Skocz do zawartości

Poskarżyjki.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Może i podobny wątek jest ,ale przy kawie żalić się nie będę.Czy wyobrażacie sobie życie bez internetu.?. Ja chyba już uzależniona jestem.Od dwóch tygodni internet jest na pół gwizdka.Więcej go nie ma niż jest.Po interwencji córki Pdp pół dnia jest ok i z powrotem ucieka.Za dwa tygodnie ma być nowe łącze..Bardzo fajnie ,tylko mnie już tu nie będzie.Foczka będzie śmigać i surfować.

Bazuję na internecie z telefonu.Lizanie przez szybkę .buuu.:mur:No to się pożaliłam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Teresadd napisał:

Może i podobny wątek jest ,ale przy kawie żalić się nie będę.Czy wyobrażacie sobie życie bez internetu.?. Ja chyba już uzależniona jestem.Od dwóch tygodni internet jest na pół gwizdka.Więcej go nie ma niż jest.Po interwencji córki Pdp pół dnia jest ok i z powrotem ucieka.Za dwa tygodnie ma być nowe łącze..Bardzo fajnie ,tylko mnie już tu nie będzie.Foczka będzie śmigać i surfować.

Bazuję na internecie z telefonu.Lizanie przez szybkę .buuu.:mur:No to się pożaliłam.

 

Rozumiem twoje rozżalenie. Sam przechodziłam przez to parę razy. Polski internet ratuje nam zdrowie psychiczne w miejscach, gdzie net jest słaby, bądź go nie ma. Piszesz o uzależnieniu. Daj Boże każdemu takie uzależnienie. Można ze znajomymi porozmawiać, z rodzinką wymienić nowinki, poklepać na forum, poszukać interesujących nas rzeczy i informacji...Łączę się z tobą w bólu...:cmok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mirelka1965 napisał:

Nawet mam plik schowanych...dla wnuków...żeby wiedziały, czym jest LIST, a nie wiadomość elektroniczna...:haha:

Skansen ,normalnie skansen.Też mam trochę.Kiedyś wnuczce pokaże.Biedne dzieci.Bajka była o 19 ,potem do spania.A teraz cały dzień bajki lecą i dzieci nie wiedzą o której mają iść spać.eee

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minut temu, Teresadd napisał:

A 30 lat temu listy do swego męża pisałam i dzwoniłm raz w tygodniu od sąsiadki jak w wojsku był .Kto listy pamięta?:cool:

:haha:pewnie ,że to pamiętam no i nie można było tak od razu zadzwonić tylko międzymiastową trzeba było zamówić :haha:a potem jeszcze czekać na połączenie .Po 16 było taniej i chyba w soboty i niedziele ;).Listy miałam ale swoje już powyrzucałam tylko chyba od męża zostawiłam mojego obecne co do mnie kiedyś pisał .Mam jeszcze paczuszkę listów korespondencję moich rodziców a właściwie listy ,które tata pisał do mamy bo ona je przechowywała .Chyba ten odchył do sentymentów po mamie odziedziczyłam hm a jak czytałam te listy to się zastanawiałam czy to na pewno mój tatuś był autorem :$:haha:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Teresadd napisał:

Może i podobny wątek jest ,ale przy kawie żalić się nie będę.Czy wyobrażacie sobie życie bez internetu.?. Ja chyba już uzależniona jestem.Od dwóch tygodni internet jest na pół gwizdka.Więcej go nie ma niż jest.Po interwencji córki Pdp pół dnia jest ok i z powrotem ucieka.Za dwa tygodnie ma być nowe łącze..Bardzo fajnie ,tylko mnie już tu nie będzie.Foczka będzie śmigać i surfować.

Bazuję na internecie z telefonu.Lizanie przez szybkę .buuu.:mur:No to się pożaliłam.

