Skocz do zawartości

Chcę zerwać umowę by wrócić na święta do domu


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Moja sprawa wygląda tak, że wyjechałam w listopadzie na 2 miesiące i moje zlecenie kończy się 7 stycznia. Dzięki temu, że będę dwa miesiące mam zagwarantowany zwrot kosztów podróży i premię za święta i nowy rok w kwocie 300 euro. To jest mój pierwszy wyjazd na święta, ale już wiem że nie dam rady i chcę wrócić. Boję się zadzwonić do agencji, bo jest już 11 dni do świąt i powiedzą że złamałam regulamin a tam w umowie są kary za bezpodstawne rozwiązanie umowy. Już mi nawet nie zależy na premii i podróży, ale nie wiem jak z tego wybrnąć. Nie oceniajcie mnie, że jestem nieodpowiedzialna, ale zrozumiałam, że to nie jest warte żadnych premii i zazdroszczę osobie która zmieniłam, że jest już od dawna w domu i z rodziną zaczyna przygotowanie. Co mogę zrobić? Czy któraś z was była w podobnej sytuacji, że chciała wycofać się z umowy z agencją? Barbara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gryczanka napisał:

Dzień dobry. Moja sprawa wygląda tak, że wyjechałam w listopadzie na 2 miesiące i moje zlecenie kończy się 7 stycznia. Dzięki temu, że będę dwa miesiące mam zagwarantowany zwrot kosztów podróży i premię za święta i nowy rok w kwocie 300 euro. To jest mój pierwszy wyjazd na święta, ale już wiem że nie dam rady i chcę wrócić. Boję się zadzwonić do agencji, bo jest już 11 dni do świąt i powiedzą że złamałam regulamin a tam w umowie są kary za bezpodstawne rozwiązanie umowy. Już mi nawet nie zależy na premii i podróży, ale nie wiem jak z tego wybrnąć. Nie oceniajcie mnie, że jestem nieodpowiedzialna, ale zrozumiałam, że to nie jest warte żadnych premii i zazdroszczę osobie która zmieniłam, że jest już od dawna w domu i z rodziną zaczyna przygotowanie. Co mogę zrobić? Czy któraś z was była w podobnej sytuacji, że chciała wycofać się z umowy z agencją? Barbara

Jest jeszcze 11 dni do Świąt porozmawiaj z firmą powiedz,że psychicznie nie dasz rady niech szukają premia jest duża więc jest spora szansa ,że kogoś znajdą chętnego na Twoje miejsce.A za tym,że nie jesteś nieodpowiedzialna przemawia fakt ,że przepracowałaś już większą część zlecenia .Głowa do góry będzie dobrze tylko działaj natychmiast a firma sobie poradzi oni wiedzą co powiedzieć w takiej sytuacji stronie niemieckiej i rodzinie najważniejsze,żeby ktoś inny przyjechał i Cię zmienił jak nie na Święta to może chociaż po Świętach zaraz .Powodzenia a taka sytuacja może dotyczyć każdego z nas więc nic się nie przejmuj .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Gryczanka napisał:

Dzień dobry. Moja sprawa wygląda tak, że wyjechałam w listopadzie na 2 miesiące i moje zlecenie kończy się 7 stycznia. Dzięki temu, że będę dwa miesiące mam zagwarantowany zwrot kosztów podróży i premię za święta i nowy rok w kwocie 300 euro. To jest mój pierwszy wyjazd na święta, ale już wiem że nie dam rady i chcę wrócić. Boję się zadzwonić do agencji, bo jest już 11 dni do świąt i powiedzą że złamałam regulamin a tam w umowie są kary za bezpodstawne rozwiązanie umowy. Już mi nawet nie zależy na premii i podróży, ale nie wiem jak z tego wybrnąć. Nie oceniajcie mnie, że jestem nieodpowiedzialna, ale zrozumiałam, że to nie jest warte żadnych premii i zazdroszczę osobie która zmieniłam, że jest już od dawna w domu i z rodziną zaczyna przygotowanie. Co mogę zrobić? Czy któraś z was była w podobnej sytuacji, że chciała wycofać się z umowy z agencją? Barbara

