Skocz do zawartości

Baranina po staropolsku albo po prostu zwyczajnie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Raz na jakiś czas lubię sobie coś dobrego przyrządzić, a dzisiaj opowiem jak przygotowuję pyszną (według mego gustu) baraninkę.

Teraz to jest łatwiej o niebo w porównaniu z mrocznymi laty, gdzie tego rodzaju mięsko kupowało się bez mała pokątnie. Danie z baraniny nie da się przyrządzić tak, jak z mięs pospolitych i dlatego wymagana jest odrobina cierpliwości.

No to do dzieła. Idziemy na zakupy i dość często widzimy taką oto porcję mięska Baranina100.JPG.5e36b306b8a7f9138f5fe4cb20d8e1e7.JPG

Wygodnie i higienicznie, a do tego nafaszerowane rozmarynem (nawet w zbyt dużej ilości) i innymi przyprawami ale bardziej dla dekoracji.

Po zdjęciu folii wygląda dużo lepiej: Baranina102.JPG.ca4e15f429b2dcfbb8f5885fa9631be9.JPG

Po delikatnym opłukaniu mięska wkładam go do gara i szykuję zalewę: Baranina104.JPG.1a033025802fd52dd7bd1a9f38005576.JPG

Nic szczególnego jak widać to cebula, czosnek, liście laurowe , ziele angielskie no i ocet spirytusowy w ilości około 100 ml i sól około 3 łyżki stołowe (czubate).Baranina106.JPG.98038f580e24bb74ad35f6d9e093d0b4.JPG

Dopełniam wodą do całkowitego zakrycia baraniego "wsadu" i odstawiam na 2-3 doby w chłodne miejsce.

Po marynowaniu, wyjmuję z zalewy, opłukuję i wsadzam do naczynia żaroodpornego. Na spód układam kilka cienkich plasterków słoninki, a na wierzchu pozostawiam kilka plasterków cebulki i czosnku.

Baranina112.JPG.b37d51038edded617a2142bfeb451157.JPGNie ma się co bać przypalenia cebulki podczas pieczenia.

No to do piekarnika. Standardowo 180 C i tak ze dwie godzinki. W połowie pieczenia jak widzę , że cebula ciemnieje, to ją zrzucam z powierzchni. Obracam na drugą stronę i używam już tylko górnego palnika żeby ładnie podrumienić. Baranina114.JPG.3495422fb16b8086b7330981453ff5e9.JPG

I wyciągam gotową Baranina116.JPG.caabd2b95689d7fe1e0b5883d0af365d.JPG Jestem w połowie roboty. Ale z górki to już łatwiej.

Kroję mięsko na plastry. Raz wyjdą równe, innym razem w częściach (te plastry) ale nie przejmuję się drobiazgami. Baranina120.jpg.eece09d983d4c6454af5b79fc011326e.jpg

Teraz układam pokrojone mięsko w tym samym naczyniu, dodaję przyprawy. Baranina122.JPG.eb1fdff65289b174d86ea72487798dea.JPG- Czosnek świeży i granulowany i inne badziewie to już według własnych upodobań i zalewam wrzątkiem tak, by znowu mięsko było przykryte. Duszę to pod przykryciem na bardzo wolniutkim ogniu przez godzinkę, a potem ze dwie godziny bez przykrycia żeby odprowadzić nadmiar wody.

No i to nareszcie koniec mordęgi ale naprawdę warto ! Nie będę opisywać jak podawać albo z czym," róbta co chceta ".

Baranina128.JPG.57c54bf851e148a88e3db8796b0629b0.JPG

 

SMACZNEGO !!

 

 

 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Andrew napisał:

Raz na jakiś czas lubię sobie coś dobrego przyrządzić, a dzisiaj opowiem jak przygotowuję pyszną (według mego gustu) baraninkę.

Teraz to jest łatwiej o niebo w porównaniu z mrocznymi laty, gdzie tego rodzaju mięsko kupowało się bez mała pokątnie. Danie z baraniny nie da się przyrządzić tak, jak z mięs pospolitych i dlatego wymagana jest odrobina cierpliwości.

