Skocz do zawartości

Rozmowa przy kawie (1)


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Łukasz napisał:

Blondi,mój sąsiad przywiezie Ci do P. jutro Ci 30 kg jabłek:całus: Dobranoc opiekunkowo:love::spioch:

To dopiero obsypię całe forum!!!hahahha tymi :jabłko: ale niech Ci będzie ,,trawienie jakie będzie super,,po jabłcokach się dobrze to i tamto robi,,,super,,,no to zaczynamy -pierdzenie:hahaha: ale przepraszam ,,nie zawsze ,,,:p ale moment chwila ,,co za sąsiad? a taki ludzki? aby tylko mu dobrze z buzi patrzyło-to go pochwalę za jego dobre :serce: a te 30 kg to pestka aby zjeśc,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toż ja zaczynam dopiero wieczór,,gdzie spać :płacz: ale ja jak zwykle jakis odmieniec jestem-hahahha

chyba muszę zrobic z sobą porządek,,ale jaki? ale napewno nie :serce: bo już mam to kochane :serce: i chce mi się żyć i cieszyć ,,,zresztą mi cały czas chce się wszystkiego,,nawet jak nie mialam tego to nigdy nie dalam poznac po sobie,,bo życie jest piękne,,,zawsze pozytywnie patrzę patrzę na świat,,i cieszę się z wszystkiego co miłe i dobre,,:love::serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Betty napisał:

@Blondi ja tez nie spie i nie wybieram sie spac... kurcze, za 2 dni bedzie tydz jak czekamy na dziadka.... w zyciu sie tyle nie wyklocalam z wlasnym mezam, jak teraz jak mamy tyle czasu i nic do roboty...

@Blondi pisze priv,, na maila, odpisz slonko 

AAAA  jest coś do myślenia:święty: mąż powinien zabiegać o Ciebie ,,zauważać Ciebie,na każdym kroku a to zanika,,,smutne ,,a  ja teraz bym powiedziała ,,walczyc o małżenstwo czy warto? nieraz warto,jak się bardzo kocha ,nie zawsze to wyjdzie na dobre,, ale  zawsze ,,,warto dac tą szansę ,aby sumienie nie gryzło,,,Betty ja już zapominam o takich sytuacjach,,bo raduję się tylko jednym i to z wazjemnością i to jest piękne,,,a zycie mamy jedno,,,:serce:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry , nareszcie tydzień sie zaczyna i wszystko wróci do normy .Wczoraj latałam  nad miastem , wprawdzie tylko 15 min ,  ale zdjęć natrzaskałam . Pan pilot bardzo uprzejmy pokazał mi moj dom w ktorym pracuję z lotu ptaka. Potem jeszcze 10 km rowerem taki obiazd z córką podopiecznego po przepieknych terenach. Szkoda , sama boje sie tak daleko jechać środkiem lasu i nad jeziorami . Kilka lat wstecz jeździłam bez żadnych obaw , cóz czasy się zmieniają.Dzisiaj dzień jak zwykle ,prasowanie mnie czeka  i takie tam zabiegi około domowe. Dobrego dnia życzę wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, bozka napisał:

Ja ostatni wieczór w PL. Jutro rano odpalam kiecę i lecę Wawa Chopina - Dusseldorf! :Postanowienie, że ostatni raz jadę do dotychczasowej demencyjnej pdp. Ale jak będzie???? Trochę się łamię, bo lepsze znane niż .... gołąb na dachu. Zwłaszcza, że kondycha tak sobie, bo chora przyjechałam i chora wyjeżdżam. Zatoki lubią nawracać :(. Plan spraw do załatwienia nie wykonany przez choróbsko... 

A jak w waszych planach sprawa świąt Bożego Narodzenia? Planujecie spędzać w pracy w DE, czy absolutnie tylko i wyłącznie w PL, z rodziną! Piszcie!

 

Ja siedzę  w pracy do świąt BN  na świeta do domu i wracam. Wracam przed NR bo córka podopiecznego  jedzie gdzieś na Sylwestra, tak jest co roku. Tu gdzie pracuje nie ma mowy o tym , żeby święta spedzić poza domem . Wszystki świeta lącznie z 1 listopada kurs na dom. Przepracuję tu zimę a od wiosny zaczne sie wymieniać w zalezności jak bedzie chciała zmienniczka 1 na 1 czy 2 na 2  mce. Ale były takie sztele :) , że świeta spędzałam z rodzina za pośrednictwem skypa. Coż było zrobić ? taka praca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani :serce: Melduję moją obecność, że od samego ranka jestem z Wami :) Życzę Każdej i Każdemu z Was :serce: Cudownego i radosnego poniedziałkowego dnia, oraz całego takiego tygodnia... :) Moc serdeczności dla Was Drogie Serdeńka :serce: Zapraszam na poranną kawusię :kawa: z odrobiną słodkości :ciacho: na umilenie dobrego samopoczucia :drink:Miłego dnia... :) 

