Kara za zabranie agencji rodziny

Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mi spróbujecie coś doradzić a nie będziecie osądzać. 3 miesiące temu namówiłam rodzinę na pracę na czarno, bo i tak miałam śmieszny zus od 200 zł i wolałam dostać 400 euro więcej a rodzina i tak by sporo zaoszczędziła. Byłam już tam od 2 lat z przerwami i mieli do mnie zaufanie. Rodzina rozwiązała umowę z agencją i ja także. Trzy dni temu zadzwonił telefon, który odebrała podopieczna i usłyszała, że mój brat chce ze mną rozmawiać i mnie zawołała. To dzwoniła agencja, która sprawdzała czy ja tam pracuję. Usłyszałam, że rozmowa jest nagrywana i że oni kierują sprawę do sądu o 5 tysięcy euro oraz dochodzenie swoich innych roszczeń. To samo zapowiedzieli rodzinie a teraz oni i ja boimy się, że doniosą i będą jeszcze większe kłopoty. Co robić? Można to jakoś załagodzić i jakoś się wykręcić? Umowa standardowo zabrania pracy z rodziną po ustaniu umowy.

Dagmara masz problem bo agencja może nasłac jakąs kontrolę ,,ale myślę ,ze tylko straszą,,te ich umowy i kary to wszyscy wiemy ,że nie są zgodne z prawem ,,kara jest nawet jak rozwiążesz umowę i pójdziesz do innej agencji-to jest chore ,,a przecież tak wszyscy robimy,,rozwiązujemy umowę i przechodzimy tam gdzie dostaniemy od razu lepszą kasę,tak jest w każdej dziedzinie pracy .Rodzina płaci i rodzina wybiera co jest dla rodziny lepsze ,myslę że agencja da sobie spokój ,ale może jest tutaj ktoś ,kto już miał taką sytuację i coś więcej napisze,,,agencja nie wie ,że rodzina mogła przejśc do innej agencji ,,ale teraz musicie coś zrobić dla swojego spokoju,,bo to nie praca w ciągłym strachu,,

Bardzo dużo ludzi pracuje na czarno ,co jadę busem bo spotykam same babki pracujące na czarno .

Jedno jest pewne ,pracując na czarno nie przyznawac się ,nie przedstawiać się telefonicznie nawet ,agencja Ciebie sprawdziła sposbem na brata,,,

Bym sporządziła jakąs umowę z rodziną i tylko zostawila miejsce na datę ,,w razie nawet kontroli jakiej kolwiek bym tylko wpisała potem datę i też by było legal wszystko .Nie raz się tak robiło już z pracownikami -ze tylko datę się wpisało jakbyś np, od wczoraj pracowała itd,,,

Polak potrafi kombinowac ,,,dużo nie pomogę Ci pomóc,ale myślę ,że agnecja g...o zrobi ,,niech się zajmą następnymi rodzinami i płacą opiekunkom jak powinni płacic i ZUS-y nie od 200 a od średniej krajowej i by było wszystko ok! same agencje pchają nas do takich zmian -jakie Ty zrobiłas z rodziną ,,,jeszcze nie jedna tak samo zrobi jak Ty ,,trzymaj się i wpadaj tutaj do nas i pisz ,,jak dalej bo nie jedną z nas będzie interesowało, jak dalej potoczyla się ta cała sytuacja 

Za znalezienie rodziny agencja płaci 50 czy 100 euro nam -hahha smieszne pieniądze ,ale za zabranie rodziny oni życzą sobie ponad 1000 euro-takie cwaniaki,,gdzie tutaj jest ład i skład? nie ma !

jeszcze musze cos dodać,,agencja niech nie straszy -bo jak wpadnie jakas kontrol do nich i ich sprawdzi to dopiero jest full decyzji nie zgodnych z prawem ,dlatego myślę ,że tylko straszą ,,,bo straszyc to oni potrafią ,,,

Dagmara,myślę że wszystko zależy co powiedzieliście agencji.Czy przyznałaś się że pracujesz? Dopóki Ci nikt nie udowodni że brałaś pieniądze to nie ma  winy.Zawsze możesz powiedziec że byłaś w odwiedzinach,tego nikt nie może zabronić.Muszą Ci udowodnić że brałaś za to pieniądze.No ale teraz to już ryzykowne bo mogą nasłać kontrolę,fakt.Pamiętaj winę muszą Ci udowodnić.że za swoja pomoc brałaś pieniądze.Wypieraj się wszystkiego,ja bym trzymała się wersji odwiedzin u ludzi z którymi masz więź emocjonalną poprzez wcześniejszą pracę u nich i już,jesteśmy w Europie i możemy dziś podróżować i odwiedzać kogo chcemy i nawet im pomagać.

Witaj Dagmaro!