Moim zdaniem nie ma innej opcji, jak telefon do agencji i spokojna rozmowa. W sumie, to też ich stawiasz w trudnej sytuacji. Jak wyjedziesz bez powiadomienia, to kara pewnie będzie, skoro podpisałaś umowę. Lepiej dzwoń jak najszybciej, może jakoś Ci pójdą na rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerość jest najlepsza. Jak chcesz to kłam ale w agencji słyszeli już tyle kłamstw że będą o tym wiedzieli. Swoją drogą to chyba byłyby Twoje pierwsze święta poza domem, aż się dziwię że zdecydowałaś się na taki wyjazd....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda że to nie wy jesteście moimi koordynatorkami :) Już wiem, że nigdy ale to nigdy nie pojadę na święta. Człowiek czym jest starszy tym robi się wrażliwszy i myśli, że nigdy nie zna się dnia i godziny i warto spędzać czas z rodziną. Nie wiem co mnie naszło. Mąż był przeciwny, ale ja chciałam uzbierać na prezent dla wnuczki. Jestem zła że się w taką sytuację wkręciłam. A wiecie czy agencje te kary faktycznie nakładają i co potem trzeba szukać nowej agencji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nakładają zgodnie z umową. Nie licz na to że darują bo teraz agencje już praktycznie nie mają szans na znalezienie zastępstwa. A nie wiemy czy 7 stycznia nie wraca stała zmienniczka. Więc na same święta i sylwestra to chyba nikt się już nie znajdzie.

Ale może zdarzyć się cud ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Gryczanka napisał:

Szkoda że to nie wy jesteście moimi koordynatorkami :) Już wiem, że nigdy ale to nigdy nie pojadę na święta. Człowiek czym jest starszy tym robi się wrażliwszy i myśli, że nigdy nie zna się dnia i godziny i warto spędzać czas z rodziną. Nie wiem co mnie naszło. Mąż był przeciwny, ale ja chciałam uzbierać na prezent dla wnuczki. Jestem zła że się w taką sytuację wkręciłam. A wiecie czy agencje te kary faktycznie nakładają i co potem trzeba szukać nowej agencji?

Spróbuj najpierw porozmawiać z agencją .I tak albo będziesz musiała zostać albo poczekać chociaż na zmienniczkę bo jakbyś wyjechała bez tego to kara będzie na pewno i to dotkliwa więc musisz to dobrze rozważyć.A ta rezygnacja wcale nie musi oznaczać zerwania współpracy z agencją a nawet jakby to agencji jest tyle ,że bez trudu znajdziesz zatrudnienie w innej .I wiesz co sobie pomyślałam po przeczytaniu Twojego postu,że jak bym nie miała podpisanej umowy na wyjazd na Święta to zgłosiłabym się do Twojej agencji i powiedziałabym ,że ja Cię na te 2 tygodnie zastąpie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maria Jolanta napisał:

Nakładają zgodnie z umową. Nie licz na to że darują bo teraz agencje już praktycznie nie mają szans na znalezienie zastępstwa. A nie wiemy czy 7 stycznia nie wraca stała zmienniczka. Więc na same święta i sylwestra to chyba nikt się już nie znajdzie.

Ale może zdarzyć się cud ....

Zdarzy się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gryczanka Ja też zgadzam się z opiniami innych Koleżanek : trzeba porozmawiać z agencją i jeśli dają 300 euro za święta to może jednak ktoś pojedzie w to miejsce ? Trzeba próbować.

Na bezbolesne zakończenie umowy masz 14 dni a to już niestety świąt Ci nie uratuje.

Wcześniejszy zjazd bez istotnego powodu może rzeczywiście pociągnąć za sobą konsekwencje finansowe i ja bym nie ryzykowała chyba, że na szteli dzieje się coś naprawdę złego i miałabym realny powód.

