Skocz do zawartości

Dzień wolny - pobożne życzenie, czy codzienność


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kochani, jak przedstawia się u Was kwestia dłuższego wolnego. Czy zawsze przysługujący opiekunce/opiekunowi wolny dzień lub dwa popołudnia w tygodniu jest możliwy do wyegzekwowania? Jak to robicie? Czy regularne wolne nadal pozostaje najczęściej w sferze marzeń. Podzielcie się, proszę, swoimi doświadczeniami na przestrzeni lat i Stell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzgodniłam że nie chcę stałych dni wolnych tylko wtedy kiedy potrzebuję. 

Bo co mi z wolnego jak pada deszcz a ja dysponuje tylko rowerem. 

2 razy w tygodniu mam zawsze wolne od 13 do wieczora ,a jak pogoda sprzyja to i 3.

Poza tym co jakiś czas mam wolny weekend, wtedy jade do przyjaciółki i tam nocuję. 

Wracam w niedziele wieczorem. 

Nigdy nie miałam problemu z uzyskaniem wolnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Stela , to inna bajka . Na ogół zawsze są 2 lub 3 godziny wolnego . Zdarza się , że regularne krótkie przerwy są niemożliwe , wtedy można je zamienić na 2 długie popołudnia . Jeżeli są regularne przerwy i jedno długie popołudnie , to znaczy , że zdarzył się cud i przytrafiła się prawdziwie empatyczna rodzina :haha:

Teraz sama ustalałam swoje wolne i zgodziłam się na 8 godzin , raz w tygodniu ciurkiem . Wiem , że to mało ale przy pensji która wyegzekwowałam dla siebie , nie mogłam już narażać rodziny na wyższe koszta , bo mogliby mnie zamienić na tańszy model :haha: 2 godziny pauzy , podczas których zamykam się w pokoju mam nadal , ale wyjść z domu nie mogę . Osobiście , krótkie przerwy rzadko  wykorzystywałam  na wypady z domu , więc obecna sytuacja jest dla mnie korzystna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Barbara48 to taki nasz trochę „odmieniec”, ale słodki:cmok:.Temat czasu wolnego jest dla mnie interesujący, a na moich „projektach „ bardzo ważny, wręcz priorytetowy . Na moje rozeznanie też kwestia czasu wolnego jest omijaną przez agencje, spychana na „dogadanie”. Miałam też przypadek taki, że pani z agencji wręcz mnie zrugała, że ja do pracy chyba chcę jechać , a od razu o wolne pytam. Tak jak wyżej , staram się „wyniuchać” Stellę, gdzie mogę sobie pozwolić na ten standardowy czas wolny oraz raz na jakiś czas nie musieć nocować w miejscu pracy. Standard to ja uważam codziennie 2-3 godz. pauzy i jeden dzień taki już nawet po śniadanku, ale do wieczora. Obecnie wszystko to mam, a nawet więcej, ale też wiem, że to jest raczej wyjątek . W tym wszystkim , wg mnie jest najważniejsze, żeby kwestia pauzy dla opiekunki była ustalona rodzina-agencja , a tak niestety często nie jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuziam Poruszasz temat niestety wciąż aktualny i ważny....problem z czasem wolnym.

Podobny wątek to

I jeszcze był taki temat :

 

Szkoda, że cały ten ogromny materiał jest nadal nieuporządkowany, bo trudno bardzo coś odnależć w konkretnym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Serenity dzięki za odniesienie się do starszych wątków w temacie. Jak widać przez lata niewiele się zmienia. Widziałam niedawno ogłoszenia jednej z agencji, gdzie przy każdej ofercie jest adnotacja o 2 godz przerwy dziennie i 1 lub 2 x po pół dnia wolnego w tygodniu, jako gwarantowane. Dlatego w swojej naiwności pomyślałam sobie, że juz tak cudownie jest, a tylko ja miałam pecha i mimo "niemieckich warunków", kiedy koordynatorkę ze strony niemieckiej zapytałam o dzień wolny, to zrobiła oczy, jak rozjechana żaba i odparła moje pytanie, jak atak: no przecież macie 2 godz. przerwy, czy nie?

@Margaritka 

"W tym wszystkim , wg mnie jest najważniejsze, żeby kwestia pauzy dla opiekunki była ustalona rodzina-agencja , a tak niestety często nie jest "

i dochodzimy do sedna problemu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Margaritka napisał:

Barbara48 to taki nasz trochę „odmieniec

@Margaritka a dlaczego odmieniec? 

Pauzę mam codziennie, odniosłam się do dłuższego wolnego, które też zawsze mam :cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Serenity napisał:

Teoria i praktyka rozmijają się tu mocno...

Tak i niestety.

Jestem teraz na etapie poszukiwan, wiec gdyby kwestia czasu wolnego byla uregulowana, to bylby to duzy plus.

To wazna sprawa dla nas, a  niewytlumaczalna dla demencyjnych pdp. Bywa , ze rodzina umywa raczki, bo tak jest wygodniej, nie musi przejmowac opieki.

