Skocz do zawartości

Jak przetrwac w zbyt trudnym miejscu psychicznie


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

hm     ....dużo pisania ,jak przetrwać to wszystko zalezy od PDP  i osoby opiekującej się.Teraz mam Raj ,ale miałem stele ,że głowa boli...przede wszystkim nie brać wszystko na poważnie,bo pierwszemu można wylądować "wariatkowie" wiem to są ludzie chorzy  nie można śmiać się z nich prosto w oczy,ale nie w czuwać  się bez granic w ich położenie..My mamy też duszę i to odbija się na naszym zdrowiu psychicznym a nawet fizycznym.Znów zaznaczę ,że w Agencjach  nie mamy sparcia ,bo oni nie mają zielonego pojęcia co to za stela .Mają tylko opisowe sytuacje ,niejednokrotnie  nie faktyczne.Rodzina inaczej odbiera sytuacje zdrowotną swojego chorego  czy starca i człowiek obcy tak samo.Poprostu robić co do nas należy ,ale nie w czuwać się emocjonalnie w daną sytuacje.,bo to może jest jeszcze nie ostatnia stela a pracować trzeba..Na ten temat można pisać dużo.To są wzajemne relacje,to wszystko zależy jaką kulture ma rodzina i PDP.Dlatego znajomość jeżyka  w tak trudnych sytuacjach jest balsamem.Wiem to po sobie z początku też  nie umiałem niemieckiego.i dużo problemów brało się ze nieznajomości języka..Teraz jest lepiej.Pozdrawiam i powodzenia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo pisać można to prawda !!! Wytrzymać psychicznie w trudnych sytuacjach nie jest łatwo,jak jeszcze jest się podatnym na stres i jest się słabym psychicznie. Jedni zaciskają zęby i siedzą i liczą dni do wyjazdu do domu,inni decydują się od razu uciekać .Są PDP co chcą rządzić opiekunką czy opiekunem i rozliczają z każdej minuty.Są tacy opiekunowie co muszą wieczorami wypic wódkę aby np, babki nie zabic i mówią ,że już napewno tam nie wróci do tej wariatki. Ja mam dużo cierpliwości ale nie wiem jakbym się zachowała gdyby ta moja cierpliwość wygasła -chyba bym się wydarła na PDP i albo będzie tak jak ma być albo do widzenia!! Nieraz trzeba krótko i szybko to załatwić,Jedną opiekunkę dziadek chciał wykończyć a że ona kawał baby -schwyciła dziadka za fraki i nim wstrzasnęła i wiecie co -ona jest najlepsza opiekunka -wszystkie inne jadą tam na wymianę i dziadek taką awanture robi ze ma wrocic ta opiekunka kawał baby -on nie chce zadnej innej i ta kawał baby musi wracac po 2-3 dniach spowrotem na ofertę.

Wszystko jeszcze wiąże sie z agencją i jak Adamos pisze -agencje w ogóle nie zdają sobie sprawy z jakimi nieraz wariatami musimy pracować i doczekać się na interwencje albo na zmianę zmienniczki nie jest tak szybko ze strony agencji-zadają durne pytania ,,czy nie wytrzyma pani jeszcze? nie wytrzyma pani 1 miesiąca? niech taka pani z agencji sama przyjedzie i za te pieniądsze wytrzymuje nawet pól roku jak taka mądra a babka wykańcza psychicznie i nie jedna nabawiła się nerwicy już będąc z takim potworem.

Jak przetrwać ? wziaśc tłuczek z sobą na obronę/żartowałam/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  miałem taką stele ,że tylko noc przenocowałem i wracałem do domu,bo taki syf zastałem,na drugi dzięń ,jeszcze mnie Policja straszyła  a ja na to --wyciągłem swoją komórkę i powiedziałem.....   dzwóń  i ja też zadzwonię ,ale tu pójdziesz  za kratki a córkę Ci zabiorą..."    bo nie chciała mi zapłacić za drogę  ..gdybym w tedy zadzwonił byłaby  to afera na całe Niemcy,bo czegoś takiego nie widziałem nawet w Rosji.  Samo życie.

