Jak uniknąć komornika?

[[email protected]]

Witajcie mam komornika czy medipe daje niemieckie umowy czy mozna to obejs wiem ze dlugi nalezy splacac ale z czegos trzeba zyc z gory dzieki za pomoc

[FrauMiau]

Witaj. A czemu nie zapytasz agencji? Część agencji potrafi znaleźć kreatywne  rozwiązanie.

[facetka]

30 minut temu, [email protected] napisał:

Witajcie mam komornika czy medipe daje niemieckie umowy czy mozna to obejs wiem ze dlugi nalezy splacac ale z czegos trzeba zyc z gory dzieki za pomoc

Witaj Tomasz. Nie ty pierwszy i nie ty ostatni.  Moja koleżanka lata temu jechała na danych siostry bo tego w agencjach nie ma kto sprawdzić, ale to duże ryzyko w przypadku choroby lub problemów w de.

[fioletowa.mysz]

19 minut temu, facetka napisał:

Witaj Tomasz. Nie ty pierwszy i nie ty ostatni.  Moja koleżanka lata temu jechała na danych siostry bo tego w agencjach nie ma kto sprawdzić, ale to duże ryzyko w przypadku choroby lub problemów w de.

Serio to napisałaś? Podpowiadasz jak zlamać prawo? Niepojęte..

[facetka]

1 minutę temu, fioletowa.mysz napisał:

Serio to napisałaś? Podpowiadasz jak zlamać prawo? Niepojęte..

Na pewno podpowiesz Tomaszowi, co powinien zrobić, bo na razie to mały z twojego wpisu pożytek. Czekamy na Twoją poradę. 

[fioletowa.mysz]

2 minuty temu, facetka napisał:

Na pewno podpowiesz Tomaszowi, co powinien zrobić, bo na razie to mały z twojego wpisu pożytek. Czekamy na Twoją poradę. 

Z Twojego też mały. Ewentualnie sprawa karna za kradzież tożsamości.

[facetka]

3 minuty temu, fioletowa.mysz napisał:

Z Twojego też mały. Ewentualnie sprawa karna za kradzież tożsamości.

Nie można mówić o KRADZIEŻY jeżeli obie strony na to się zgodziły. Siostry o tym wiedziały to kto co komu ukradł? Może chodziło ci o używanie nieswojej tożsamości w umowie, a raczej wypełnienie umowy przez inną osobę. A teraz daj złotą radę, może też się czegoś dowiem od osoby mającej 5800 postów.

[fioletowa.mysz]

1 minutę temu, facetka napisał:

Nie można mówić o KRADZIEŻY jeżeli obie strony na to się zgodziły. Siostry o tym wiedziały to kto co komu ukradł? Może chodziło ci o używanie nieswojej tożsamości w umowie, a raczej wypełnienie umowy przez inną osobę. A teraz daj złotą radę, może też się czegoś dowiem od osoby mającej 5800 postów.

Przecież nie oczekujesz rady. Chcesz tylko udowodnić, że podszywanie się pod kogoś innego jest okay. Otóż nie jest. Jest to karalne. I nie ma znaczenia, czy osoby zainteresowane przekrętem wyraziły na to zgodę.

Nie produkuj szkodliwych postów, bo wprowadzasz ludzi w błąd. 

Co do rad to wystarczy, że zainteresowamy odczyta prywatną wiadomość.

Wybacz, że nie zaspokoję Twojej ciekawości i nie będę klaskać pod wątpliwej wartości postem. 

I z ciekawości, sprawdzasz ilość moich postów? Chyba Ci się nudzi, co? A może chciałas coś zaimputować? 

Bez odbioru. Jak masz coś do dodania to zapraszam na priv. W wolnej chwili przeczytam.

Serdecznie pozdrawiam i życzę satysfakcjonującego dnia ;))

[Tomas1965]

@[email protected]

Imienniku, dla ciebie łamię własne zasady.