Uwazam, ze dobry koordynator dzialajacy na miejscu moze pomoc. I to on powinien stworzyc godne miejsce pracy, czyli ze zorganizowanymi przerwami.

Gdy rodzina sie miga, to sa dzienne domy opieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu, gdzie jestem mam trochę podobnie jak @violka.

Po obiedzie mam czas dla siebie, jednak nie mogę wyjść z domu, no poopalać się w ogrodzie mogę ;) 

Zresztą, tutaj (w tym "miasteczku") nawet nie miałabym co robić, ot - osada domków.

Dlatego mam jeden  dzień wolny w tygodniu, wtedy mogę gdzieś dalej, na dłużej wybyć.

Była propozycja ze strony rodziny, ze to wolne można inaczej zorganizować, ale patrz wyżej. 

Oprócz tego dostaję kieszonkowe na przysłowiową kawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę wolne "  na żądanie "  . Nie zawsze mam ochotę na wychodne, a spędzanie czasu w swoim pokoju to żadne wolne . Nie liczę specjalnie ile godzin mam uzbieranych, staram się jednak podkreślić ten czas spędzony w domu  w rozmowie z przeciwnikiem O.o .Do tej pory nie narzekam . Kieszonkowe dostaję w wysokości 20€ ale tylko w soboty . A szkoda, że to tylko w soboty:szydera: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U  mnie standard 2-3 godziny wolnego codziennie po obiedzie .Wieczorem jak podopieczny pójdzie spać to różnie to bywa czasami mogę sobie chodzić gdzie chce ale w granicach rozsądku .Z wolnym całym popołudniem czy dniem to jest problem na zleceniach gdzie podopieczny jest sam i rodzina daleko albo wcale jej nie ma .Tutaj gdzie jestem pewnie nie miałabym problemu z wolnym popołudniem gorzej z całym dniem .Nie trafiła mi się taka oferta gdzie nie miałabym zagwarantowanej mojej codziennej przerwy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, INEZ napisał:

U  mnie standard 2-3 godziny wolnego codziennie po obiedzie .Wieczorem jak podopieczny pójdzie spać to różnie to bywa czasami mogę sobie chodzić gdzie chce ale w granicach rozsądku .Z wolnym całym popołudniem czy dniem to jest problem na zleceniach gdzie podopieczny jest sam i rodzina daleko albo wcale jej nie ma .Tutaj gdzie jestem pewnie nie miałabym problemu z wolnym popołudniem gorzej z całym dniem .Nie trafiła mi się taka oferta gdzie nie miałabym zagwarantowanej mojej codziennej przerwy .

Co sztela to inne warunki pracy . Nigdy nie stawałam na głowie, że muss :o bo przecież :mur: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Barbara48 napisał:

@Margaritka a dlaczego odmieniec? 

Pauzę mam codziennie, odniosłam się do dłuższego wolnego, które też zawsze mam :cmok:

„Odmieniec”, ale :cmok: w cudzysłowiu tzn, że pracujesz na umowę rzadko spotykaną wśród opiekunek . Pracując dłużej w jednej rodzinie zadowolenie względne i wzajemne musi być , a tym samym możemy też dogadywać się i w kwestii wolnego dłuższego i regulowanego . Tak widzę to u Ciebie, bo znam ociupinkę Twoją sytuację . Może i takich jest więcej, ale tutaj nie wyczytałam . Pozdrawiam Cię Basiu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dorobota napisał:

Ja wolę wolne "  na żądanie "  . Nie zawsze mam ochotę na wychodne, a spędzanie czasu w swoim pokoju to żadne wolne . Nie liczę specjalnie ile godzin mam uzbieranych, staram się jednak podkreślić ten czas spędzony w domu  w rozmowie z przeciwnikiem O.o .Do tej pory nie narzekam . Kieszonkowe dostaję w wysokości 20€ ale tylko w soboty . A szkoda, że to tylko w soboty:szydera: .

Na swojej poprzedniej prawie 5- letniej stelli miałam limit miesięczny 2,5 godz.x ilość dni w miesiącu i brałam wolne kiedy mi pasowało( nocka była liczona jak 4 godz. pracy) . Trwało to prawie dwa lata zanim doszłam do takiego konsensusu z rodziną  i w sumie sama organizowałam zastępstwo. Agencja  nie była nic pomocna. Dla mnie przerwy 2 godzinne, to mijają się z celem. Przez 2 godziny , to ledwo co dojdzie do mózgu, że my nie w pracy i już trzeba wracać. 3 godz. , to już można pójść na basen , gdzieś troszkę dalej pojechać, czy zrobić sobie domowe SPA.  Plus do tego jeden cały dzień wolny , to w znacznym stopniu rekompensuje to nasze „ uwiązanie”i najlepiej na żądanie.  Piszę to w l.m . , ale piszę o sobie, co jest mi potrzebne „do szczęścia”. Tak to powinno być z góry ustalone z rodzinami . Zamiast tego pisania - pokój do dyspozycji wolałabym przeczytać limit czasu wolnego , wychodnego :książka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, hawana napisał:

Tak i niestety.

