Skocz do zawartości

Może związki zawodowe i jakie cele miałyby mieć?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

O znalazłam ciekawy temat o chyba pierwszym związku zawodowym opiekunek polskich, ale w Szwajcarii.

 

 

 

http://www.opzz.org.pl/-/strajk-polskich-opiekunek-osob-starszych-w-zurychu

 

http://www.opzz.org.pl/-/strajk-polskich-opiekunek-osob-starszych-w-zurychu

 

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,67738,16327748,Polskie_opiekunki_zastrajkowaly_w_Szwajcarii__I_wygraly.html

 

 

Czyli jednak można.  Co prawda były to opiekunki chyba dojeżdżające, ale i my mamy prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych , nawet będąc na tych śmiesznych umowach.

 

Ważne jak zawsze  są konkrety. Oto musiałaby zaistnieć zrzeszona w związku zawodowym - min chyba 10 osób -  grupa opiekunek określonej agencji, która  pod rygorem strajku zażądałaby czegoś określonego np. podwyżki czy  zapisu w umowach o prawie do rezygnacji po 4 pierwszych dniach pracy i   i wtedy OPZZ jako ogólnopolska struktura  może pomóc to uskutecznić.

Warto się temu przyjrzeć. Związki zawodowe są chronione przez prawo i nie wolno pracodawcom nikogo karać za strajki.

 

Ciekawe jakie musiałyby być cele związku zawodowego,

do którego wy chcielibyście należeć?

 

dla mnie to jasny zapis w umowie

-12 godzin  niedyspozycyjności, chyba, że jednorazowo w poważnym przypadku,

- prawo do szybkiej rezygnacji ze złego miejsca.

 

Mam nadzieję, że takie związki powstaną. I wywalczą nam lepsze warunki pracy też w Niemczech.

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O znalazłam ciekawy temat o chyba pierwszym związku zawodowym opiekunek polskich, ale w Szwajcarii.

 

 

 

http://www.opzz.org.pl/-/strajk-polskich-opiekunek-osob-starszych-w-zurychu

 

http://www.opzz.org.pl/-/strajk-polskich-opiekunek-osob-starszych-w-zurychu

 

http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,67738,16327748,Polskie_opiekunki_zastrajkowaly_w_Szwajcarii__I_wygraly.html

 

 

Czyli jednak można.  Co prawda były to opiekunki chyba dojeżdżające, ale i my mamy prawo do zrzeszania się w związkach zawodowych , nawet będąc na tych śmiesznych umowach.

 

Ważne jak zawsze  są konkrety. Oto musiałaby zaistnieć zrzeszona w związku zawodowym - min chyba 10 osób -  grupa opiekunek określonej agencji, która  pod rygorem strajku zażądałaby czegoś określonego np. podwyżki czy  zapisu w umowach o prawie do rezygnacji po 4 pierwszych dniach pracy i   i wtedy OPZZ jako ogólnopolska struktura  może pomóc to uskutecznić.

Warto się temu przyjrzeć. Związki zawodowe są chronione przez prawo i nie wolno pracodawcom nikogo karać za strajki.

 

Ciekawe jakie musiałyby być cele związku zawodowego,

do którego wy chcielibyście należeć?

 

dla mnie to jasny zapis w umowie

-12 godzin  niedyspozycyjności, chyba, że jednorazowo w poważnym przypadku,

- prawo do szybkiej rezygnacji ze złego miejsca.

 

Mam nadzieję, że takie związki powstaną. I wywalczą nam lepsze warunki pracy też w Niemczech.

przy tym profilu pracy raczej nie realne  Związki Zawodowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam też takie zdanie. Problem jest w tym, że jesteśmy rozproszeni tak w kraju, jak i za granicą. Pracujemy w różnych agencjach i na różnych Stellach, kto jest na dobrej i lekkiej będzie siedzieć cicho, bo jest dobrze , ma spokój i agencja też. Ekstremalne są nieliczne, więc agencje mają to w nosie bo wiedzą, że opiekunka nie pójdzie do sądu bo ma dość utarczek z nimi ( tzn. agencją ) . Dużo dobrego zrobiłoby gdyby opiekunka, czy opiekun nie odpuszczali agencji i podawali ich do Sądu, a im więcej spraw przeciwko nim tym lepiej dla wszystkich. Wiem, że przyjemne to nie jest, ale innego wyjścia nie ma. I ja walczyłam z pazerną i wyzyskującą wręcz w ekstremalny sposób z agencją , a bezczelność właścicielki była taka, że poprosiła o ugodę wiedząc, że dużo może stracić ale na swoich warunkach!!! Na to się nie zgodziłam, jeśli ugoda, to tylko na moich warunkach, albo ciągniemy sprawę w Sądzie. Wyboru dużego nie miała, zgodziła się na moje warunki i chyba nie przesadzę, że sprawę wygrałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam też takie zdanie. Problem jest w tym, że jesteśmy rozproszeni tak w kraju, jak i za granicą. Pracujemy w różnych agencjach i na różnych Stellach, kto jest na dobrej i lekkiej będzie siedzieć cicho, bo jest dobrze , ma spokój i agencja też. Ekstremalne są nieliczne, więc agencje mają to w nosie bo wiedzą, że opiekunka nie pójdzie do sądu bo ma dość utarczek z nimi ( tzn. agencją ) . Dużo dobrego zrobiłoby gdyby opiekunka, czy opiekun nie odpuszczali agencji i podawali ich do Sądu, a im więcej spraw przeciwko nim tym lepiej dla wszystkich. Wiem, że przyjemne to nie jest, ale innego wyjścia nie ma. I ja walczyłam z pazerną i wyzyskującą wręcz w ekstremalny sposób z agencją , a bezczelność właścicielki była taka, że poprosiła o ugodę wiedząc, że dużo może stracić ale na swoich warunkach!!! Na to się nie zgodziłam, jeśli ugoda, to tylko na moich warunkach, albo ciągniemy sprawę w Sądzie. Wyboru dużego nie miała, zgodziła się na moje warunki i chyba nie przesadzę, że sprawę wygrałam.

