PRACA W OPIECE
Janeczka1963
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Poradniki
Sklep
Galeria
Treść opublikowana przez Janeczka1963
-
@Heidi Dzięki za wsparcie moralne. Ja zmienię firmę na inną i teraz wiem, o co zapytać przed wyjazdem, nie dam się wykiwać. Dziadek się już wczoraj pytał, czy przyjadę do nich ponownie, odpowiedziałam z godnie z prawdą, że nie.
-
to są wieści nie sprawdzone, więc nie wiem, czy prawdziwe, ale tak jak zauważyłaś w każdej plotce jest ziarno prawdy
-
w tej firmie dobre stelle dostaje się po znajomości, wiem, bo koleżanka opowiadała w busie, podczas ostatniego powrotu do domu, dobre miejsca mają dla swoich
-
@awe59 nawet ciekawie to wygląda dwa razy to samo
-
@awe59 chodzi też o to, ze sama koordynatorka nie wszystko powie, bo dba o interes firmy a nie opiekunki, dla nich najważniejsze, to wysłać pracownika i niech on sobie radzi, a to jak sobie radzi i czy sobie radzi, to już inna sprawa i to ich za bardzo nie interesuje
-
@awe59 masz rację, gdybym nie trafiła na forum, to do dzisiaj bym nie wiedziała o wielu rzeczach, ja tu jestem dwa, góra trzy tygodnie, do końca kontraktu mam 11 dni, przy wyborze następnej sztelli, będę mądrzejsza i firmy przede wszystkim
-
tu się wszystko gotuje bez soli, nawet ziemniaki, sól jest ziołowa i na talerzu można sobie posolić obiad, w trakcie gotowania, jak hrabina nie widzi, to sypnę trochę soli, wycwaniłam się
-
@Afryka teraz to wiem, ktoś by powiedział, lepiej późno niź wcale
-
śniadania i kolacje są normalne, czasem coś na słodko na śniadanie, taki obiad jem średnio dwa razy w miesiącu, moja koordynatorka stwierdziła, że byłyśmy uprzedzone, że pani je dużo warzyw,
-
@foczka63 rozmawiałam z moją koordynatorką, zresztą nie tylko ja, poprzedniczki też o tym informowały, nic się nie zmieniło, firma jest zainteresowana tym żeby pieniądze na ich konto systematycznie były wpłacane przez rodzinę, a resztę mają w serdecznym poważaniu, a siedzę bo już taka jestem ,że jak się do czegoś zobowiążę, to staram się wykonać swoją pracę najlepiej jak potrafię, aż do końca.
-
@Baśka powtarzająca się pomarzyć możesz, za to nie zamykają, jeszcze
-
@foczka63 niby ja gotuję, ale tylko to co ona powie ze mam zrobić i tak jak ona chce, pilnuje mnie żebym zrobiła wszystko po jej myśli. Np: 1kg marchewki try ziemniaki i dwie cebule, to się gotuje w małej ilości wody i jak woda się wygotuje, to się to blenderem uciera na jednolitą masę i to jest obiad, bez dodatku soli.
-
@Grzegorz B tak mam nie normalne, ichnie jedzenie, a nie nasze tradycyjne,
-
wspaniałe znajome krajobrazy, nigdzie na świecie tak nie ma jak u nas
-
@Malina 1 zgoda, ale ja nie mam stałego dostępu do internetu, mam swój prywatny pakiet z telefonu komórkowego,
-
@foczka63 nie wiem, ale na pewno wróci do kogokolwiek
-
@foczka63 nie macie ludziska pojęcia, jak ja wam zazdroszczę tych normalnych obiadków
-
znając życie, przeleci jak z bicza trzasnął i nawet się Baśka nie obejrzy jak będzie wracać do pracy
-
moja tez, miałłłłłł
-
@Baśka powtarzająca się cieszę się, że szczęśliwie w jednym kawałku dotarłaś do domku, życzę udanego wypoczynku na łonie rodzinnym
-
i tak trzymać byle do wieczora, bez niespodzianek proszę
-
@Malina 1 ja tu nie mam tv, w maju ubiegłego roku hrabina była cały miesiąc w szpitalu w Bad Durkheim, po obiedzie z dziadkiem jechaliśmy do niej i tam chodziłam w niedzielę na polską mszę, odprawia ją co tydzień polski ksiądz Andrzej Przemyśla, zawsze o 14:00 jest msza w języku polskim, dużo osób przychodzi
-
tylko nie popluj się za dużo, bo jak będziesz wyglądać?
-
u mnie jest dzisiaj pseudo msza o 10:30,pójdę sobie a co, chociaż nie lubię tego ich Wottgotesdienst, nie ma to jak msza w polskim kościele
-
Pamiętam jak w Bytomiu na rynku stał TIR z darami, ( w paczce były proszki, mydła i papier toaletowy), to kolejka stała przez cały rynek i dwie następne ulice, istny cyrk na kółkach