22.12.2014 - 1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Łukasz napisał:

Witam Was w pochmurny dzień...ale nawet dobrze, że się trochę ochłodziło. Życzę miłego dnia:love::kawa:

pochmurny dzien? hm... wygladam za okno w prawie Schwarzwaldzie i.... i slonko swieci...

zaczelam szukac tu gdzie teraz jestem poprzez facebooka jakichs Polakow, ale malutko ich tu mieszka... a jak ktos jest to w promieniu 30 km moze... zawiedziona troche jestem, bo liczylam na jakies spotkanie przy kawce i poznanie nowych osob....

alez ja sie towarzyska zrobilam... ale ilez mozna patrzec tylko na wlasnego męża... jakies urozmaicenie by sie przydalo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Betty ... ale na południu Polski rano taka pogoda była, teraz jest słonecznie i bardzo ciepło.

Oj, można patrzeć się na kochanego męża, czy żonę,cały czas... chyba, że uczucie gaśnie albo zgasło... nie trzeba się od razu uciekać do poszukiwania innych osób do towarzystwa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Łukasz napisał:

Betty ... ale na południu Polski rano taka pogoda była, teraz jest słonecznie i bardzo ciepło.

Oj, można patrzeć się na kochanego męża, czy żonę,cały czas... chyba, że uczucie gaśnie albo zgasło... nie trzeba się od razu uciekać do poszukiwania innych osób do towarzystwa:)

Zgadzam się z tym co napisałeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jolantapl. napisał:

Zgadzam się z tym co napisałeś.

nie wkurzajcie mnie.... ciekawe czy byscie sie zgadzali tak miedzy soba jakby pierwszy raz pracujac z mężem musze jak z dzieckiem sie obchodzic... rano do pracy obudzic, w nocy czuwac przy pdp, bo przeciez on sie nie obudzi, nie bo nie.... i w ciagu dnia: zrob to, trzeba pokroic tamto... jedyne do czego go nie trzeba naganiac to laptop... sluchawki w uszy i oglada, nie przejmuje sie, ze jest w pracy i w sluchawkach pdp wolajacego nie uslyszy... no ale jest Betty, ktora wszytsko ogarnie... meczace to.... nigdy z nim nie bylam w pracy 24 godz na dobe i juz mi nerwy puszczaja.... wolalabym sama pracowac, bo tutaj w sumie razem dostajemy fajna stawke, ale gdybym byla sama i w Austrii to dostalabym 2000-2100 euro, ale jestem sama i wiem, ze mam liczyc tylko na siebie, to jest wygodniejsze, niz ciagle komus mowic co ma robic.... 

wiem, naszlo mnie na zale, ale zmeczona tym jestem, a najgorsze, ze on protestuje i sam nie chce nigdzie do opieki pojechac, hm, bo tak wygodniej... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Blondi napisał:

A Ty się czorcie kochany urlopuj do usru:serce: kokoszaj ile się da:hahaha: a rower zostaw i te inne sprawy na inne czasy,,masz teraz swojego kochanego Labradorka ,,,ale   @erika mam do Ciebie taką prośbę,,pozdrów od takiej Blondi kogutka i tego Labradorka,,,:serce::serce:

Hejka :love:@Blondi dzięki pozdrowię:love: a ten Labradorek jeszcze nie spoważniał, kiedy dorośnie :hahaha: Buziaczki :całus:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minut temu, Betty napisał:

nie wkurzajcie mnie.... ciekawe czy byscie sie zgadzali tak miedzy soba jakby pierwszy raz pracujac z mężem musze jak z dzieckiem sie obchodzic... rano do pracy obudzic, w nocy czuwac przy pdp, bo przeciez on sie nie obudzi, nie bo nie.... i w ciagu dnia: zrob to, trzeba pokroic tamto... jedyne do czego go nie trzeba naganiac to laptop... sluchawki w uszy i oglada, nie przejmuje sie, ze jest w pracy i w sluchawkach pdp wolajacego nie uslyszy... no ale jest Betty, ktora wszytsko ogarnie... meczace to.... nigdy z nim nie bylam w pracy 24 godz na dobe i juz mi nerwy puszczaja.... wolalabym sama pracowac, bo tutaj w sumie razem dostajemy fajna stawke, ale gdybym byla sama i w Austrii to dostalabym 2000-2100 euro, ale jestem sama i wiem, ze mam liczyc tylko na siebie, to jest wygodniejsze, niz ciagle komus mowic co ma robic.... 

wiem, naszlo mnie na zale, ale zmeczona tym jestem, a najgorsze, ze on protestuje i sam nie chce nigdzie do opieki pojechac, hm, bo tak wygodniej... 

Gdzieś napisałam co myślę o wspólnej pracy z męzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...