No to do dzieła. Idziemy na zakupy i dość często widzimy taką oto porcję mięska Baranina100.JPG.5e36b306b8a7f9138f5fe4cb20d8e1e7.JPG

Wygodnie i higienicznie, a do tego nafaszerowane rozmarynem (nawet w zbyt dużej ilości) i innymi przyprawami ale bardziej dla dekoracji.

Po zdjęciu folii wygląda dużo lepiej: Baranina102.JPG.ca4e15f429b2dcfbb8f5885fa9631be9.JPG

Po delikatnym opłukaniu mięska wkładam go do gara i szykuję zalewę: Baranina104.JPG.1a033025802fd52dd7bd1a9f38005576.JPG

Nic szczególnego jak widać to cebula, czosnek, liście laurowe , ziele angielskie no i ocet spirytusowy w ilości około 100 ml i sól około 3 łyżki stołowe (czubate).Baranina106.JPG.98038f580e24bb74ad35f6d9e093d0b4.JPG

Dopełniam wodą do całkowitego zakrycia baraniego "wsadu" i odstawiam na 2-3 doby w chłodne miejsce.

Po marynowaniu, wyjmuję z zalewy, opłukuję i wsadzam do naczynia żaroodpornego. Na spód układam kilka cienkich plasterków słoninki, a na wierzchu pozostawiam kilka plasterków cebulki i czosnku.

Baranina112.JPG.b37d51038edded617a2142bfeb451157.JPGNie ma się co bać przypalenia cebulki podczas pieczenia.

No to do piekarnika. Standardowo 180 C i tak ze dwie godzinki. W połowie pieczenia jak widzę , że cebula ciemnieje, to ją zrzucam z powierzchni. Obracam na drugą stronę i używam już tylko górnego palnika żeby ładnie podrumienić. Baranina114.JPG.3495422fb16b8086b7330981453ff5e9.JPG

I wyciągam gotową Baranina116.JPG.caabd2b95689d7fe1e0b5883d0af365d.JPG Jestem w połowie roboty. Ale z górki to już łatwiej.

Kroję mięsko na plastry. Raz wyjdą równe, innym razem w częściach (te plastry) ale nie przejmuję się drobiazgami. Baranina120.jpg.eece09d983d4c6454af5b79fc011326e.jpg

Teraz układam pokrojone mięsko w tym samym naczyniu, dodaję przyprawy. Baranina122.JPG.eb1fdff65289b174d86ea72487798dea.JPG- Czosnek świeży i granulowany i inne badziewie to już według własnych upodobań i zalewam wrzątkiem tak, by znowu mięsko było przykryte. Duszę to pod przykryciem na bardzo wolniutkim ogniu przez godzinkę, a potem ze dwie godziny bez przykrycia żeby odprowadzić nadmiar wody.

No i to nareszcie koniec mordęgi ale naprawdę warto ! Nie będę opisywać jak podawać albo z czym," róbta co chceta ".

Baranina128.JPG.57c54bf851e148a88e3db8796b0629b0.JPG

 

SMACZNEGO !!

 

 

 

Dzieki za atrakcyjny przepis, jednak...przygotowales jagniecine a nie baranine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, hawana napisał:

Dzieki za atrakcyjny przepis, jednak...przygotowales jagniecine a nie baranine.

Hawanka. Dziecko barana to tez baranek ale jeszcze mały:szydera: 

Ja nigdy jeszcze nie robiłam jagnięciny ani baraniny...Tak jakoś. Ale chętnie bym spróbowała. Ale jeśli mi się nie uda to @Andrew, ja Cie wtedy uduszę:haha:

  • Lubię to 1
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa może zmylić.

1 minutę temu, hawana napisał:

Dzieki za atrakcyjny przepis, jednak...przygotowales jagniecine a nie baranine.

