Skocz do zawartości

Viktoria

  • wpisów
    13
  • komentarzy
    117
  • wyświetleń
    2257

Można tą pracę polubić


3572 wyświetleń

 Udostępnij

Dawno nic nie napisałam, ale ponoć jest tak, że jak człowiekowi jest dobrze to nie chce mu się nic pisać a u mnie jest ostatnio dobrze.

Moją ostatnio podopieczną pozostawiałam bez żalu. Już nigdy nie będę się dziwić jak poprzedniczka źle się będzie wypowiadać o podopiecznej.Jeżeli przez cztery lata nikt nie zagrzał tam dłużej miejsca tzn.że coś jest na rzeczy. Miła wykształcona kobieta jednak okazała się dość wredna. Dopiero od tygodnia  przestałam słyszeć jej głos, który mnie ciągle woła i to jeszcze nie moim imieniem mojego ponoć nie mogła zapamiętać Ala to było dla niej strasznie trudne. Dwa tygodnie w domu i powrót do pracy w nowe miejsce i z nową firmą jechałam bez entuzjazmu i z dużym dystansem. Mój zapał i radość z tej pracy pani M zniszczyła totalnie.

Przyjechałam w tak piękne miejsce, ze zamiast Dzień dobry powiedziałam jak tu pięknie. 97 letnia staruszka zupełnie inna od Pani M. Początek był trudny ciągle miałam wrażenie, ze mnie woła bałam się o każdą spóźnioną minute. Nie mogłam uwierzyć, ze może być normalnie. Jestem już cztery tygodnie i mam nadzieję, ze tak zostanie do końca. Po dwóch tygodniach wszystko wróciło do normy. Babcia jest zadowolona i ja tez ułożyłyśmy własny plan działania ona nie rozlicza mnie z wolnego czasu a ja w zamian chętnie zrobię coś więcej niż przewiduje umowa.

Poprzednią sytuację kładłam na karb starości mojej podopiecznej teraz wiem, że nie wiek nie choroba a charakter decyduje o relacjach z otoczeniem. Należę do osób, które trudno zdominować a jednak dostałam solidną lekcje. Dziewczyny nie dajcie się zgorzkniałym starszym paniom. Statystyki mówią, że 15% opiekunek osób starszych  ląduje z depresją, no i jeszcze jedno w nowej firmie na dzień dobry dostałam 300 Euro więcej. No cóż nie tylko starsze panie próbują nas wykorzystać, ale póki co jest dobrze znowu lubię tę prace.

  • Lubię to 3
  • Zgadzam się 2
 Udostępnij

68 komentarzy


Rekomendowane komentarze



 "w nowej firmie na dzień dobry dostałam 300 Euro więcej"

Aż się boję zapytać za ile wcześniej pracowałaś u pani M..

Tak to jest z tymi starszymi paniami,jedna pogodna aż miło a inna hexa nie do strawienia.Mam na myśle te niedemencyjne.Mnie się trafiła też ok PDP ,ale generalnie wolę facetów,jakoś tak łatwiej z nimi się współpracuje.Pozdrawiam i powodzenia:)

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, foczka63 napisał:

generalnie wolę facetów,jakoś tak łatwiej z nimi się współpracuje

Generalnie mniej się do wszystkiego wtrącają i mniej się na gospodarstwie domowym znają...:haha: Ale to tylko generalizowanie...:tak2:

Odnośnik do komentarza

           Dzięki tej pracy  można realizować własne cele.   To przede wszystkim.

Pracuję od półtora roku w Niemczech ( pięć wyjazdów).   Najtrudniejszy pierwszy raz , ale trafiłam na dobrą rodzinę.

Dzięki internetowi mam kontakt z krajem. W czasie wolnym jeżdżę na rowerze wśród pięknej roślinności Północnej Nadrenii . Także spotykam się z koleżankami. Mamy rozrywkę w lumpeksach. Gdy pada deszcz czytam książkę w pobliskiej kawiarence. Z podopieczną przezywam miłe chwile i trudne. Na trudne pomaga mi niedzielna obecność w kościele katolickim pięć minut drogi od mieszkania. Cenię sobie współpracę z rodziną podopiecznej.

Gdy  miałam trudnośći  z porozumieniem się z rodziną po niemiecku w jakimś problemie,  wówczas mogłam liczyć na pomoc ze strony agencji  Masovia Care w której jestem zatrudniona.  NinaMarz

Odnośnik do komentarza

Witam drogie opiekunki!Ja mam problem na szteli,nie mogę wynegocjować codziennej pauzy.Syn dziadka daje mi wolne ,jak jemu pasuje,chociaż na umowie mam napisane codziennie 2 godz i 2 razy w tygodniu po 4 godz.Jak to wygląda u Was?