     Życzę Ci dobrego rozwiązania tego problemu i przede wszystkim  dużo spokoju. W sumie jak to się u nas mówi :

Święta święta i po świętach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gryczanka ja bym porozmawiała z agencją,,spokojnie i przedstawiła swoje uczucia jakie mnie  łączą z rodziną i ze świętami itd itd, tylko prawda i prawdziwa rozmowa może doprowadzić do super rozwiązania,,jak trafisz na serdeczną z uczuciami pania w agencji,,to wszystko załatwisz,,nie będzie żadnych kar ,,to jest normalne ,,każdemu to może sie zdarzyć,,jesteśmy tylko ludzmi,,próbuj bo jest jeszcze czas,,idzie wszystko załatwić,,powodzenia,,uważam ,że jestes sczczerą opiekunką i nie kręcisz w prawo i w lewo,,myślałas,że dasz radę,,a w rzeczywistości co innego wyszło,,ale to normalne zachowanie,,dzwon i pieknie poproś,,powinni pomóc,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 13.12.2017 at 13:35, Maria Jolanta napisał:

Nakładają zgodnie z umową. Nie licz na to że darują bo teraz agencje już praktycznie nie mają szans na znalezienie zastępstwa. A nie wiemy czy 7 stycznia nie wraca stała zmienniczka. Więc na same święta i sylwestra to chyba nikt się już nie znajdzie.

Ale może zdarzyć się cud ....

Życie to nie "Kevin sam w domu" - ja w cuda nie wierzę. Ale co miałam napisać, to już napisałam koleżance wczoraj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Beata Giz napisał:

Życie to nie "Kevin sam w domu" - ja w cuda nie wierzę. Ale co miałam napisać, to już napisałam koleżance wczoraj.

Ale to chodziło o znalezienie zmienniczki a nie o odstąpienie przez agencje od nałożenia kar bo w tej kwestii to też nie liczyłabym na cud .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gryczanka daj nam znac ,,jak załatwiłas swój zjazd ,czy Ci sie udało zjechac do domu na swięta,,czy zostaniesz w De na święta,,napewno nie jedna z nas jest ciekawa ,,jak Ciebie potraktowała agencja ,,bo traktowanie opiekunek przez agencję to koszmar ,,tak ogólnie mówiąc,,może są wyjątki i napewno są,-pisz !!!:love:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam odwrotną sytuację bo wyjechałam przez firmę na święta pięknie obiecywali premiaa podwójnie płatne dni świąteczne a teraz okazuje się że muszę na święta na5 dni zjechać do domu a potem wrócić bo umowę mam do 15 lutego dodam że rodzina u której jestem nie chce bym wyjeżdrzała ale firma się uparła  że mam jechać a na umowie którą mi przysłali mam być u tej rodziny podpowiedzcie mi co zrobić. Perełka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze słyszę żeby firma robiła coś wbrew rodzinie...

Czytaj dokładnie co masz w umowie, czy masz zapisane premie ? Czy masz opcję zjazdu na święta ? Dzwoń i powiedz że nie masz się gdzie podziać na święta. Zresztą już na pewno nie dostaniesz żadnego biletu i po prostu nie masz czym wrócić do domu.

Poradziłabym żebyś się bezpośrednio z rodziną dogadała ale jak znam życie to w umowie masz taki zakaz.

Prawdę mówiąc nie wiem co bym zrobiła. Wiem jedno - firma do odstrzału. Taki numer może zrobić tylko raz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Joanna Golynska napisał:

Ja mam odwrotną sytuację bo wyjechałam przez firmę na święta pięknie obiecywali premiaa podwójnie płatne dni świąteczne a teraz okazuje się że muszę na święta na5 dni zjechać do domu a potem wrócić bo umowę mam do 15 lutego dodam że rodzina u której jestem nie chce bym wyjeżdrzała ale firma się uparła  że mam jechać a na umowie którą mi przysłali mam być u tej rodziny podpowiedzcie mi co zrobić. Perełka