Nazwa jest niestety myląca. Sądząc po wielkości porcji, to już na pewno nie jagnię ale nie będę polemizował. pewnie wiesz lepiej ode mnie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, fioletowa.mysz napisał:

Hawanka. Dziecko barana to tez baranek ale jeszcze mały:szydera: 

Ja nigdy jeszcze nie robiłam jagnięciny ani baraniny...Tak jakoś. Ale chętnie bym spróbowała. Ale jeśli mi się nie uda to @Andrew, ja Cie wtedy uduszę:haha:

Zamiast mnie uduś dobrze baraninkę ( jagnięcinę).

Smakuje naprawdę wybornie. A do tego kieliszeczek czerwonego winka albo jak kto woli zimnej wódeczki i kolacyjka jak się patrzy. Niestety szybko ubywa. Miało być na kilka dni, a z powodu ślinotoku pozostanie może troszkę tylko na jutro.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Andrew napisał:

Zamiast mnie uduś dobrze baraninkę ( jagnięcinę).

Smakuje naprawdę wybornie. A do tego kieliszeczek czerwonego winka albo jak kto woli zimnej wódeczki i kolacyjka jak się patrzy. Niestety szybko ubywa. Miało być na kilka dni, a z powodu ślinotoku pozostanie może troszkę tylko na jutro.

W Polsce jak bedę. Babka moja nie lubi więc nie bedę dwóch obiadów rychtować. Nie chce mi się:d

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Andrew napisał:

Nazwa może zmylić.

Nazwa jest niestety myląca. Sądząc po wielkości porcji, to już na pewno nie jagnię ale nie będę polemizował. pewnie wiesz lepiej ode mnie.

To jest jagniecina na moje oko. Kolor miesa na to wskazuje.

Roznica miedzy jagniecina a baranina jest taka jak miedzy cielecina a wolowina. 

Przyrzadzenie dobrej baraniny wymaga naprawde wielkiego kunsztu, bo jagniecina nie ma charakterystycznego zapachu(on jest przede wszystkim w tluszczu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, hawana napisał:

To jest jagniecina na moje oko. Kolor miesa na to wskazuje.

Roznica miedzy jagniecina a baranina jest taka jak miedzy cielecina a wolowina. 

 

Już się kiedyś dobitnie przekonałem, że musisz mieć rację. No to niech ci będzie, że to jagnięcina i to przed upływem 60 dnia życia tegoż jagnięcia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Andrew napisał:

Już się kiedyś dobitnie przekonałem, że musisz mieć rację. No to niech ci będzie, że to jagnięcina i to przed upływem 60 dnia życia tegoż jagnięcia. 

Wielokrotnie konsumowalam baranine przebywajac tam, gdzie to mieso jest popularne.

Przyrzadzalam tez  baranine w domu i na jednej Stelli . W Niemczech Turek, sasiad  przydzwigal  polowe zabitego zwierza i rzucil mi w kuchni na stol. Byl swego czasu pracownikiem gospodarzy i taki przedswiateczny zwyczaj mial.

Myslalam, ze sie zalamie, bo jagniecina jest pyszna, mozna posypac ziolami ,  nawet bez marynowania, przypiec i jesc, ale baranina...

Baranina jest twarda, mieso jest ciemne z charakterystycznym ostrym zapachem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, salazar napisał:

Dobry wieczór :)!

Aż się zalogowałam z wrażenia :D!

Jak długo w sumie to biedne zwierzę było poddawane obróbce cieplnej? Ktoś jeszcze bawi się tak brzydko :D?

I do tego z młodym barankiem, a fe!

Wlasnie o tym pisalam, Hiszpanie, Wlosi tylko obsmazaja jagniecinke. Ale nie chcialam krytykowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagniecina jest przepyszna, a baranina moze byc dobra.

Ostatnio jadlam baranine w lipcu i w sierpniu.Na poludniu to jedno z tanszych mies. Smakowala niezle, chociaz byla niepopularna (ze tak powiem ) wsrod polskich turystow. Dla mnie zawsze bedzie lepsza od odgrzewanych nuggetsow lub parowek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, hawana napisał:

Wlasnie o tym pisalam, Hiszpanie, Wlosi tylko obsmazaja jagniecinke. Ale nie chcialam krytykowac.

