Skocz do zawartości

Ustna umowa zlecenie, a problemy z zakresem obowiązków , zakończeniem zlecenia i powrotem


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Jestem nowicjuszem zarówno na forum, jak i w roli opiekunki. No i mam problem.

Od dwóch tygodni (mijają jutro) jestem na zleceniu w Niemczech. Trafiłam tu przypadkiem, ponieważ poprosiła mnie znajoma, która musiała zrezygnować z wyjazdu. Praca jest na zastępstwo. Umówiłam się telefonicznie na te dwa tygodnie z możliwością przedłużenia o kolejne cztery. Mój wyjazd był błyskawiczny, ponieważ kuzynka musiała zrezygnować niemal w ostatniej chwili. Toteż pani z agencji (z siedzibą w Polsce) zadzwoniła do mnie w sobotę, a już w niedzielę rano siedziałam w pociągu. Na moje pytanie o umowę, pani stwierdziła, że umowa ustna jest ważna, a pisemną mi dośle. Żeby mnie upewnić, przesłała mi na WhatsApp warunki finansowe oraz bilet na pociąg.

Na miejscu okazało się, że praca polega głównie na sprzątaniu olbrzymiej willi, a seniorka jest żwawa, samodzielna i bardzo kontrolująca. Wychodzić można tylko do pobliskiego sklepu, albo załatwić dla niej jakąś drobną rzecz, np. pralnię (też w pobliżu). Poinformowałam agencję, że nie będę przedłużać zlecenia. Poproszono mnie w odpowiedzi, żebym została jeszcze kilka dni, bo seniorka wyjeżdża i chodzi już nie o sprzątanie, ale przypilnowanie domu. Zgodziłam się, jednak seniorka wyjazd odwołała. Napisałam do agencji, że w takim przypadku, chcę wrócić już teraz. I cisza. Niewykluczone, że jest problem ze znalezieniem zmienniczki.

I przechodzę wreszcie do mojego dylematu. Do tej pory, mimo moich próśb, nie widziałam na oczy mojej umowy zlecenia. Nie mam pojęcia jakie są w niej zapisy i na pewno nie zgadzałam się na nic, ponad to co napisałam na wstępie. Jako ewentualne dowody mam zapisy na WhatsApp, kilka nagranych rozmów z agencją i zaświadczenie o ubezpieczeniu w niemieckiej kasie chorych. Czy zatem, w przypadku dalszego ignorowania mojej prośby o zorganizowanie powrotu, mogę wyjechać sama i obarczyć kosztami agencję oraz czy istnieje możliwość, że agencja pod jakimś pozorem będzie mogła nie wypłacić mi wówczas wynagrodzenia za zlecenie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa nie została podpisana, przedstawiona w całości tzn. odczytana przez telefon a to oznacza, że nie masz nic. Jak można jechać bez umowy nawet wysłanej mailem? Na whatsappie treść mogła wkleić. Jak zjedziesz to postraszą karą, ale z drugiej strony niczego nie podpisałaś. Zasada jest taka że czekasz na zmienniczkę bo dostaniesz karę. Dzwoń i wymuszaj zmianę i nigdy tak nie rób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisz maila, że czas umowy został wypełniony i prosisz o zorganizowanie wyjazdu. Musisz mieć to na piśmie np. w mailu. Dodaj, że ŻĄDASZ wyslania umowy w formie pisemnej o co bezskutecznie prosisz od dnia wyjazdu. Dokładnie te słowa. Daj znać co odpiszą. Iwka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Gość Romka napisał:

Umowa nie została podpisana, przedstawiona w całości tzn. odczytana przez telefon a to oznacza, że nie masz nic. Jak można jechać bez umowy nawet wysłanej mailem? Na whatsappie treść mogła wkleić. Jak zjedziesz to postraszą karą, ale z drugiej strony niczego nie podpisałaś. Zasada jest taka że czekasz na zmienniczkę bo dostaniesz karę. Dzwoń i wymuszaj zmianę i nigdy tak nie rób.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Według mnie to jednak agencja w tej sytuacji ma mniej niż ja. Umowa zlecenie zawarta ustnie jest ważna, a ja mam dowody odnośnie warunków finansowych, długości trwania zlecenia i tego, że w zakresie obowiązków miała być opieka, a nie sprzątanie całej posesji (łącznie, a właściwie głównie z apartamentem córki, klatką schodową, pralnią itp.). Zgodziłam się zostać kilka dni dłużej, ale już nie w charakterze opiekunki (bo podopieczna miała wyjechać) tylko - no nie wiem - dozorcy(?) i tylko do momentu powrotu właścicieli - mam to na nagraniu. Seniorka zrezygnowała z wyjazdu i wyraźnie życzy sobie, żebym kontynuowała pracę, w poprzednim charakterze opiekunki - sprzątaczki. A to zlecenie - abstrahując od wątpliwości dotyczących zakresu wymagań - wygasa jutro. Zastanawiam się jedynie, na ile te kolejne dni, kiedy miałam jakoby dozorować dom mogą być dla mnie problemem. O kary umowne się nie martwię, bo nie było o nich mowy ani ustnie ani pisemnie. Bardziej o jakieś wydumane odszkodowanie za koszty poniesione przez agencję. Albo inne kruczki, żeby nie wypłacić wynagrodzenia. Chciałabym wyjechać już w poniedziałek, bo nie chcę się z seniorką "boksować" o zakres obowiązków (ma skłonności do skoków ciśnienia i wolałabym, żeby jej się z mojego powodu nic nie przytrafiło), a na to sprzątanie nie mam już ani siły ani ochoty - zwłaszcza, że najcięższe prace są właśnie na początku tygodnia.