Bravo ! Mam nadzieję, że opiszesz dokładnie na forum swoją sprawę sądową. To może bardzo pomóc wielu osobom, które często nie znają nawet swoich praw.

       Co do związków prawie na pewno powstaną. Rozproszenie jest problemem, ale obecnie coraz więcej osób ma Internet i to ułatwi zrzeszenie się i wychodzenie dalej do innych np. w formie ulotek na dworcach.. Głównym celem tworzenia związków jest zbieranie składek ( w niemieckich bardzo silnych związkach jest to zwykle 1% dochodu)  na pomoc prawną dla poszkodowanych członków związku. Innymi słowy np.składamy się po 5 euro miesięcznie wiedząc, że w razie czego odpowiedni prawnik związkowy zajmie się naszą sprawą i że nasze pieniądze idą na pomoc dla innych To rodzaj pewnego ubezpieczenia. Każda z nas absolutnie może się znaleźć w sytuacji gdy  taka pomoc będzie jej potrzebna.  Jasne, że każda przegrana sprawa przez Agencje i jej nagłośnienie  - jak np. ta powyżej we Szwajcarii - znacznie podnosi standard pracy pozostałych pracowników, bo jednak pośrednik zastanowi się nad kolejnym złamaniem prawa kiedy już dostał po łapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sprawa to długa historia, a zaczęła się od zdemaskowania agencji przed ich partnerem niemieckim. Przed wyjazdem poszłam z umowami do radcy prawnej, która mi powiedziała że te umowy są naszpikowane punktami bezprawnymi i nawet jeśli je podpisałam mogę nie pojechać do Niemiec, umowa jest do podważenia. Rozmawiałam długo z moją radcą, ale podjęłam decyzję, że pojadę ponieważ ta agencja totalnie okrada opiekunki (pojechałam oczywiście na tych warunkach płacowych, jakie miałam w umowie zdając sobie sprawę, że płaca jest żenująco niska. Nie było mowy o płacy w euro, ale dniówka 50 zł brutto dziennie, co równało się miesięcznie trochę ponad 400 euro na miesiąc, a w lutym trochę ponad 300 euro ), miałam w tym cel, by tą agencją wstrząsnąć. Udało mi się znaleźć ich niemieckiego partnera, ponieważ tam był też niemiecki koordynator, no i dotarłam do ich strony www. Był tam odnośnik także skierowany do opiekunek, gdzie jak wół napisane było, że opiekunki otrzymują płacę od 800 euro netto.

To taki wstęp na razie, a zacznę jakie praktyki bezprawne agencja stosowała, by uwiązać do siebie na 2 lata nazwę to "ofiarę" i ciągnąć zyski z jej pracy.