Jestem teraz na etapie poszukiwan, wiec gdyby kwestia czasu wolnego byla uregulowana, to bylby to duzy plus.

To wazna sprawa dla nas, a  niewytlumaczalna dla demencyjnych pdp. Bywa , ze rodzina umywa raczki, bo tak jest wygodniej, nie musi przejmowac opieki.

Uwazam, ze dobry koordynator dzialajacy na miejscu moze pomoc. I to on powinien stworzyc godne miejsce pracy, czyli ze zorganizowanymi przerwami.

Gdy rodzina sie miga, to sa dzienne domy opieki.

:tak::tak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Margaritka napisał:

„Odmieniec”, ale :cmok: w cudzysłowiu tzn, że pracujesz na umowę rzadko spotykaną wśród opiekunek . Pracując dłużej w jednej rodzinie zadowolenie względne i wzajemne musi być , a tym samym możemy też dogadywać się i w kwestii wolnego dłuższego i regulowanego . Tak widzę to u Ciebie, bo znam ociupinkę Twoją sytuację . Może i takich jest więcej, ale tutaj nie wyczytałam . Pozdrawiam Cię Basiu 

A w tym sensie, bo już się wystraszyłam że jakaś dziwna jestem :szydera:.

A tak na poważnie, nie licząc moich przyjaciolek i bardzo bliskich znajomych, (5 osob) poznałam 3 opiekunki z różnych stron Polski pracujące na tych samych zasadach. 

Zaznaczam że jestem na wsi, do miasta mam 3 km.

Ale pocztą pantoflową ,czytaj Caritas, dowiedziały się o moim istnieniu .

Dla Ciebie @Margaritka:love:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wielu miejscach miałam np 3 popołudnia wolne aż do kolacji, wychodziłam po obiedzie_czyli +- 13 i do tej 18:30 wolne było, miałam też kilka razy od 9:00 do 16:30 wolne bo pdp miał aktywność w dziennym domu seniora, a np teraz katastrofa_ 2 godz i to tyle,fakt,że upał,fakt,że jakoś dziwnie mi tak bez tych wolnych 3-4 godz nawet raz w tyg,bo jak koleżanki piszą,wyjdziesz i trzeba wracać....cóż, dotrwam do końca, stała zmienniczka powinna tu 'walczyć' o czas wolny,ja tu na chwilę tylko... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 18.08.2018 at 09:30, zuziam napisał:

Kochani, jak przedstawia się u Was kwestia dłuższego wolnego. Czy zawsze przysługujący opiekunce/opiekunowi wolny dzień lub dwa popołudnia w tygodniu jest możliwy do wyegzekwowania? Jak to robicie? Czy regularne wolne nadal pozostaje najczęściej w sferze marzeń. Podzielcie się, proszę, swoimi doświadczeniami na przestrzeni lat i Stell.

Ja miałem przypadek, że ród, ina nie reagował na kwestie ustalenia czasu wolnego. Poinformowałem więc rodzinę, że skoro nie mogę wykorzystać wolnego zapisanego w umowie to należy mi się ekwiwalent finansowy. Od razu następnego dnia już przedstawili możliwość korzystania z wolnego. Powodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
O 18.08.2018 at 10:01, violka napisał:

Co Stela , to inna bajka . Na ogół zawsze są 2 lub 3 godziny wolnego . Zdarza się , że regularne krótkie przerwy są niemożliwe , wtedy można je zamienić na 2 długie popołudnia . Jeżeli są regularne przerwy i jedno długie popołudnie , to znaczy , że zdarzył się cud i przytrafiła się prawdziwie empatyczna rodzina :haha:

Teraz sama ustalałam swoje wolne i zgodziłam się na 8 godzin , raz w tygodniu ciurkiem . Wiem , że to mało ale przy pensji która wyegzekwowałam dla siebie , nie mogłam już narażać rodziny na wyższe koszta , bo mogliby mnie zamienić na tańszy model :haha: 2 godziny pauzy , podczas których zamykam się w pokoju mam nadal , ale wyjść z domu nie mogę . Osobiście , krótkie przerwy rzadko  wykorzystywałam  na wypady z domu , więc obecna sytuacja jest dla mnie korzystna .

Jestem teraz na zleceniu i bardzo sobie chwalę mam codziennie 3 godz wolnego i oprócz tego po godz rano i półtora po południu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pauza poobiednia to nie jest wolne. Powinien być cały dzień albo 2 razy połówka. Na tydzień oczywiście. Ale wiadomo jak jest. Jak nie wyrwiesz pazurami to nie masz. Uogólniając naturalnie. Tu gdzie jestem teraz mam ten komfort, że sama sobie wolne reguluję. Ale bywało, że raz na 2 tyg mialam tylko 8 godz wolnego. A czasami tylko od obiadu do kolacji. Różnie. Nie trafiło mi się miejsce gdzie miałabym nie korzystać z moich " przywilejów". Uważam, że firmy powinny to określać w umowach. Bo teoretycznie niby jest. Praktycznie bywa lipa. I jak zwykle wszystko na naszych głowachO.o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...