Edytowane przez adamos1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

żle mnie  zrozumiałaś(łeś)   to ta matka tej chorej straszyła mnie Policją   a ja na to wyciągnąłem swoją komórke i do niej-----Masz dzwon ,ale jak przyjadą Ty pójdziesz do pierdla a córke Ci zabiorą ......wiesz emigracja robi swoje   już nie ta składnia jężyka  ha ha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

słuszna uwaga  ,,",,pierwsze kroki"  są trudne no i to kwestia naszego charakteru ,bo nie każdy człowiek nadaje się do takiej pracy,np.moja żona zawsze to mówi ...""ja  bym nie mogła pracować przy takich ludziach....."    i jej wierze bo ma taki charakter.Wiem ,że wiele opiekunek pracują w tym fachu bo mają taką potrzebe i w tedy na siłe pokonują  różne nie dolegliwości ,jeżeli pokona je oky a jeżeli nie to może się to odbić na samym zdrowiu opiekuna.(i).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że przede wszystkim trzeba sobie samej

 

 określić bardzo dokładnie aktualny  problem :

 

CO mnie drażni i stresuje w mojej pracy? to mogą być nieco inne rzeczy dla każdego.

 

Warto to sobie starannie zapisać - każde nasze wzburzenia np. w kalendarzu.

 

Jeżeli mam ochotę kogoś uderzyć, albo wchodzę w stresie w jakieś wzajemne dogryzanie, które prawie zawsze jeszcze nakręci PDP

- to już koniec  Na  reakcję: złość za złość, agresja na agresję to my nie możemy sobie pozwolić i to się nie opłaca zresztą  wcale

Musimy zachować swoją godność - na prawdziwe  złośliwości odpowiedzieć z kulturą osobistą lub je zignorować - do czasu ostatecznego pożegnania.


Np. taka nierzadka  sytuacja:

 

PDP - bogata i antypatyczna  kura domowa po wylewie i pozbawiona smaku dogryza mi przy obiedzie

 

-Mój mąż by tego nie zjadł - wykrzykuje. A ja odpowiadam po chwili i powolutku

 

- Mój mąż nigdy by się tak wobec mnie  nie zachował.On znajduje we mnie istotniejsze zalety. itp....   itd...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejny ukłon...tylko pamiętaj ,,że we wszystkich tych sytuacjach potrzebna jest dobra a wręcz bardzo dobra znajomość języka  i w tedy tych problemów by było o połowe mniej,wiem to po sobie ,uczyłem się tylko rosyjskiego i francuskiego  i w tym jeszcze 3 lata prywatnie.Niemiecki  znałem tylko ze słyszenia od mamy bo trochę umiała i to wszystko .Szlif tego języka zaczął się praktycznie na stelach,początki były trudne i wiem gdybym umiał ten język bym miał o wiele mniej problemów jak dzisiaj.Jeżeli masz PDP w miarę inteligentnego z natury nie ze szkoły  ha ha to idzie pewne kwestie sobie wyjaśnić grzecznie itd.,ale jeżeli trafisz na chama ,przepraszam za to słowo  bo dla mnie kto za młodu był chamem taki też umrze(najczęściej) mam może nieco radykalne poglądy ,ale one się potwierdzają,a w chorobie dopiero taki człowiek nie panuje nad emocjami itd.Tak ,że odnosząc się do Twoich ciekawych sugestii miałyby one zastosowanie 100%  w rodzinach polskich.Zdecydowana większość opiekunek umie tylko język na poziomie komunikatywnym i tu jest problem.Jedna strona nie rozumnie drugą i biorą się problemy.Dlatego główną robote powinny odstawiać Agencje  lub Koordynatorzy ,którzy najczęściej umieją w miarę ten język..Mam tu na myśli kontakty  Agencja +rodzina lub PDP.--Pozdrawiam,miłego dnia!


kolejny ukłon...tylko pamiętaj ,,że we wszystkich tych sytuacjach potrzebna jest dobra a wręcz bardzo dobra znajomość języka  i w tedy tych problemów by było o połowe mniej,wiem to po sobie ,uczyłem się tylko rosyjskiego i francuskiego  i w tym jeszcze 3 lata prywatnie.Niemiecki  znałem tylko ze słyszenia od mamy bo trochę umiała i to wszystko .Szlif tego języka zaczął się praktycznie na stelach,początki były trudne i wiem gdybym umiał ten język bym miał o wiele mniej problemów jak dzisiaj.Jeżeli masz PDP w miarę inteligentnego z natury nie ze szkoły  ha ha to idzie pewne kwestie sobie wyjaśnić grzecznie itd.,ale jeżeli trafisz na chama ,przepraszam za to słowo  bo dla mnie kto za młodu był chamem taki też umrze(najczęściej) mam może nieco radykalne poglądy ,ale one się potwierdzają,a w chorobie dopiero taki człowiek nie panuje nad emocjami itd.Tak ,że odnosząc się do Twoich ciekawych sugestii miałyby one zastosowanie 100%  w rodzinach polskich.Zdecydowana większość opiekunek umie tylko język na poziomie komunikatywnym i tu jest problem.Jedna strona nie rozumnie drugą i biorą się problemy.Dlatego główną robote powinny odstawiać Agencje  lub Koordynatorzy ,którzy najczęściej umieją w miarę ten język..Mam tu na myśli kontakty  Agencja +rodzina lub PDP.--Pozdrawiam,miłego dnia!