 

Pożaliłaś :cmok:.Wyobraż sobie,że ja bardzo często spotykam opiekunów co nie mają na zleceniu możliwości korzystania z internetu i oni sami twierdzą,że im to nie przeszkadza :szok:.Problem chyba jest i żal uzasadniony z Twojej strony ,że obiecują a potem nie wywiązują się z tego :przekleństwa:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co ja mam za pecha ale często trafiam na podopiecznych ,który albo nie lubią spacerować albo rodzina mi  nie pozwala  z nimi spacerować albo nie ma możliwości zabierać ich na spacery :smutek:Raz to nawet miałam babcię,która podobno traumę jakąś miała i mogła co najwyżej po ogrodzie spacerować:szok: nigdzie indziej .Babcia aż rwała się ,żeby do sklepu ze mną pójść ale rodzina zabroniła :smutek:Ja tak lubię spacerować a tu możliwości mam tylko w czasie wolnego czasu a prawie całe popołudnie siedzimy w domu ewentualnie też nie chętnie na tarasie :smutek:.No to się poskarżyłam ;)

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, INEZ napisał:

Pożaliłaś :cmok:.Wyobraż sobie,że ja bardzo często spotykam opiekunów co nie mają na zleceniu możliwości korzystania z internetu i oni sami twierdzą,że im to nie przeszkadza :szok:.Problem chyba jest i żal uzasadniony z Twojej strony ,że obiecują a potem nie wywiązują się z tego :przekleństwa:

Znam też sporo takich osób.I chyba sama muszę dystansu do tego nabrać,no bo żeby tak technologia mną zawładnęła.Masakra.Ale lubię jak internet jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast Poskarżyjek wychodzi temat internetu w życiu.

 

Ja nie wyobrażam sobie życia bez internetu.

Też dawno temu papierowe listy pisałam, cóż...historia.

W dzisiejszych czasach przez internet znajdziesz i załatwisz wszystko.

Czy to na forach popisać, czy urzędowe sprawy załatwić, film obejrzeć...

Gdzie bez internetu trafić można byłoby inne opiekunki, by rady zasięgnąć?

 

Mimo, że nie siedzę ciągle przed komputerem, świadomość, że w każdej chwili mogę jest dla mnie jak powietrze ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzisiaj też internet fiksuje.Niby powinien być mocny sygnał,bo ruter jest u mnie w pokoju ale wcale tak nie jest :( Dzisiaj od rana zawiechę robi albo znika zupełnie.Pogoda też świruje,ciepło słońce świeci to myślę sobie wyjdę trochę rozprostować kości.Tyle co pomyślałam ,zaczęło padać :( .I tak się snuję jak dusza pokutna po piekle :( .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Teresadd napisał:

Znam też sporo takich osób.I chyba sama muszę dystansu do tego nabrać,no bo żeby tak technologia mną zawładnęła.Masakra.Ale lubię jak internet jest.

Ja bym się chyba zapłakała jak by mi taki numer wycięli bo z telefonu to mało korzystam no i limit mam nie wielki tylko 2,5 nie wiem nawet czy giga i mega bajta :$

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Joy napisał:

U mnie dzisiaj też internet fiksuje.Niby powinien być mocny sygnał,bo ruter jest u mnie w pokoju ale wcale tak nie jest :( Dzisiaj od rana zawiechę robi albo znika zupełnie.Pogoda też świruje,ciepło słońce świeci to myślę sobie wyjdę trochę rozprostować kości.Tyle co pomyślałam ,zaczęło padać :( .I tak się snuję jak dusza pokutna po piekle :( .

Ni jak nie dogodzisz ja przed tym gorącem to do mysiej dziury bym się schowała :przekleństwa:hm chyba do piwnicy pójdę bo tam chłodniej :$;)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat internetu wyszedł przy okazji,bo nerwa akurat miałam na technologie.Ale czasami poskarżyć się trzeba,bo kto nas zrozumie jak nie inna opiekunka.Dla wszystkich innych to jest kosmos ta nasza praca i funkcjonowanie na walizkach między domem ,a pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, makaroni napisał:

Ja nie wiem, czy specyfika tej pracy jest tak inna i wyjatkowa, ze mamy byc uwiazane na 24 h do jednego miejsca nawet w czasie wolnym? Wg siostrzenicy mojej pdp tak jest.