Na pewno postapilas zle namawiajac kogos do nielegalnej wspolpracy.Teraz wszyscy mozecie miec klopoty. Jesli koniecznie chcialas sie pozbyc agencji miedzy toba a rodzina to moglas namowic aby rodzina zatrudnila cie bezposrednio. W ostrzeglas rodzine jakie moga byc konsekwencje z tytuly pracy na czarno?Wg mnie postapilas bardzo pazernie,byle miec te 400euro wiecej.Pozdrawiam.

Dagmara, faktycznie głupio postąpiłaś. Teraz mogą nasłać Zollamt czy jak tam im. Jeśli nie satysfakcjonuje Cię zarobek, zwłaszcza niskie składki na ZUS, to mogłaś szukać innej agencji, teraz prawie wszystkie mają ZUS od ponad 4 tys. zł. A tak narobiłaś problemu sobie i rodzinie, a agencja cwanie Cię sprawdziła. Zakończ tę przygodę .... praca na czarno nie zawsze popłaca

Dagmara opisała nam tutaj swój problem ,,że zle zrobiła to już ona wie ,,ale to już się stało i nie ma odwrotu ,,więc nie ma co już pouczac co zle a co dobrze zrobiła ,,wiem ,że jest w Berlinie babka co pomaga opiekunkom ,bym musiała poszukać namiary i na 100% pomoże i podpowie co zrobić ,,jest wyjscie i to nie jedno z tej sytuacji ,tylko spokojnie trzeba pomyślec,,

Dagmara jak byś była zainteresowana tą pomocą z Berlina to odezwij się ,a ja poszukam Ci namiary do niej ,,,spytac będziesz mogła się te pani na meila ,,

Zrobilabym tak jak radzi Lukasz.Zakonczylabym te prace.W ogole nie moglabym spac po nocach,z mysla ze w kazdej chwili moze wpasc Zollamt.A klamac-jak radzi blondi i luttka-nie wolno przed organami niemieckimi (tak jak i innymi) bo i falszywe zeznania sa karalne.Niezle urzadzilas rodzine,moga ich czekac o wiele bardziej dotkliwsze konsekwencje i sankcje niz Ciebie.Takze radze Ci pakowac sie i szukac nowej sztelli,ale uczciwie!I przepros rodzine za ta sytuacje.Powodzenia!

8 minut temu, Gość Opiekunka2 napisał:

Zrobilabym tak jak radzi Lukasz.Zakonczylabym te prace.W ogole nie moglabym spac po nocach,z mysla ze w kazdej chwili moze wpasc Zollamt.A klamac-jak radzi blondi i luttka-nie wolno przed organami niemieckimi (tak jak i innymi) bo i falszywe zeznania sa karalne.Niezle urzadzilas rodzine,moga ich czekac o wiele bardziej dotkliwsze konsekwencje i sankcje niz Ciebie.Takze radze Ci pakowac sie i szukac nowej sztelli,ale uczciwie!I przepros rodzine za ta sytuacje.Powodzenia!

Co wy tak straszycie !!! ludzie ,,nic wielkiego nie zrobiła ,,,kto jej to udowodni-no kto,,,co za starchy na lachy,,nikt nikogo nie pociągnie na szubienice ,,,wiem,że kłamać nie wolno, ale kto nas do tego przymusza? no kto? Dagmara poczyta i napewno podejmie stosowną decyzję ,,,wszystko i wszędzie jest karalne -tylko karami potrafią wszyscy straszyć ,,a ja się żadnych kar nie boje,,,i żadnych głupowatych przepisów -hahahha

Nikt nas nie przymusza do klamstwa.Ja sie licze z przepisami.Jestem uczciwa kobieta i nie wyobrazam sobie tak krecic.Mowie szczerze,balabym sie konsekwencji.Dla bycie uczciwym czlowiekiem jest wazniejsze niz 400euro.

Jak to odkręcić? Jak ja bym to odkręcił? Piszę, co bym zrobił, na miejscu Dagmary.   Nikt oczywiście nie musi podzielać mojego zdania. Pierwsza możliwość: namówiłbym rodzinę do zalegalizowania privat jak najszybciej. Druga możliwość: poszukałbym innej agencji, z którą umowę zawarłaby rodzina. I to też jak najszybciej. Faktem jest, że agencje niemieckie współpracują z wieloma polskimi i może być tak, że niemiecka współpracowała z tą ostatnią i wszystko będą wiedzieć. Więc dalej nie brnąć w kłamstwa. Mówię, że kontrole z Zollamt-u bywają częste. A trzecia możliwość? Bynajmniej jej nikomu nigdy nie zaproponuję - pracować tam, pracować na czarno, żyć w ciągłym strachu, budzić się w nocy itd. Konkluzja na koniec ...są, niestety ludzie, dla których 1100-1300 z Agencji to za mało, najlepiej jakby podopieczni płacili agencji np. 2000, a agencja nam 1900. Wtedy byłoby super .... pazerność wielu osób nie zna granic. A najlepiej to zarobić i się nie narobić ...  Znam realnie wiele takich osób.