Był organizowany kurs " bezpłatny", po którym obiecano pracę z odrobieniem tego kursu na rzecz agencji w ciągu 2 lat. Wyjazdy nie krótsze niż 3 m-ce. Na to trzeba było podpisać umowę szkoleniową, do tego trzeba było podpisać weksel in blanco . Kurs był na bardzo niskim poziomie, ja miałam dobre podstawy znajomości języka, a na kurs się zgłosiłam sądząc że podszkolę się pod względem gramatyki i stylistycznego układania zdań. Niestety, ale na tym kursie były panie ( jak sądzę na innych także ) które totalnie nie znały języka niemieckiego. Było to chyba w sumie 40 godzin. Potem egzamin , które przeprowadzały panie z biura agencji. Oczywiście żadnego dokumentu o ukończeniu tego kursu się nie otrzymywało. Koszt kursu wyceniony bardzo wysoko, bo 2800 zł!!!! Po egzaminie trzeba było podpisać cyrograf, że będzie się czekało na zlecenie od nich a podjęcie ewentualnie pracy na własną rękę ( czy z inną firmą ) groziło wysokimi konsekwencjami finansowymi i uruchomieniem weksla. Ja dostałam zlecenie dość szybko, inne osoby, które zlecenia nie dostały  po upływie terminu podpisanego cyrografu, były wzywane do agencji o podpisanie kolejnego cyrografu i znowu i znowu, więc kobiety się wkurzyły i przestały podpisywać ten dokument, zaczęły szukać pracy na własną rękę. Agencja nie próżnowała, natychmiast uruchamiała weksel , pisała pozew do esądu i tak nie dość, że nie gwarantowały pracy opiekunkom to ściągała od nich pieniądze z tych weksli. Ja już w tym czasie byłam na drodzę sądowej z tą agencją. Jak do tego doszło? Napiszę w kolejnymm poście - czyli CDN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sprawa to długa historia, a zaczęła się od zdemaskowania agencji przed ich partnerem niemieckim. Przed wyjazdem poszłam z umowami do radcy prawnej, która mi powiedziała że te umowy są naszpikowane punktami bezprawnymi i nawet jeśli je podpisałam mogę nie pojechać do Niemiec, umowa jest do podważenia. Rozmawiałam długo z moją radcą, ale podjęłam decyzję, że pojadę ponieważ ta agencja totalnie okrada opiekunki (pojechałam oczywiście na tych warunkach płacowych, jakie miałam w umowie zdając sobie sprawę, że płaca jest żenująco niska. Nie było mowy o płacy w euro, ale dniówka 50 zł brutto dziennie, co równało się miesięcznie trochę ponad 400 euro na miesiąc, a w lutym trochę ponad 300 euro ), miałam w tym cel, by tą agencją wstrząsnąć. Udało mi się znaleźć ich niemieckiego partnera, ponieważ tam był też niemiecki koordynator, no i dotarłam do ich strony www. Był tam odnośnik także skierowany do opiekunek, gdzie jak wół napisane było, że opiekunki otrzymują płacę od 800 euro netto.

To taki wstęp na razie, a zacznę jakie praktyki bezprawne agencja stosowała, by uwiązać do siebie na 2 lata nazwę to "ofiarę" i ciągnąć zyski z jej pracy.

Był organizowany kurs " bezpłatny", po którym obiecano pracę z odrobieniem tego kursu na rzecz agencji w ciągu 2 lat. Wyjazdy nie krótsze niż 3 m-ce. Na to trzeba było podpisać umowę szkoleniową, do tego trzeba było podpisać weksel in blanco . Kurs był na bardzo niskim poziomie, ja miałam dobre podstawy znajomości języka, a na kurs się zgłosiłam sądząc że podszkolę się pod względem gramatyki i stylistycznego układania zdań. Niestety, ale na tym kursie były panie ( jak sądzę na innych także ) które totalnie nie znały języka niemieckiego. Było to chyba w sumie 40 godzin. Potem egzamin , które przeprowadzały panie z biura agencji. Oczywiście żadnego dokumentu o ukończeniu tego kursu się nie otrzymywało. Koszt kursu wyceniony bardzo wysoko, bo 2800 zł!!!! Po egzaminie trzeba było podpisać cyrograf, że będzie się czekało na zlecenie od nich a podjęcie ewentualnie pracy na własną rękę ( czy z inną firmą ) groziło wysokimi konsekwencjami finansowymi i uruchomieniem weksla. Ja dostałam zlecenie dość szybko, inne osoby, które zlecenia nie dostały  po upływie terminu podpisanego cyrografu, były wzywane do agencji o podpisanie kolejnego cyrografu i znowu i znowu, więc kobiety się wkurzyły i przestały podpisywać ten dokument, zaczęły szukać pracy na własną rękę. Agencja nie próżnowała, natychmiast uruchamiała weksel , pisała pozew do esądu i tak nie dość, że nie gwarantowały pracy opiekunkom to ściągała od nich pieniądze z tych weksli. Ja już w tym czasie byłam na drodzę sądowej z tą agencją. Jak do tego doszło? Napiszę w kolejnymm poście - czyli CDN.

Moja droga, twoja historia jest absolutnie niezwykła i  warto przedstawić ja w formie odrębnego tematu tutaj np. moja sprawa w sądzie , bo po 2 miesiącach nikt z czytających do tego nie dotrze, rzadko kto czyta całość, a głównie tematy. A tu było o związkach zawodowych.

Ja czekam na ciąg dalszy i powodzenia !!!! Gratuluję chęci podejmowania wyzwań !

Polak Polaka bije w "dupe" a potem niektórzy wyzywają Niemców ,niektórzy Niemcy mają wiecej serca jak niektóry Polak do Polaka!Smutna prawda ,ale prawdziwa!

Polska zła  mentalność wyrasta z lat zaborów, dwóch potwornych wojen na naszym terenie, i rzuceniu nas na pastwę komunistów. Niemcom po wojnie   Ameryka zorganizowała państwo opiekuńcze i dała środki, żeby się komunizm nie rozlał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...