 

Odnośnik do komentarza

Różnie, bo różne są miejsca ale te dwie godziny dziennie należy się jak psu i koniec !

Zawsze mam te co najmniej 2-3 godziny dziennie wolne, czasem też więcej, zależy od miejsca. Dzień wolny to dla mnie 6-8 godzin ale nie wszędzie tak mam niestety.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, kolbudzczanka61 napisał:

To jest nowa sztela,dlatego opiekunka pierwsza ma przechlapane musi negocjować warunki,fima bierze tylko kase i nie reaguje na moje zgłoszenia,miłego dnia

Na nowej stelli opiekunka nie ma przechlapane...ma najważniejsze zadanie do wykonania...wynegocjować to co najlepsze dla opiekunów, nie zepsuć stelli i nie pozwolić na pomiatanie sobą...Ciężkie zadanie, ale jakże ważne...Na agencję nie licz...oni biorą swoje co miesiąc i rodzinie nie podskoczą, żeby nie stracić. Jesteś skazana sama na siebie...Rozegraj mądrze, a wygrasz...

Odnośnik do komentarza

Prawie zawsze jestem pierwszą opiekunką i wiem że rodziny dobrze wiedzą o tym że należy mi się pauza 2-3 godziny codziennie. Nawet walczyć nie muszę, czasem tylko jak się rozejrzę to po dwóch, trzech dniach po prostu komunikuję w jakich godzinach mam pauzę i koniec dyskusji. Do tej pory nie miałam problemów. Niestety z dniem wolnym bywa różnie bo nie zawsze chcą się zająć pdp a nie każdy z nich chpfzo na jakieś zajęcia.

Odnośnik do komentarza
O 25.06.2018 at 10:16, Maria Jolanta napisał:

Prawie zawsze jestem pierwszą opiekunką i wiem że rodziny dobrze wiedzą o tym że należy mi się pauza 2-3 godziny codziennie. Nawet walczyć nie muszę, czasem tylko jak się rozejrzę to po dwóch, trzech dniach po prostu komunikuję w jakich godzinach mam pauzę i koniec dyskusji. Do tej pory nie miałam problemów. Niestety z dniem wolnym bywa różnie bo nie zawsze chcą się zająć pdp a nie każdy z nich chpfzo na jakieś zajęcia.

Witam Was Kochani ...

 Napiszę teraz coś z własnego podwórka ... Gdy zaczynałam prace w opiece, byłam tam kolejną opiekunką z mojej zmiany ... Też rodzinie się wydawało, że nie muszą mi dawać wolnego, mimo, że pokazałam im zapis w umowie i tłumaczyłam to na niemiecki ... Wszystko rozumieli, ale  nic sobie z tego nie robiłi. Dostałam raz w tygodniu 2-3 godziny wolnego. Ponieważ był to mój pierwszy raz, nie domagałam się swojego, bo moja zmienniczka godziła się na pracę właściwie bez wolnego, gdyż uważała, że to najlepsze miejsce pracy z jakim ma do czynienia na przestrzeni jej 10 lat pracy w opiece. Ale ja po zakończonym zleceniu wzięłam sprawy w swoje ręce ... Będąc już w domu, zanim odpowiedziałam ,  że wracam , napisałam do rodziny, że jeśli nadal mam pracować w tym zawodzie, muszę dbać o swoje zdrowie psychiczne (a pracowałam z Alzheimerem) i potrzebuję czasu wolnego na odpoczynek. Zaproponowałam jeden dzień w tygodniu, bo wiedziałam, że w sytuacji tej rodziny tylko tak było to możliwe . I co się okazało ? Po dwóch dniach oczekiwania na i-mail , otrzymałam zgodę rodziny. I pojechałam następny raz ... Wiem, że nie każda opiekunka jest w stanie postawić sprawę na ostrzu noża, bo czasami obawia się utraty dobrego miejsca. Ale ja widzę to dzisiaj tak : dobre miejsce, to poszanowanie mojej osoby i czas wolny na odpoczynek. Nie oczekuję uścisków i dodatkowej gratyfikacji. Wykonuję swoją pracę z należytą starannością, za która otrzymuję godziwe wynagrodzenie. I tyle na ten temat ...

A teraz szukam czegoś w Hanowerze lub okolicy z uwagi na mieszkająca tam moją rodzinę (prywatnie lub przez firmę) ... Może ktoś mi mógłby pomóc ? Albo chociaż pokierować ? Będę wdzięczna ...