Nie warto pracować na czarno! Przypominam, bo już kiedyś wspominam ,: nie tylko ZOLL nas może odwiedzić u pdp ..ale możemy zostać "poproszeni"  przez U.S  o przedstawienie źrodła  naszych dochodów itd 

Tu już się stało,i Dagmara musi myśleć jak z tego wybrnąć,a nie co można i czy się opłaca.Jasne że się nie opłaca i tak jak mówi Łukasz trząść się  ze strachu każdego dnia?Czy warto tak?Ja bym nie chciała.Tu jak przyjechałam córka tez od razu pytała czy będę wolała privat?Nie,nie chcę.Tylko ze temat jest nie czy warto,tylko co robić mam?

4 godziny temu, Gość Opiekunka2 napisał:

Zrobilabym tak jak radzi Lukasz.Zakonczylabym te prace.W ogole nie moglabym spac po nocach,z mysla ze w kazdej chwili moze wpasc Zollamt.A klamac-jak radzi blondi i luttka-nie wolno przed organami niemieckimi (tak jak i innymi) bo i falszywe zeznania sa karalne.Niezle urzadzilas rodzine,moga ich czekac o wiele bardziej dotkliwsze konsekwencje i sankcje niz Ciebie.Takze radze Ci pakowac sie i szukac nowej sztelli,ale uczciwie!I przepros rodzine za ta sytuacje.Powodzenia!

Nie,nie chodzi o kłamstwa,rzecz już się stała,teraz trzeba z tego wybrnąć.Tu nie ma pytania czy pracować na czarno i co radzicie? Tylko co robić jak juz to zrobiłam i boję się.Przecież żadna z nas nie radzi żeby robić tak i wcale nie popiera,tylko już po ptakach jest.Dziewczyna zrobiła tak i boi się kary,jakoś musi wybrnąć z tego.Nie ma co oceniać i mówić że musi ponieść konsekwencje.Ten strach to już nauczka dla niej.

Zgadzam sie z Opiekunem Lukaszem ! Jesli na umowie z Agencja mam ze moja miesieczna pensja to 1250 euro netto,to jedyne co oczekuje to otrzymanie umowionej kwoty. A to czy Agencja bierze od rodziny 1600 czy 2600euro to juz nie moja sprawa.Nauczcie sie tego i Wy! Jak komus przeszkadzaja "zarobki" Agencji , to niech sam sobie szuka rodzin,zaklada Gewerbe lub tp, nikt nikogo nie zmusza do wyjazdow przez Firmy Posredniczace.

Erika tez ma racje. 

Co robic? A wiec jeszcze raz radze Dagmarze by zaprzestala nielegalnych,karalnych praktyk.

Ale temat nie dotyczy zarobków -hallo ,, czy tu pani z agencji zabiera glos? mnie np, nie interesuje kto ile i za co,  tu dziewczyna ma problem ,,pouczac można w innym temacie ,,,ja jestem ta zła wiem ,,bo nie pomyśli ,,,nie zjezdzajmy na temat zatrudnienia ,,bo mnie i innych w ogóle to nie interesuje i nie dotyczy,,,tutaj jest inny problem -proszę czytać ze zrozumieniem,,,

Kara !!! 

No to co ma robic , Blondi? Jesli zostanie na tej sztelli to bedzie miala tylko niepokoj i strach.Pracownicy Zollu nie wierza w takie standardowe bajeczki jak "odwiedziny u dawnej pacientki".Dlatego radze jej zaczac od nowa na innej sztelli. 

Ja myśle ,że po przeczytaniu naszych postów Dagmara podejmie słuszną decyzję ,da jej trochę do myślenia i przemyślenia ,,ja sobie, też nie wyobrażam takiej sytuacji jaką ma Dagmara ,,,ale się stało już ,,teraz tylko musi szybko działac ,może się Dagmara odezwie i coś nam napisze,, tyle ludzi pracuje na czarno i w rozmowie z nimi słyszę  ,że nigdy w życiu by nie przeszły do pracy przez agencję i jak oni sobie radzą ? ale to już inny temat,,, mam nadzieję ,że będzie dobrze u Dagmary,,,

17 godzin temu, Gość Dagmara napisał:

Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mi spróbujecie coś doradzić a nie będziecie osądzać. 3 miesiące temu namówiłam rodzinę na pracę na czarno, bo i tak miałam śmieszny zus od 200 zł i wolałam dostać 400 euro więcej a rodzina i tak by sporo zaoszczędziła. Byłam już tam od 2 lat z przerwami i mieli do mnie zaufanie. Rodzina rozwiązała umowę z agencją i ja także. Trzy dni temu zadzwonił telefon, który odebrała podopieczna i usłyszała, że mój brat chce ze mną rozmawiać i mnie zawołała. To dzwoniła agencja, która sprawdzała czy ja tam pracuję. Usłyszałam, że rozmowa jest nagrywana i że oni kierują sprawę do sądu o 5 tysięcy euro oraz dochodzenie swoich innych roszczeń. To samo zapowiedzieli rodzinie a teraz oni i ja boimy się, że doniosą i będą jeszcze większe kłopoty. Co robić? Można to jakoś załagodzić i jakoś się wykręcić? Umowa standardowo zabrania pracy z rodziną po ustaniu umowy.