https://www.pip.gov.pl/pl/baza-wiedzy/prawo-pracy/stosunek-pracy/131077,od-sierpnia-2021-jestem-zatrudniona-w-firmie-zajmujacej-sie-sprzedaza-warzywami-oraz-owocami-jednak-nie-moge-sie-doprosic-zadnej-umowy-mimo-ze-mialam-juz-kilkukrotnie-obiecywana-umowe-zlecenie-co-moge-zrobic-w-takiej-sytuacji-.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Gość Iwka napisał:

Napisz maila, że czas umowy został wypełniony i prosisz o zorganizowanie wyjazdu. Musisz mieć to na piśmie np. w mailu. Dodaj, że ŻĄDASZ wyslania umowy w formie pisemnej o co bezskutecznie prosisz od dnia wyjazdu. Dokładnie te słowa. Daj znać co odpiszą. Iwka

Dziękuję za odpowiedź. Napisałam im to już na whatsapp i prosiłam telefonicznie (mam nagranie). Za każdym razem zostało zignorowane. To znaczy prośba o umowę. Najwyraźniej próbują mnie przeczekać. Moja poprzedniczka, która była tu przez miesiąc dostała umowę i niemiecką kartę ubezpieczeniową dopiero po powrocie do Polski, przesłane zwykłą pocztą na adres domowy. Jeśli chodzi o termin wyjazdu, zasłaniają się oczekiwaniem na kolejną opiekunkę. A jak pisałam powyżej:

 

14 minut temu, b....m napisał:

Chciałabym wyjechać już w poniedziałek, bo nie chcę się z seniorką "boksować" o zakres obowiązków (ma skłonności do skoków ciśnienia i wolałabym, żeby jej się z mojego powodu nic nie przytrafiło), a na to sprzątanie nie mam już ani siły ani ochoty - zwłaszcza, że najcięższe prace są właśnie na początku tygodnia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, b....m napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Napisałam im to już na whatsapp i prosiłam telefonicznie (mam nagranie). Za każdym razem zostało zignorowane. To znaczy prośba o umowę. Najwyraźniej próbują mnie przeczekać. Moja poprzedniczka, która była tu przez miesiąc dostała umowę i niemiecką kartę ubezpieczeniową dopiero po powrocie do Polski, przesłane zwykłą pocztą na adres domowy. Jeśli chodzi o termin wyjazdu, zasłaniają się oczekiwaniem na kolejną opiekunkę. A jak pisałam powyżej:

 

 

Bm zapytaj wprost w mailu żadnym whatsapie kiedy dostaniesz umowę, dlaczego do tej pory jej nie ma, kiedy będzie zmienniczka, bo od tygodnia jej nie ma i jak zamierzają ci to zrekompensować. 4 pytania. Z potwierdzeniem odbioru i koniecznie zrob udw na swój inny mail lub maila koleżanki, żeby był dowód, że poczta wyszła od ciebie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@b....m nie wiem czy dobrze zrozumiałam, bo piszesz o kuzynce, znajomej, zmienniczce, ale może zacznij od tego, by poprzedniczka podesłała Ci swoją umowę, by zobaczyć jakie te umowy tej agencji są i co w nich jest napisane, bo zapewne Twoja będzie taka sama. A co do zjazdu to na pewno jest zapis, że nie możesz zostawić pdp bez opieki.