Art. 275. Posługiwanie się cudzym dokumentem tożsamości

Dz.U.2019.0.1950 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny

§ 1. Kto posługuje się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe lub dokument taki kradnie lub go przywłaszcza,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bezprawnie przewozi, przenosi lub przesyła za granicę dokument stwierdzający tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe.

Usunięto. Obrażanie innych. 

[Jurek50]

Nie wiem na 100%,ale być może jakims rozwiązaniem byłoby posiadac konto w niemieckim banku.Musialbys jednak doczytać w necie,o ewentualnych porozumieniach miedzy krajami o zajmowaniu konta w innym kraju.Niektore osoby wymeldowują się ze stałego miejsca zamieszkania,ale na jak długo to działa,niestety nie wiem.

[Jurek50]

A tak wogole,to najskuteczniejsze sa rozwiazania najprostsze.W tym przypadku mozesz sprobowac isc do komornika i renegocjowac warunki splaty zobowiazan na zasadzie dobrowolnosci.Wielu komornikow zgadza sie na takie rozwiazania.Zycze powodzenia.

[Filozofka]

O 20.04.2020 at 14:16, [email protected] napisał:

ale z czegos trzeba zyc

Hej Tomasz. Jeżeli Ci zależy na życiu i spłacaniu długu jednocześnie to sprawa nie jest taka zła, bo umowa zlecenie może być traktowana i chroniona jak umowa o pracę.

Cytuj

 

Można się jednak bronić przed zajęciem całej wypłaty, gdy ma miejsce zajęcie wynagrodzenia z umowy zlecenia. Szansę na to daje art. 833 §  2 Kodeksu postępowania cywilnego. Wynika z niego, że do wszystkich świadczeń powtarzających się, których celem jest zapewnienie utrzymania, stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu pracy, które nie pozwalają zająć całej pensji. Mimo więc, że wynagrodzenie z umowy zlecenia nie jest wynagrodzeniem z umowy o pracę, moze w takich przypadkach zastosować przepisy o ochronie wynagrodzeń z Kodeksu pracy. 

Przy ocenie, czy mamy do czynienia ze “świadczeniem powtarzającym się, którego celem jest zapewnienie utrzymania”  bierze się pod uwagę regularność i cykliczność otrzymywania wypłaty, to, czy dłużnik ma też inne dochody, czy też dochód z umowy zlecenia jest jedynym lub głównym dochodem.

 

Powodzenia. Znam ten ból

[kris]

1 godzinę temu, Filozofka napisał:

bo umowa zlecenie może być traktowana i chroniona jak umowa o pracę.

Kluczowe słowo "może być" i wszystko jasne...

[dunkin]

Komornik nie może zająć całego wynagrodzenia. Umowa zlecenie jeśli jest to jedyne źródło dochodu / złożenie pisemnego oświadczenia u komornika/ traktowana jest jak umowa o pracę. Zajęciu podlega 50% lub 60% wynagrodzenia / alimenty/ . Jeśli umowa jest zgłoszona do ZUS komornik z "automatu" otrzymuje info o tym i wysyła pismo do pracodawcy z nr. konta , na które pracodawca wysyła daną kwotę. Wyjątkiem jest ubezpieczenie w niemieckiej KK . Komornik tam "nie sięga" . W/g mnie najlepsze wyjście polska umowa zlecenie / PIT-11 na koniec roku/ i ubezpieczenie w KK. 

[[email protected]]

Dzieki sliczne pozdrawiam

[Filozofka]

O 23.04.2020 at 16:24, kris napisał:

Kluczowe słowo "może być" i wszystko jasne...

Może, bo zgodnie z tym zapisem okazjonalna umowa zlecenie różni się od stałej umowy zlecenie. "Przy ocenie, czy mamy do czynienia ze “świadczeniem powtarzającym się, którego celem jest zapewnienie utrzymania”  bierze się pod uwagę regularność i cykliczność otrzymywania wypłaty, to, czy dłużnik ma też inne dochody, czy też dochód z umowy zlecenia jest jedynym lub głównym dochodem".