 

------na poprawę humoru--pozdrawiam:)


kolejny ukłon...tylko pamiętaj ,,że we wszystkich tych sytuacjach potrzebna jest dobra a wręcz bardzo dobra znajomość języka  i w tedy tych problemów by było o połowe mniej,wiem to po sobie ,uczyłem się tylko rosyjskiego i francuskiego  i w tym jeszcze 3 lata prywatnie.Niemiecki  znałem tylko ze słyszenia od mamy bo trochę umiała i to wszystko .Szlif tego języka zaczął się praktycznie na stelach,początki były trudne i wiem gdybym umiał ten język bym miał o wiele mniej problemów jak dzisiaj.Jeżeli masz PDP w miarę inteligentnego z natury nie ze szkoły  ha ha to idzie pewne kwestie sobie wyjaśnić grzecznie itd.,ale jeżeli trafisz na chama ,przepraszam za to słowo  bo dla mnie kto za młodu był chamem taki też umrze(najczęściej) mam może nieco radykalne poglądy ,ale one się potwierdzają,a w chorobie dopiero taki człowiek nie panuje nad emocjami itd.Tak ,że odnosząc się do Twoich ciekawych sugestii miałyby one zastosowanie 100%  w rodzinach polskich.Zdecydowana większość opiekunek umie tylko język na poziomie komunikatywnym i tu jest problem.Jedna strona nie rozumnie drugą i biorą się problemy.Dlatego główną robote powinny odstawiać Agencje  lub Koordynatorzy ,którzy najczęściej umieją w miarę ten język..Mam tu na myśli kontakty  Agencja +rodzina lub PDP.--Pozdrawiam,miłego dnia!


 

------na poprawę humoru--pozdrawiam:)


przepraszam ,ale raz mi w kleia link raz nie wiem co się dzieje--pozdrawiam:)

Edytowane przez Redakcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Adamie, ja gratuluję udanych piosenek i dziękuję za wklejenie linku.

 

Tego nieraz  nam potrzeba - posłuchać ojczystej mowy w tak  dobrym wykonaniu

 

i czasem sobie odfrunąć na chwilkę.

 

Sama pod koniec swojego turnusu w Niemczech nieraz słucham piosenki Ostatnia nocka Maleńczuka i

 

i właśnie  tango to mi właśnie pasuje do   zmagań z naszą rzeczywistością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)  :)  :)  :wub:  :wub:  :wub: A moja babcia ma płytę CD z niemieckimi piosenkami i śpiewa je facet i wiesz co Adamos???? Od razu słysząc ten głos pytam się babci kto to spiewa, ale babcia demencyjna już nie pamieta  -toz to identyczny do Twojego głosu i co słyszę tą płytę to mówię ,,Adamos spiewa" no widzisz chlopie jesteś u mojej PDP.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij



O nas

Forum Opiekunkaradzi.pl służy Opiekunom osób starszych już 8 rok. W tym czasie napisali oni (Wy) 356 tysięcy postów w blisko 49 tysiącach tematach, tworzą ogromne kompendium praktycznej wiedzy o pracy w opiece w Niemczech i Szwajcarii. To przy wsparciu Społeczności forum powstały Stelomierze, Rankingi opinii, Mapa Opiekunów i pierwszy w branży opiekuńczej multiFormularz, pozwalający aplikować jednym kliknięciem do wielu agencji na raz, będacy uzupełnieniem działu pracy, w którym oferty pracy w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i we Włoszech publikuje ponad 50 sprawdzonych i polecanych firm i agencji pracy. 

logo-opiekunka1.png
Wszelkie prawa zastrzeżone 2015-2023 Opiekunkaradzi.pl 

Polityka prywatności i cookies  |  Regulamin Kontakt  |  Reklama i HR - cennik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...