Często jadam zarówno jagniecinę jak i baraninę i prosze wierzyć, że znam róznicę. Jadałem , bo lubię, baraninę w wielu krajach azjatyckich zarówno tę z barana i taką z owieczki. To dopiero różnica. W krajach europejskich nie jada się typowej baraniny (z barana), choć dopiero taka to prawdziwy smak. W dobrych restauracjach (Włoch, Hiszpania ale też Holandia) można dostać jagnięcinę z grilla i to taką ledwo upieczoną. Jest pyszna ale nie ma typowego "baraniego" smaku.

A tak na marginesie. Udziec jagnięcy waży nie więcej jak 25 dag ! I czasami bywa w Selgrosie. A tu mamy porcję ponad kilogram. Więc pytanie co to takiego ? Wciąż jagnięcina ? Raczej chyba nie. Taka porcja wskazuje na młodą  owieczkę ale na pewno nie na jagnię. Tak, że miła Salazarko, sumienie moje zostaw mnie. Nie podoba Ci się cokolwiek z tego co napisałem, Twoja prywatna sprawa. Przecież możesz podać swój przepis jako konkurencyjny nawet bez obróbki cieplnej jak to uczenie ujęłaś.

Mnie i moim znajomym smakuje to co  upichcę, a innych może bez mała frustrować.

Następnym razem podam przepis na rosół na bazie meduzy. :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Andrew napisał:

Często jadam zarówno jagniecinę jak i baraninę i prosze wierzyć, że znam róznicę. Jadałem , bo lubię, baraninę w wielu krajach azjatyckich zarówno tę z barana i taką z owieczki. To dopiero różnica. W krajach europejskich nie jada się typowej baraniny (z barana), choć dopiero taka to prawdziwy smak. W dobrych restauracjach (Włoch, Hiszpania ale też Holandia) można dostać jagnięcinę z grilla i to taką ledwo upieczoną. Jest pyszna ale nie ma typowego "baraniego" smaku.

A tak na marginesie. Udziec jagnięcy waży nie więcej jak 25 dag ! I czasami bywa w Selgrosie. A tu mamy porcję ponad kilogram. Więc pytanie co to takiego ? Wciąż jagnięcina ? Raczej chyba nie. Taka porcja wskazuje na młodą  owieczkę ale na pewno nie na jagnię. Tak, że miła Salazarko, sumienie moje zostaw mnie. Nie podoba Ci się cokolwiek z tego co napisałem, Twoja prywatna sprawa. Przecież możesz podać swój przepis jako konkurencyjny nawet bez obróbki cieplnej jak to uczenie ujęłaś.

Mnie i moim znajomym smakuje to co  upichcę, a innych może bez mała frustrować.

Następnym razem podam przepis na rosół na bazie meduzy. :)

Nie bedziemy kopii kruszyc, bo to sensu nie ma najmniejszego. 

 Odczytalam ze zdjecia: "lopatka" i nie sadze, zeby ten baranek mial ja na udzie.

A Ty na zartach sie nie znasz i tyle:haha:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to, zebym sie czepiała, no ale........image.png.8c7db2d824ab21fa4adf52631d97ccbf.pngnazwa tej czesci...budowy anatomicznej zwierzecia, z ktorego specjał kulinarny został sporzadzony, oraz pochodzenie tegoż, są widoczne za zaprezentowanej fotografii. 
Dyskusja zatem, o tym czy to baranina, czy jagnięcina jawi mi się, jako zabawna nieco. No chyba ze to kaczka dziwaczka i w dodatku cała w buraczkach :d :d :d , ktora miała czubek z kokardą i znosiła jajka na twardo. W to , że smakowite było, to ja wcale nie wątpię jako miłośniczka mięs i kiełbas wszelakich, z goloneczką świńską na czele! Mniam , mniam :d 

Edytowane przez Dodzisława
  • Lubię to 2
  • Zgadzam się 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Andrew napisał:

. Na spód układam kilka cienkich plasterków słoninki, a na wierzchu pozostawiam kilka plasterków cebulki i czosnku.

Nigdy nie jadłam, ale po Twoim opisie chyba się skuszę, mniam, pyszności. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...