Wyprowadż ją z błędu.Że też jeszcze takich cwanych, szpakami karmionych można spotkać.To nie przymusowe roboty.Ręce opadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, INEZ napisał:

Czy Ty wróciłaś jednak w to samo miejsce???:szok:

Nie, jestem juz u innej pani. Plusy sa takie, ze z glowa wszystko w porzadku wiec jest w stanie zalatwic swoje sprawy przez telefon i nie trzeba przy niej az tyle siedziec. Natomiast ma ograniczona mobilnosc, bo jest po udarze. Nie ma swoich dzieci, a rodzina mieszka daleko. Niby mam wolny czas, ale jest on ograniczony. Siostrzenica ma do mnie pretensje, ze chce raz w miesiacu gdzies wyjsc i ze z tamta poprzednia opiekunka nie bylo problemow takich. Malo tego zarzucila mi ze nie bylo grzeczne z mojej strony porownywac moje poprzednie miejsce pracy (mimo, ze ona porownuje mnie do poprzedniej opiekunki, ktora tu byla sama jak palec, wytrzymala pol roku i wrocila do rodzinnego miasta) i ze czemu nie zostalam tam jak mialam tak dobrze. Baba mi dziala na nerwy.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, makaroni napisał:

e. Baba mi dziala na nerwy.

Nie jedna to baba tak działająca .Moja rada to nie wdawać się z nią w zbędne dyskusje .Jak się pojawi to jasno sprawę postaw ,że chciałabyś  w miesiącu mieć  jedno czy 2 wolne popołudnia weż kalendarz i poproś ,żeby zaznaczyła w które dni byłoby to możliwe .Porównywanie z obu stron jest nie własciwe a to,że poprzednia opiekunka nie potrzebowała to żaden argument .Ty potrzebujesz dla swojego komfortu psychicznego i tyle .Zadbaj ,żeby rozmowa przebiegała spokojnie ale bądż stanowcza i nie daj się zbyć :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miesiącu jedno ,czy dwa popołudnia wolne ?? Żarty.Mądrzyć się nie będę,ale mnie by tam już nie było.24/24 praca? Nikt tak nie pracuje.To nie jest niewolnictwo.A pracy jest naprawdę dużo. @makaroni wytrwałości życzę jeśli musisz tam być.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam forum tak na pół gwizdka.Jeszcze to co piszecie ,to jest widoczne .Ale cała reszta pojawia się i znika,załadować się nie może.No kur...y idzie dostać.I tak przez kilka tygodni.No i jak mogę się nazwać pełnym uczestnikiem forum.

Łażenie tu po tych górkach też wkurzające jest.Nie mam totalnie kondycji.Rower jest,ale z górki to jeszcze,a pod górę to ciekawe kto kogo będzie prowadził.

Pdp dzisiaj dwa podejścia do wieczornego mycia robiła.No i cały wieczór poszedł w pi..u,bo ciągle coś chciała.Wreszcie spokój.

Duchota dalej niemożliwa,wentylator cały czas chodzi.Czy ktoś wie kiedy spadnie śnieg.:donos:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Teresadd napisał:

Czytam forum tak na pół gwizdka.Jeszcze to co piszecie ,to jest widoczne .Ale cała reszta pojawia się i znika,załadować się nie może.No kur...y idzie dostać.I tak przez kilka tygodni.No i jak mogę się nazwać pełnym uczestnikiem forum.

Łażenie tu po tych górkach też wkurzające jest.Nie mam totalnie kondycji.Rower jest,ale z górki to jeszcze,a pod górę to ciekawe kto kogo będzie prowadził.

Pdp dzisiaj dwa podejścia do wieczornego mycia robiła.No i cały wieczór poszedł w pi..u,bo ciągle coś chciała.Wreszcie spokój.

Duchota dalej niemożliwa,wentylator cały czas chodzi.Czy ktoś wie kiedy spadnie śnieg.:donos:

Dziękuję Tereso ....Myślałam już, że mi lapek dzisiaj zaczął nawalać :szydera:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...