Dla mnie sytuacja jest pokręcona....Jeśli nie masz opcji zjazdu w umowie, a zapis mówi o ciągłości do 15-go lutego, ja bym nie zjeżdżała, a jeśli już dostałabym NA PIŚMIE nakaz, to wypowiedziałabym taką umowę ze skutkiem natychmiastowym i poszukałabym innej agencji. I jeszcze pytanie? Kto zapłaci za podróż w tę i z powrotem na zlecenie? To też kosztuje....i jeszcze ten stres związany z podróżą...nie skorzystałabym więcej z ofert takiej agencji.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Maria Jolanta napisał:

Pierwsze słyszę żeby firma robiła coś wbrew rodzinie...

Tak, tak samo uważam, niepojęte wprost, żeby agencja odsyłała opiekunkę na czas świąt do domu.

Gdyby to na mnie trafiło to po prostu po rozmowie z rodziną pdp i uzgodnieniu tego z nimi, bo to oni przecież  rządzą, zostałabym na święta, ale firmie wysłała już wypowiedzenie po 2 tygodniach,

zaznaczając wyraźnie, że oczekuję wypłaty w takiej wysokości jaką mi obiecano.

       A jeśli rodzina Pdp mnie nie chciałaby jednak..... to zaraz  telefon do pierwszej agencji z brzegu i przejazd na inne miejsce w  Niemczech na święta do innego Pdp. Byle blisko.

Życzę szybkiego działania i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 13.12.2017 at 06:07, Gryczanka napisał:

Dzień dobry. Moja sprawa wygląda tak, że wyjechałam w listopadzie na 2 miesiące i moje zlecenie kończy się 7 stycznia. Dzięki temu, że będę dwa miesiące mam zagwarantowany zwrot kosztów podróży i premię za święta i nowy rok w kwocie 300 euro. To jest mój pierwszy wyjazd na święta, ale już wiem że nie dam rady i chcę wrócić. Boję się zadzwonić do agencji, bo jest już 11 dni do świąt i powiedzą że złamałam regulamin a tam w umowie są kary za bezpodstawne rozwiązanie umowy. Już mi nawet nie zależy na premii i podróży, ale nie wiem jak z tego wybrnąć. Nie oceniajcie mnie, że jestem nieodpowiedzialna, ale zrozumiałam, że to nie jest warte żadnych premii i zazdroszczę osobie która zmieniłam, że jest już od dawna w domu i z rodziną zaczyna przygotowanie. Co mogę zrobić? Czy któraś z was była w podobnej sytuacji, że chciała wycofać się z umowy z agencją? Barbara

Witam serdecznie. Ja miałam taki przypadek .Kilka dni temu wróciłam po3 tygodniach udręki ze zlecenia. Zlecenie było na 6 tygodni.Dodam tylko iż umowa podpisywana była już na miejscu w Niemczech gdyż  był to szybki wyjazd . W umowie były kary  m.in.za opuszczenie miejsca pracy 5000 zł. Mimo to podpisałam taką umowę bo nie było wyjścia. Szefowa firmy wiedziała o problemach i kazała czekać tydzień na zmianę po czym nic nie zrobiła. Opuściłam to miejsce bo byłam wykończona psychicznie i wróciłam do domu.Skutkiem tego jest brak wypłaty i nie wiadomo jak sprawa potoczy się dalej .  Nie będę tu opisywać szczegółów bo nie  o to chodzi ale jeśli chcesz zjechać na święta to najpierw porozmawiaj z firmą ,bo możesz zostać bez pieniążków na święta tak jak ja. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Anonim napisał:

Witam serdecznie. Ja miałam taki przypadek .Kilka dni temu wróciłam po3 tygodniach udręki ze zlecenia. Zlecenie było na 6 tygodni.Dodam tylko iż umowa podpisywana była już na miejscu w Niemczech gdyż  był to szybki wyjazd . W umowie były kary  m.in.za opuszczenie miejsca pracy 5000 zł. Mimo to podpisałam taką umowę bo nie było wyjścia. Szefowa firmy wiedziała o problemach i kazała czekać tydzień na zmianę po czym nic nie zrobiła. Opuściłam to miejsce bo byłam wykończona psychicznie i wróciłam do domu.Skutkiem tego jest brak wypłaty i nie wiadomo jak sprawa potoczy się dalej .  Nie będę tu opisywać szczegółów bo nie  o to chodzi ale jeśli chcesz zjechać na święta to najpierw porozmawiaj z firmą ,bo możesz zostać bez pieniążków na święta tak jak ja. Pozdrawiam.

    Współczuję Ci podwójnie...Zdarzają się miejsca -horrory, ale istotnie bez podania pisemnie przyczyny uzasadnionej  rezygnacji nie można opuścić takiego miejsca z dnia na dzień, a bez konkretnego powodu to pozostają 2 tygodnie i koniec umowy i zero żądań ze strony agencji. Szkoda, że tak tego nie zrobiłaś.No czasami przecenia się swoje możliwości albo zmusza się do fatalnej pracy...Teraz już trudno coś mądrego poradzić. Szkoda, że piszesz po fakcie....

       w praktyce gdy Pdp jest już nie do zniesienia ostatnim środkiem jest odmowa wyraźna pewnych czynności; np istotnie praca 7h dziennie i wówczas rodzina PDP sama rezygnuje z naszej pracy i to ekspresowo i bez konsekwencji dla nas. Zdaję sobie jednak sprawę, że w pewnych sytuacjach trudno tu już pomyśleć.

Opisz może jakie były tam trudności na tej szteli ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 13.12.2017 at 13:07, Gryczanka napisał:

Dzień dobry. Moja sprawa wygląda tak, że wyjechałam w listopadzie na 2 miesiące i moje zlecenie kończy się 7 stycznia. Dzięki temu, że będę dwa miesiące mam zagwarantowany zwrot kosztów podróży i premię za święta i nowy rok w kwocie 300 euro. To jest mój pierwszy wyjazd na święta, ale już wiem że nie dam rady i chcę wrócić. Boję się zadzwonić do agencji, bo jest już 11 dni do świąt i powiedzą że złamałam regulamin a tam w umowie są kary za bezpodstawne rozwiązanie umowy. Już mi nawet nie zależy na premii i podróży, ale nie wiem jak z tego wybrnąć. Nie oceniajcie mnie, że jestem nieodpowiedzialna, ale zrozumiałam, że to nie jest warte żadnych premii i zazdroszczę osobie która zmieniłam, że jest już od dawna w domu i z rodziną zaczyna przygotowanie. Co mogę zrobić? Czy któraś z was była w podobnej sytuacji, że chciała wycofać się z umowy z agencją? Barbara

Napisz nam jak sie sprawa rozwiązała.

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sytuacji bez wyjscia . Zwłaszcza dla osoby, ktora nie daje sobie rady na szteli . Nie można pracować  jesli obowiązki przerastaja nasze umiejętności. Bo czy ratownik górski mający lęk wysokości pracuje w tym zawodzie ? Jednak tęsknota nie może być powodem do zerwania umowy. Przecież my wszystkie tęsknimy często aż do bólu . Też jechałam kiedyś pierwszy raz  i wtedy co wieczór mowiłam sobie, że nie dam rady , że pojadę do domu. Ale podjęłam decyzję podpisując umowę i dotrwałam . Na tęsknotę nie ma lekarstwa i to bez względu czy to pierwszy wyjazd czy któryś tam z rzędu . Jeśli powód wyjazdu jest jednak inny,trzeba informować firmę . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Joanna Golynska napisał:

Zostałam na święta w tej rodzinie zadecydowała rodzina a nie firma ale po skończeniu tego zlecenia na pewno skończy się współpraca z tą firmą pozdrawiam serdecznie

a ja u Ciebie z premią świąteczną w umowie z Agencją? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...