Ja bym probowala postraszyc agencje Inspecja Pracy i Skarbowka. Jak oni strasza Zollamt. Sporzadzanie umowy na 200 zl i inne dodatkowe przekrety, taka agencja lezy na pleckach. Tylko ty wtedy tez mozesz miec klopoty bo taka umowe o prace podpisalas. Ja bym zadzwonila do agencji i powiedziala wprost, ja wy mnie straszycie to ja dla was tez mam propozycje i wspomniec o IP i US. 

Czesto sie zastanawiam jakim cuden takie agencje zalatwiaja druk A1.

Dla mnie jest proste wyjście : niech rodzina Cię natychmiast zamelduje u siebie.To formalność - trwa kilka minut w Meldenamt  a potem sporządzi /najlepiej z pomocą Steuerberater - każda rodzina go ma/  umowę o pracę jako Haushalthilfe. Steuerberater zgłosi Cię do Finanzamtu i co miesiąc będzie wysyłał z konta rodziny wszystkie Socjalversicherungi  i podatek. Możesz być zatrudniona na 1/2 etatu lub 3/4 etatu i koszt zatrudnienia Ciebie wcale nie musi być wyższy niż rodzina płaciła agencji. Nie zapomnij,żeby Steuerberater doliczył do twojej pensji brutto około 200 eu za to że masz mieszkanie za darmo. Na dodatek będzie Ci się to liczyło do emerytury.Zawsze staram się o zatrudnienie bezpośrednio u rodziny.

20 godzin temu, Gość Dagmara napisał:

Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mi spróbujecie coś doradzić a nie będziecie osądzać. 3 miesiące temu namówiłam rodzinę na pracę na czarno, bo i tak miałam śmieszny zus od 200 zł i wolałam dostać 400 euro więcej a rodzina i tak by sporo zaoszczędziła. Byłam już tam od 2 lat z przerwami i mieli do mnie zaufanie. Rodzina rozwiązała umowę z agencją i ja także. Trzy dni temu zadzwonił telefon, który odebrała podopieczna i usłyszała, że mój brat chce ze mną rozmawiać i mnie zawołała. To dzwoniła agencja, która sprawdzała czy ja tam pracuję. Usłyszałam, że rozmowa jest nagrywana i że oni kierują sprawę do sądu o 5 tysięcy euro oraz dochodzenie swoich innych roszczeń. To samo zapowiedzieli rodzinie a teraz oni i ja boimy się, że doniosą i będą jeszcze większe kłopoty. Co robić? Można to jakoś załagodzić i jakoś się wykręcić? Umowa standardowo zabrania pracy z rodziną po ustaniu umowy.

udziele porady Tel.: *usunięto, proszę zrobić to na forum, więcej osób skorzysta*

Serdecznie pozdrawiam

maritima

Pani prawnik w Berlinie nazywa się Sylwia Timm.Można ją bez trudu znaleźć w wyszukiwarce.

20 minut temu, Gość kala napisał:

Pani prawnik w Berlinie nazywa się Sylwia Timm.Można ją bez trudu znaleźć w wyszukiwarce.

Ale w czym Pani Syliwa ma pomóc? Dagmara złamała umowę i koniec tematu bo chyba nie liczyła na to, że będzie cwańsza. Same wymagamy od agencji uczciwości a robimy takie rzeczy. My Polacy kombinowanie mamy we krwi i nie dziwię się agencji bo jak nie zareagują to inne też będą tak robić. 

Gośc Anna -robiły i będą robić i nikogo nikt nie powstrzyma ,,,za dużo jest i opiekunów i rodzin,,nigdy się nikt nie doliczy, ile na czarno a ile w agencji,,,Gośc Anna to pani z agencji ,,oczywiście ,że ma rację ,,nie mam nic przeciwko tej wypowiedzi,,,pozdrawiam

Blondi,przestan wymyslac ktora z nas  jest z agencji.Przeciez Anna ma racje.Wg prawa Dagmara popelnila przestepstwo(praca nielegalna i namawianie innych do nielegalnej wspolpracy) i teraz szuka pomocy jak z tego sie wykrecic.

Dagmara, jaka decyzje podjelas ?