Ostatnia wygrana aga1 w dniu 8 Stycznia 2018
Użytkownicy przyznają aga1 punkty reputacji!
Informacje o profilu
-
Rodzaj konta
Opiekunka
-
Praca
Nie szukam pracy
Ostatnie wizyty
2079 wyświetleń profilu (zarejestrowani oraz goście)
Osiągnięcia aga1
-
Tańczy student na dyskotece z dziewczyną. Nagle osłabł .Mdleje . Dziewczyna krzyczy : Wody ! Dajcie mu wody ! Student otwiera oczy i szepcze . I kawałek chleba
-
Jasiu kłóci się z Małgosia: Wiesz co Jasiu? jakbys był moim mężem , to wsypalabym ci truciznę do herbaty. - Jakbym był twoim mężem to bym ja wypił.
-
cremefarben Prezydent Paragwaju w latach 2008 - 2012 dla ułatwienia biskup rzymskokatolicki
-
Słowo na ostatnią literę (wersja niemiecka)
aga1 odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
Takt -
Słowo na ostatnią literę (wersja niemiecka)
aga1 odpowiedział(a) na Moderator temat w Gry i zabawy forumowe
Sperling -
Jak można być lepszym w tej pracy ? chyba, że ktoś zapewni nieśmiertelność swojemu podopiecznemu . Na takim forum trzeba być wyrozumiałym, ponieważ sytuacje jakie zastajemy, czy też przez jakie przechodzimy nadają charakter naszym wpisom. Czasem człowiek coś chlapnie, ja to rozumiem . Jak coś nie tak, staram się nie pisać. Pieniądz nie stanowi o wartości człowieka, ale lepiej go mieć więcej niż mniej .
-
Nie można winić agencji, ze pracownik pije. Można a nawet powinno się agencjom zarzucić , że wysyłają opiekunów bez badań lekarskich . Jedzie ten, kto tylko wyrazi ochotę . Dlatego wśród opiekunek są alkoholiczki , chore psychicznie itp. itd. Tu gdzie pracuję opiekunka z firmy ( nie będę pisała nazwy) została przyłapana śpiąca z butelką wódki w łóżku . To było w poniedziałek . I tu jest pytanie, czy pojedzie z następnej agencji a co gorsza z tej samej i narobi znów wstydu .
-
Nie mam w zwyczaju wypominać komuś co robił. Jestem od tego ,żeby dbać o podopiecznych bez względu kim byli czy kim są. Mogę nie przyjąć zlecenia jeśli mi coś nie odpowiada . Staram się ułatwiać sobie pracę a nie utrudniać. Co daje takie wypominanie ? tylko niechęć obopólną.
-
W tej pracy trudno popaść w rutynę , to pisze Ci stara stażem opiekunka .
-
Możliwe, że wypijemy . Mam tu propozycji pracy nawet dość, dość sporo . Ale postanowiłam jechać do domu. Możliwe, że jeszcze wrócę tylko w innej formie. Szef z Plege ) zaproponował mi , żebym otwierała nowe sztele . Jestem tu tak długo, że wystarczyło czasu na nawiązanie pewnych kontaktów, co nie było problemem przy tak przyjaźnie nastawionej rodzinie
-
Może właśnie wielkim błędem jest, że my chcemy za dużo wiedzieć i za bardzo dbać. Obowiązkiem rodziny jest zapewnić bezpieczeństwo choremu domownikowi w razie nieobecności opiekuna . W opiece nic nie jest regułą, bo wszystko zmienia się z dnia na dzień . Są przypadki losowe, że trzeba zjechać do domu natychmiast . Jeśli rodzina jest wyrozumiała a pracownik agencji mądry to wszystko da się załatwić. Nie można negatywnie nastawiać się przed wyjazdem, bo to potem odbija się na naszej pracy . Zajedziesz na miejsce to się przekonasz, innej możliwości nie ma. Życzę Ci dobrych dni na szteli .
-
Nigdy nie bawię się w lekarza i nawet nie sugeruję co dzieci maja robić z rodzicami . Od tego jest lekarz i z nim rozmawiaj. Przedstaw kilka sytuacji przykrych dla ciebie i opowiedz. Bywała rodzina, która nie reagowała więc mówiłam, że rezygnuję z tej pracy . Trzeba pamiętać, że nie jesteśmy ubezwłasnowolnione i nie odrabiamy jakichś naszych występków . Jesteśmy w pracy i zawsze można z niej zrezygnować . Powodem może być to, że nie dajemy rady na tym zleceniu a to już jest zagrożeniem dla osoby nam powierzonej . Trzeba wszelkich argumentów używać.
-
Jeśli chcesz zrezygnować ze zlecenia podaj swoje obawy i uzasadnij rezygnację . Nie musisz rezygnować z firmy. Nie wiem tylko dlaczego niektórzy wychodzą z założenia, że firma chce oszukać, albo, że jest zła , inaczej mówiąc podejrzana . Przecież też w tej firmie nie pracowali . Często jechałam na Stelle jako pierwsza i nie miałam możliwości zasięgnąć języka . A jednak pojechałam .Nie licz na to @INEZ , że zmienniczka czy zmienik ciężką sztele opisze ze szczegółami . Jeszcze dużo czasu potrzeba, żeby grupa opiekunek w jakieś formie się zgrała. Podejrzewam, że do tego nigdy nie dojdzie.
-
I tu masz rację. W końcu to jest praca a nie zesłanie . Pyskować ? nigdy tego nie robiłam. Można się dogadać w każdej sprawie i prawie każdy problem rozwiązać . Jeśli przyjmuję warunki to muszę się z tego wywiązać. Byłam pracownikiem etatowym w kraju . Pracowałam w jednej firmie zmieniając stanowiska a tym samym szefa. Nie wyobrażam sobie pyskowania do szefa czy bycia nieugiętym . Ja jestem w pracy, bo tak traktuję piekę nad osobą mi powierzoną.
-
Raczej nie . Ale dziękuję.