Pozdrawiam. Marynia

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Fajnie, że ta nowa firma tak Cię potraktowała, trzeba doceniać nasz zawód, który do lekkich nie należy. Od niedawna też zmieniłam agencje bo w tamtej mnie nie doceniali, tak jak trzeba. Teraz jestem pod medipe i jestem zadowolona, mam dobre premie bo prawie 400 euro, pracuje już kilka lat w tej branży i nie pamiętam żeby ktoś dał mi kiedyś tak dobrą premię

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Gość Halina napisał:

Fajnie, że ta nowa firma tak Cię potraktowała, trzeba doceniać nasz zawód, który do lekkich nie należy. Od niedawna też zmieniłam agencje bo w tamtej mnie nie doceniali, tak jak trzeba. Teraz jestem pod medipe i jestem zadowolona, mam dobre premie bo prawie 400 euro, pracuje już kilka lat w tej branży i nie pamiętam żeby ktoś dał mi kiedyś tak dobrą premię

Bez kom. :hura::szydera::szydera::hura:

Odnośnik do komentarza

Witam  !!! Jeżeli podopieczni są spokojni to na pewno tą pracę da się polubić . Gdy podopieczni utrudniają nam w czasie codziennych zajęć  to w czasie przerwy podczas codziennego spaceru możemy odetchnąć i jeżeli okolica jest ładna zapomnieć o trudach naszej pracy  . mariaj 

Odnośnik do komentarza

Mozna ta pracę polubic,tak to prawda ! Tylko jeden warunek .Jezeli widzimy u PDP-go ,ze okazuje nam szacunek.Wcale mi nie chodzi o to by PDP- y nam wchodził w tyłek ,ale zeby bylo widac ,ze ten ktos ceni to i okazuje nam szacunek.Taki obopólny szacunek ,sprawi ze polubimy ta prace i.stele.

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, adamos6 napisał:

Mozna ta pracę polubic,tak to prawda ! Tylko jeden warunek .Jezeli widzimy u PDP-go ,ze okazuje nam szacunek.Wcale mi nie chodzi o to by PDP- y nam wchodził w tyłek ,ale zeby bylo widac ,ze ten ktos ceni to i okazuje nam szacunek.Taki obopólny szacunek ,sprawi ze polubimy ta prace i.stele.

Wiesz czasem chory podopieczny nie jest Ci w stanie okazać wdzięczności bo tak jest chory ,że sam nie kontroluje swojego zachowania, ale w tym momencie wsparcie rodziny jest b.wazne .Bywa i tak że najbliższa  rodzina widzi znaczna różnicę w zachowaniu seniora,seniorki którzy byli wcześniej kochanymi,cieplymi dla nich i innych ludzi osobami .....Jeśli jednak osoby starsze już z natury są ,,ciężcy "praca z nimi skazana jest na porażkę.

Odnośnik do komentarza
Teraz, Funny napisał:

Wiesz czasem chory podopieczny nie jest Ci w stanie okazać wdzięczności bo tak jest chory ,że sam nie kontroluje swojego zachowania, ale w tym momencie wsparcie rodziny jest b.wazne .Bywa i tak że najbliższa  rodzina widzi znaczna różnicę w zachowaniu seniora,seniorki którzy byli wcześniej kochanymi,cieplymi dla nich i innych ludzi osobami .....Jeśli jednak osoby starsze już z natury są ,,ciężcy "praca z nimi skazana jest na porażkę.

Masz racje ,tylko na temat tych PDP- ych mam swoja teorie ,potwierdzona 14 letnim starzem,dlaczego oni sa inni w stosunku do swoich  tzn.Niemcow- ,sa inni! w Heimach podobnie ,natomiast do opiekunów sa agresywni? itp.to jest dlugi temat.

Odnośnik do komentarza
53 minut temu, adamos6 napisał:

Masz racje ,tylko na temat tych PDP- ych mam swoja teorie ,potwierdzona 14 letnim starzem,dlaczego oni sa inni w stosunku do swoich  tzn.Niemcow- ,sa inni! w Heimach podobnie ,natomiast do opiekunów sa agresywni? itp.to jest dlugi temat.

No przecież nie wszyscy, pisałam wyżej że są z natury ciężcy niektórzy .Często lecą wyzwiska w kierunku opiekunów ( ja tak jeszcze nie miałam).Ale jeśli jest osobą zdrowa na umyśle na pewno nie pozwoliła bym sobie na takie traktowanie .Ostatnio miałam jechać do małżeństwa z dość dominującą podopieczną potrzebująca opieki , tylko nie wiem w czym miałabym pomagać skoro mąż prawie wszystko robił .ODMÓWIŁAM ....Jakoś nie lubię dominacji na tej płaszczyźnie i czuły punkt honoru w sobie mam. Respekt musi być po obu stronach .

