzi koło mnie to nawet radia włączyć nie mogę bo jej za głośno.W aucie taka stypa że nie pytaj"I faktycznie:radio grało jej za głośno,jak jej zimno ogrzewanie włącz,jak gorąco to wyłącz...Nieważne że inni współpasażerowie mogą mieć inne odczucia...
  5. @Funny Najgorsze jest to że często to miejsce obok kierowcy jest już zajęte,często też przytrafia mi się to że siedzą tam podróżnicze frustratki atakujące jak się tylko wspomni że ma się chorobę lokomocyjną(coś na zasadzie "mój ból jest większy niż twój")Ale po tym jak przewiózł mnie pewien kierowca(siedziałam z przodu)doceniłam siedzenia w tylnej części busa,nawet jeśli miałabym zarzygać swój plecak...
  6. Mam już wszystkie dokumenty potrzebne do wyjazdu,walizka prawie gotowa.W niedzielę rano test(wynik ma być wieczorem),ale nadal nie wiem co z transportem.Pani w biurze twierdzi że czekają na wynik testu...Tylko zastanawiam się kiedy oni chcą szukać transportu,w nocy z niedzieli na poniedziałek?Biorąc pod uwagę że wyjazd w poniedziałek rano,zaczyna robić się ciekawie...i nieco stresująco
  7. @Wenusia W nowe miejsce jadę ,więc ciekawa jestem jak to będzie
  8. @Niezapominajka 67 O tak...każdy ma inne zdanie ,a wojen brak
  9. @Niezapominajka 67 Administratorka wstawia ankietę kiedy kolejny czat,robimy głosowanie i termin ustalony.Chyba tylko na początku był komplet.Na codzień kontaktujemy się na grupowym mesengerze.Na czatach nie zdażyło nam się "przekrzykiwać"
  10. @Niezapominajka 67 Jestem na grupie na mesengerze,ale jeśli chodzi o czat video to polecam skypa.W 11 odób potrafimy się zebrać
  11. @Funny Mam ostatnio jakiś "zjazd"mocy więc nie udzielam się zbytnio...To będą moje czwarte święta w Niemczech.Teraz będę w Simmertal(55618)
  12. Dzień dobry.Powoli zbieram się do wyjazdu...będe w Niemczech na święta i tak sie zastanawiam:czy zestaw ręcznie robionych mydeł(moje własne)będzie dobrym prezentem bożonarodzeniowym?
  13. @Heidi Jeszcze miesiąc i zostawiam pracę w Polsce.Nastąpił przesyt treści i formy ... @Funny Ładnie w Polsce dzisiaj,wietrzyk może chodny ale od samego rana słońce świeci.Gdyby się dało to bym Ci troszkę podesłała...
  14. Dzień dobry...Pogoda przepiękna aż żal że w pracy siedzę.Na szczęście dzisiaj kompletny spokój,także jakoś to przeżyję
  15. @Funny Ja tam jutro mam 12-godzinną służbę w pracy.Partner przez wejście obostrzeń nie zjechał na wekend z Niemiec...tak mi trochę smutno
  16. Odpowiedź mojej agencji:"Pani Patrycjo, 7 z 16 landów w Niemczech zwolniło już opiekę domową z tego obowiązku. Jest to między innymi Nadrenia-Palatynat, czyli land do którego Pani jedzie. Oczywiście monitorujemy sytuację na bieżąco..."
  17. To było pytanie retoryczne...Nie każę nikomu mnie sponsorować.A do agencji zadzwonię jutro
  18. @Niezapominajka 67 A co jeśli nie stać mnie na test z własnej kieszeni,ne wyjadę?
  19. Byłam już u pacjenta który był chory na raka,dochodził do siebie o chemii i w ogóle wracać miał do zdrowia...faktycznie był w stanie terminalnym i po moim przyjeździe żył tylko 10 dni...Byłam u kobiety z alzheimerem,miała być mobilna i normalnie chodzić po schodach...trafiłam na kobietę leżącą plackiem od kilku miesięcy,praktycznie bez kontaktu...Dałam radę,było trudno ale to doświadczenie"zawodowe"Z książek się tego nie nauczę lepiej...
  20. Zaryzykuję ten raz...najwyżej więcej nie pojade ,albo znów będzie okazja do negocjowania stawki...tak jak ostatnio.Poza tym,uczę się czegoś nowego...

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworząc ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będący uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik


×
×
  • Dodaj nową pozycję...