Umowa ustna jest fakrycznie ważna, ale to proszenie się o problemy, których właśnie doświadczasz. Umowa ma więcej niż kilka zdań uzgodnionych telefonicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcys Dziękuję za odpowiedź. W pierwszej wersji posta bardziej się rozpisałam i ten miszmasz kuzynka/ znajoma powstał w wyniku skracania i przeredagowywania. Wyłapałam to i próbowałam edytować, ale nie dało już rady. Kuzynka i znajoma to ta sama osoba. Reszta to różne osoby. To mój pierwszy, taki trochę próbny wyjazd i ze względu na bardzo krótki czas na dokonanie wymiany miał polegać do pewnego stopnia na wzajemnym zaufaniu, zwłaszcza, że zaangażowane były znajome mi osoby. Zaryzykowałam zatem i jak widać, odbija mi się to czkawką. Nie chcę jakoś szczególnie dramatyzować, bo sądzę, że tak czy inaczej uda mi się zadowalająco rozwiązać ten problem. Wolałabym po prostu uniknąć jakichś wielkich batalii. I stąd próba uzyskania dodatkowych informacji na forum od bardziej doświadczonych osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gość Daga Dziękuję za dobre słowo. Nie zgadzałam się na nic ponad to co zostało uzgodnione telefonicznie. Nie było tam o żadnych karach, ani czekaniu na zmienników, co jak teraz widzę jest zasadą. I masz jak najbardziej rację - każde nowe doświadczenie, czegoś nas uczy. I tak to właśnie traktuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, b....m napisał:

@marcys Dziękuję za odpowiedź. W pierwszej wersji posta bardziej się rozpisałam i ten miszmasz kuzynka/ znajoma powstał w wyniku skracania i przeredagowywania. Wyłapałam to i próbowałam edytować, ale nie dało już rady. Kuzynka i znajoma to ta sama osoba. Reszta to różne osoby. To mój pierwszy, taki trochę próbny wyjazd i ze względu na bardzo krótki czas na dokonanie wymiany miał polegać do pewnego stopnia na wzajemnym zaufaniu, zwłaszcza, że zaangażowane były znajome mi osoby. Zaryzykowałam zatem i jak widać, odbija mi się to czkawką. Nie chcę jakoś szczególnie dramatyzować, bo sądzę, że tak czy inaczej uda mi się zadowalająco rozwiązać ten problem. Wolałabym po prostu uniknąć jakichś wielkich batalii. I stąd próba uzyskania dodatkowych informacji na forum od bardziej doświadczonych osób.

To jaki problem poprosić kuzynkę o umowę? Przecież dopóki nie podasz nazwy agencji to skąd my mamy wiedzieć co jest w umowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gość Jagna Kuzynka tam nie była, zrezygnowała przed wyjazdem z powodów osobistych. I umowy też nie widziała. Była jej koleżanka, którą ja zmieniłam. Prosiłam już tę koleżankę o umowę, ale na razie też mi jej nie przesłała. Poza tym niekoniecznie o to chodzi, bo ta umowa mnie nie obowiązuje, ponieważ nie została mi przedstawiona w żadnej formie. Obie strony są zobligowane tylko do tego, co zostało umówione ustnie (bądź online) i na co oczywiście jest potwierdzenie. Ale ponieważ nie wszystko zostało doprecyzowane, całą resztę rozstrzygają zapisy kodeksowe. A wobec braku doświadczenia w pracy jako opiekunka, nie znam przepisów związanych z tym zawodem i to o nie się podpytuję. O ewentualne kruczki prawne, po które może sięgnąć agencja, jeśli dojdzie do sporu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, b....m napisał:

Obie strony są zobligowane tylko do tego, co zostało umówione ustnie (bądź online) i na co oczywiście jest potwierdzenie. Ale ponieważ nie wszystko zostało doprecyzowane, całą resztę rozstrzygają zapisy kodeksowe.

Jeżeli uważasz, że jesteś zobligowana do tego, co zostało ustalone ustnie to po co pytasz o powrót? Tego nie ustaliliście? Sorry, ale źle to wygląda.

W dniu 13.08.2022 o 14:38, b....m napisał:

Czy zatem, w przypadku dalszego ignorowania mojej prośby o zorganizowanie powrotu, mogę wyjechać sama i obarczyć kosztami agencję oraz czy istnieje możliwość, że agencja pod jakimś pozorem będzie mogła nie wypłacić mi wówczas wynagrodzenia za zlecenie? 

To w końcu ustalone jest wszystko czy nie? Oczywiście, że wszystkiego nie da się ustalić to znaczy można, ale i tego nawet nie zrobiłaś. 

Napiszę tylko tyle, że pomijając już to, że wyjechałaś bez umowy to agencje nadal walą w kule. 

Napiszę ci, że nie zostawia się podopiecznej samej chyba, że zorganizujesz dla niej opiekę i wyjedziesz bez zgody agencji narażając się na kary, które niemal w każdej umowie były, są i będą.

Jutro rano napisz do nich i daj im jakiś deadline, bo to też nie jest tak, że oni mogą w nieskończoność szukać zmienniczki. Napisałaś, że dzisiaj mijają umówione 2 tygodnie więc póki co nie jesteś jeszcze ani jednego dnia dłużej niż było to zaplanowane. Można przyjąć, że jak poślizg wyniesie 3 dni ponad ustalenia to nie będzie tak źle w całej tej sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...