 

 

 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Funny napisał:

No przecież nie wszyscy, pisałam wyżej że są z natury ciężcy niektórzy .Często lecą wyzwiska w kierunku opiekunów ( ja tak jeszcze nie miałam).Ale jeśli jest osobą zdrowa na umyśle na pewno nie pozwoliła bym sobie na takie traktowanie .Ostatnio miałam jechać do małżeństwa z dość dominującą podopieczną potrzebująca opieki , tylko nie wiem w czym miałabym pomagać skoro mąż prawie wszystko robił .ODMÓWIŁAM ....Jakoś nie lubię dominacji na tej płaszczyźnie i czuły punkt honoru w sobie mam. Respekt musi być po obu stronach .

 

 

 

Uwazal ,ze ON  to lepiej zrobi ,to po co im opiekun? Duzo pisania w tym temacie,ale co do jednego wiekszosc z nich  traktuje opiekuna jsk cos ,trudno okreslic! czy my tacy sami bedziemy ,? oby nie!

Odnośnik do komentarza
1 minutę temu, adamos6 napisał:

Uwazal ,ze ON  to lepiej zrobi ,to po co im opiekun? Duzo pisania w tym temacie,ale co do jednego wiekszosc z nich  traktuje opiekuna jsk cos ,trudno okreslic! czy my tacy sami bedziemy ,? oby nie!

Podam Ci przyklad...przyjechal lekarz zeby zrobic zastrzyk....uderzyl by go ,ale spojrzał ,ze to znajomy lekarz i ręke opuscił..Stalem i specjalnie obserwowalem jego zachowanie.To wszystko nie jest tak do konca ,ze chory to trzeba na to przymykac oczy.Rzecz jasna bic sie nie bedziesz,ale do sluchu mozna powiedziec,chyba ,ze ma demencje ,to i tak na nic sie zda.

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, adamos6 napisał:

Podam Ci przyklad...przyjechal lekarz zeby zrobic zastrzyk....uderzyl by go ,ale spojrzał ,ze to znajomy lekarz i ręke opuscił..Stalem i specjalnie obserwowalem jego zachowanie.To wszystko nie jest tak do konca ,ze chory to trzeba na to przymykac oczy.Rzecz jasna bic sie nie bedziesz,ale do sluchu mozna powiedziec,chyba ,ze ma demencje ,to i tak na nic sie zda.

Ło a mój dziadek chciał lekarce przywalić laską jak mu do nosa patyk wsadziła ?a ona rodowita Niemka dobrze że odskoczyła ?@adamos6Ja chyba na mszę dam ze Ty się dziś tak rozpisałes ?to tak na marginesie ?

Edytowane przez Funny
Odnośnik do komentarza
52 minut temu, Funny napisał:

Ło a mój dziadek chciał lekarce przywalić laską jak mu do nosa patyk wsadziła ?a ona rodowita Niemka dobrze że odskoczyła ?@adamos6Ja chyba na mszę dam ze Ty się dziś tak rozpisałes ?to tak na marginesie ?

Haha.  ...moze nie znal ja a faktycznie jest to nieprzyjemne ,wlozenie tego patyka w nos.obalilas moja teorie.ale zaznaczyłem ,ze wiekszość jest taka.Spokojnej nocy.

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, adamos6 napisał:

Haha.  ...moze nie znal ja a faktycznie jest to nieprzyjemne ,wlozenie tego patyka w nos.obalilas moja teorie.ale zaznaczyłem ,ze wiekszość jest taka.Spokojnej nocy.

Mnie grzebała i w nosie i w gardle przeżyłam nie było źle nie chciałam jej przygrzać bo ma tu jeszcze raz przyjechać ? Spokojnej nocy sprawdź czy kury już w kurniku śpią ?obchód zrób przed północą czasem jakaś za stodołą może się zawieruszyć ? 

Odnośnik do komentarza
O 1.02.2021 at 15:28, mariaj napisał:

Witam  !!! Rutyna sprawia ,że zapominamy o trudnościach wykonywanych czynności i z przyjemnością myślimy o kolejnym dniu pracy.mariaj

Nie tak do końca. Rutyna sprawia raczej, że wykonujemy pewne czynności raczej mechanicznie. Przysłowie mówi, że rutyna może nas zgubić O.o

Odnośnik do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...